Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29022)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
05-03-2019, 21:56:44

Czy są tutaj ludziska z Krakowa ?
Agnieszka z Krakowa
Początkująca
05-03-2019, 22:07:28

Witam wszystkich forumowiczów! Jak dobrze czyta się Wasze posty! Ile pozytywów od Was bije 😊 przede mną operacja c4/5 i c6/c7. Boję sie panicznie ale ten strach zmniejszyl sie o połowę po lekturze forum ❤ Oczywiście mam wiele pytań ale mam tez nadzieje ze po operacji będę mogla rowniez podzielic sie dobrym slowem i przeżyciami.
Czy jest tu ktoś z okolic Ustronia? Śląsk?
Pozrawiam wszystkich 😘
Początkująca
05-03-2019, 22:19:47

Na poczatku chciałam zalac sobie kawe i nagle nie miałam śiły w konczynach gornych Mr wykazało przepukline3mm ktora uciska brzuszna powiechrznie rdzenia plus stenoza Na dzien dzisiejszy dretwienie reki lewej i bol karku Tez sie boje co nowy dzień pokaze ale jeden neurochirurg chcial juz operowac dwoch czekac Pozdrawiam
Początkująca
06-03-2019, 06:20:06

Witam wszystkich. W końcu udało mi się zarejestrować i zalogować. Jeśli jest ktoś z Krakowa lub okolic niech się odezwie. Jutro czeka mnie druga konsultacja i trochę się boję. Pozdrawiam wszystkich.
gość
06-03-2019, 06:37:45

Ula z Warszawy
Witajcie, nie mogę się zalogować więc piszę jako gość.
Mam 2 naczyniaki i 2 przepukliny w kręgosłupie szyjnym uciskające na rdzeń i jeszcze kilka innych dysfunkcji.
Czekam na konsultacje z prof. Andrychowskim- z tego co wiem obecnie nie operuje nigdzie na nfz :( i myślę o konsultacji jeszcze z dr. Wilkiem.
Na chwilę obecną jestem przerażona i mam załamanie nerwowe tak boję się operacji i tego bólu i czy po niej będzie lepiej i czy nie będzie powikłań....... jakbym miała iść na ścięcie głowy!
Mam wynik rezonansu i 5 minutową konsultację z dr w rejonowej przychodni, który nie powiedział nic poza OPERACJA.
Szukam lekarzy z Warszawy, którzy mają duże doświadczenie w operacjach kręgosłupa szyjnego i operują w szpitalach na nfz i przy okazji jakby ktoś z Was miał do polecenia dobrego fizjoterapeutę od kręgosłupa szyjnego to będę bardzo wdzięczna za namiary- muszę sobie jakoś pomoc zanim dostanę się na operację.
I jeszcze jedna sprawa, jak czytam Wasze wpisy to widzę, że po operacji siedzicie na zwolnieniach po kilka miesięcy, czy to tak długo trzeba? jestem przerażona bo muszę szybko wrócić do codzienności....
bardzo Was proszę o pomoc bo jestem o krok od zwiariowania
Początkująca
06-03-2019, 06:44:22

już udało mi się zarejestrować :)
gość
06-03-2019, 07:28:06

Witam serdecznie wszystkie Szyjki
UlaWawa witaj
Ja też miałam dwie olbrzymie przepukliny z uciskiem na rdzeń kręgowy i inne wypukliny oraz brak płynu rdzeniowego .Odrętwiałą lewą rękę i kciuk,ból karku i ramion Przed operacją nie mogłam mieć żadnej rehabilitacji bo to jeszcze gorzej .Operację miałam w październiku w szpitalu na Banacha przez docenta Arkadiusza Nowaka cudowny neurochirurg .Ula po operacji dostaniesz zwolnienie lekarskie ja dostałam dwa miesiące ,później rehabilitację a teraz jadę do sanatorium. Mam nadzieję że już w kwietniu wrócę do pracy.Nie żałuję podjętej decyzji o operacji i gdybym miała podjąć następną decyzję to bym to zrobiła.Jestem innym człowiekiem choć przed operacją strasznie się bałam .Nie taki diabeł straszny jak go malują.
Życzę dużo zdrówka i wytrwałości nie załamuj się będzie dobrze zobaczysz
Pozdrawiam serdecznie
gość
06-03-2019, 07:37:01

Brw72 Witaj
Też przed swoją operacją czytałam to forum i powiem szczerze że dużo mi pomogły posty fantastycznych ludzi którzy dzielili się swoją wiedzą przed jak i po operacjach .Mimo nerw i obaw jakie nam towarzyszą przed podjęciem decyzji o operacji to tylko pozytywne nastawienie daje nam tego kopa aby zmienić myślenie i że po operacji będzie już tylko lepiej .
Dobrze że tu jesteśmy i że możemy dzielić się tym wszystkim z innymi to naprawdę pomaga .
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka
Początkująca
06-03-2019, 08:29:02

Dziękuję Renatko za słowa otuchy, bardzo mi się przydadzą.
Czy ktoś z forumowiczów ma doświadczenia z dr. Wilkiem lub prof. Andrychowiczem?
Ew. prof. Podgórkim?
Początkująca
06-03-2019, 08:39:52

renata071173 dziękuję za słowa otuchy 😊 Z kręgosłupem szyjnym walczę już 8 rok z przerwami "na lepsze dni, miesiące" i dopiero w grudniu zeszłego roku zdecydowałam się na operację...Od września 2018 jestem na l4 bo moj stan sie pogarszal z dnia na dzien....rwa ramiennna obustronna, lekki niedowlad prawej reki, jakby nieruchoma szyja w prawa strone....to sklonilo mnie do kolejnej wizyty u neurochirurga z nowym MR. W sumie bylam u 4 specjalistow i kazdy mowil to samo. Miała byc w styczniu operacja na cito, ostatni lekarz w grudniu tak mnie wystraszyl, ze juz nie chciałam tego odwlekac. Byla decyzja i myslalam, ze skoro na cito to w marcu bede juz dawno po operacji. Niestety...z lekarzem kontaktowalam sie w lutym i kazal czekac na telefon. I wlasnie to czekanie jest dla mnie najgorsze....podobno w polowie marca pojde pod noz😞 Ale cieszę się bardzo z mozliwosci czytania Waszych przeżyć za które bardzo Wszystkim Forumowiczom i szyjkowym i innym dziękuję ❤
Pozdrawiam cieplutko!
Beata.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

Późno rozpoznany kręgozmyk teraz tylko operacja
Cześć wszystkim.
Piszę tu, bo może ktoś był w podobnej sytuacji albo potrafi podpowiedzieć, co dalej. Rok temu zacząłem mieć poważne problemy z kręgosłupem – ból, drętwienie, osłabienie nóg. Poszedłem do jednego ze znanych profesorów w Warszawie, pełne zaufanie, bo nazwisko znane. Diagnoza? Żadnej konkretnej. Tylko środki przeciwbólowe, skierowania na rehabilitację, tabletki, zastrzyki. Leczenie objawowe bez zaglądania głębiej. Mija rok. Trafiam do innego specjalisty i co się okazuje? Kręgozmyk między L5 a S1, czyli coś, co powinno być zauważone na podstawowym rezonansie czy tomografii. Gdyby został rozpoznany wcześniej – miałbym szansę na leczenie zachowawcze: prądy, ostrzykiwania, konkretne zabiegi bez konieczności operacji. A dziś słyszę: jedyna opcja to operacja. Gdyby ktoś się wtedy postarał, miałbym wybór. Teraz już nie mam. Mam za to straszne newsy.
To nie jest „trudna sprawa” to po prostu przeoczenie, brak czujności, może rutyna i to mnie dziś kosztuje zdrowie i spokój. Mam pytanie: czy ktoś z Was miał podobną sytuację? Czy można coś z tym zrobić prawnie? Czy od razu iść do sądu, czy najpierw skonsultować się z dobrym prawnikiem medycznym? Z góry dzięki :-[
szukam miejsca dla taty po zawale i w stanie wegetatywnym , który wciąż jeszcze jest w programie budzikowim ale tylko do sierpnia...
Drodzy Wszyscy! dzień dobry! Nazywam się Joanna, mój tata rok temy 16.05 miał rozległy zawal, był długo niedotleniony, niestety nie wybudził się ze śpiączki, nie odzyskał świadomości; przebywa w programie NFZ budzikowim w Sawicach; niedługo minie rok, prognozy nie są optymistyczne; na jesieni musimy znaleźć mu inne miejsce. jesteśmy z Poznania, tata jest teraz 500 km od nas na Podlasiu, to nas wykańcza.. chcemy znaleźć ośrodek xblziej, wiemy, ze trzeba liczyć się z kosztami... ale czy ktoś w ogole wie o dobrym miejscu w Wielkopolsce? pielęgniarki mwoiac do ZOLu go, a przecież ws tyscy wiemy, ze to wyrok.. chciałabym zawalczyć jeszcze ... proszę, jeśli macie takie doświadczenia lub wiedzę, gdzie mogłabym spawrdzac? pytać? bo nie wiem od czego zacząć....
Caspr2
Przeciwciała Caspr2 w surowicy, objawy neurologiczne i psychiatryczne, jeden lekarz twierdzi ze autoimmunologiczne zapalenie mózgu, w szpitalu nie chcą wdrożyć leczenia ze wzgledu na „zbyt dobry” stan pacjenta. Ktos pomoże ? Podpowie ?
gość
Uszkodzone nerwy w głowie
Dzień dobry, Czy aktualnie jest na forum osoba, która jak w tytule ma uszkodzone nerwy w głowie? Jak z taką chorobą radzicie sobie zawodowo jeśli jedyną realną pomocą sobie jest próba ochrony uszkodzonych nerwów przed wiatrem..? Pytam, bo nie rozstaje się z nakryciem głowy (jedynie w lato). Jeśli leki, zabiegi i operacje nie przynoszą trwałej ulgi a jedynie tymczasową to jak sobie radzicie?
Reklama: