witam,
lidiabe moje obie płytki z badania MR u mnie na kompie się nie otwierały ,a u pięciu neurochirurgów u których byłem otworzyły się,więc nie obawiaj poradzą sobie,podejrzewam ,że mają odpowiednie oprogramowanie opisem też sie nie przejmuj bo żaden neurochirurg u którego byłem nawet na opis nie spojrzał,tylko odrazu prosil o płytkę

No to ok, trochę mnie uspokoiłeś.Bo po tylu perypałkach z PŁATNYM rm to już mogę się wszystkiego spodziewać, a i ciekawość moja też jest duża.Myślałam że podejrzę czy to co mi pokazał lekarz na poprzedniej płytce tak samo wygląda czy gorzej ale trzeba się uzbroić w cierpliwość do 28 11, a tak poza tym to po zabiegach rehab. czuje się lepiej i mam znowu z tyłu głowy wątpliwości czy operacja naprawdę jest potrzebna Ale to pewnie złudne nadzieje

witam kochane szyjki :)
zimno się zrobiło i słoneczka brakuje, ale mam nadzieję,że jeszcze się pokaże i trochę ogrzeje nasze obolałe szyjki, czego wszyskim nam życzę :)

Witam wszystkie PERYSKOPKI z pochmurnej wyspy.Juz po sztormie na morzu,a u mnie to359 dzień po i wszystko w nalezytym porzadku.Mam masaz klasyczny,a za miesiac kolejne zabiegi ,a pózniej przerwa ok 10 miesiecy.Co do płytek z RM to na nich jest ten program by odtworzyć nagranie.Zdjecia RTG otwiera sie bez problemu.Na tych zdjęciach widac idealnie co z implantami.Niemniej dobrze jest gdy poza neurochirurgiem ogląda je choćby ortopeda ,rodzinny to troszkę za malo.Pozdrawiam tych po i przed i tych co się rechabilitują.Życzę wytrwałości...piotr...

Małgosiu ja też po drugiej operacji też nie czułam połowy szyjki. Jak byłam u neurochirurga na konsultacji po operacji to powiedział, że mam uszkodzony nerw i być może,za jakiś czas się zregeneruje lub tak już zostanie.Na szczęście wszystko doszło do normy, ale trwało to bardzo długo, ponad dwa lata,już się do tego przyzwyczaiłam.Brałam na to lek na regenerację nerwów o nazwie URYDYNOX.Pozdrawiam i życzę Ci aby to u Ciebie trwało krócej.

margotkaw, to mnie pocieszyłaś. Trochę miałam nadzieję, że to po prostu działa jeszcze jakieś znieczulenie (choć nawet najdłuższe powinno już przestać). 14 listopada mam być u lekarza na konsultacji, więc będę musiała lekarzowi o tym powiedzieć. Zobaczymy, czy coś zaradzi. W sumie to nie boli tylko trochę przeszkadza. Zapisałam sobie ten lek, który brałaś i zapytam się też neurochirurga, czy powinnam to zażywać. Dziękuję, że mi o tym napisałaś, bo przynajmniej wiem, co to może być i już nie muszę się domyślać. Pozdrawiam. Małgosia

margotkaw
poczytałam sobie trochę o tym leku na internecie i uważam, że powinno się go brac, nawet jak się nie ma takich dolegliwości, bo to lek, który oprócz tego, że jest przeciwbólowy to ma również wiele witamin potrzebnych do regeneracji po takiej operacji jakie my tu wszyscy przechodzimy. Pozdrawiam wszystkich Małgosia

Witam,
rzeczywiście opis tego leku brzmi interesująco. ja rozmawiałam z jednym neuro i on powiedział,że każdy suplement witaminowy wprowadzany do organizmu to zatruwanie się niepotrzebnym balastem. sama nie wiem.
byłam dzis skonsultowac swoje objawy u jeszcze jednego rehaba.wiecie, zeby potwierdzić, ze moja decyzja o operacji za tydzien jest słuszna. przebadał mnie i odruchy i powiedział,że sam by na moim miejscu poszedł. bo jest nieciekawie.wiec jestem pewna. choc im bliżej tym strach większy :( ale bedę w dobrych rękach.jestem teraz taka nakręcona. chodze do pracy wciąż na 100%, ale ledwo daje radę.
po nic już nie będzie takie samo :( ale idzie nowe. i tego sie trzymam :):):)
pozdrawiam wszystkie szyjki ;)

Witam wszystkich wten piękny słoneczny dzień .Taka pogoda zachenca do długich spacerów które nam się przydadzą bo od tego siedzenia w domu idzie zwariować A I BRZUSZKI ROSNĄ

Witajcie Małgosiu to nie jest takie uciążliwe, nie boli, z czasem przyzwyczaisz się i nie będzie Ci to za bardzo przeszkadzać. Ja jak nie dotykałam szyjiki to mi to nie przeszkadzało. Pozdrawiam i głowa do góry .