kasiek a mozesz dać mi namiar ? na maila jeśli nie chcesz tu pisać kasiafo1@onet.pl
i jak byś mogła cos wiecej napisać co miałaś z szyjka itd
pozdrawiam

dr Andrychowskieg łatwo znaleść wpisując w google, poza tym na stronie znany lekarz są o nim opinie.
A co do szyji to pytaj, bo tak żeby wszystko opowiedziec to wypracowanie moge napisac :)

hah maila kasiu wysłałam do ciebie....wypracowanie pisz ;) siedze w domu to mogę czytać :D

Mam nadzieje ze nie zalałam Cie ilością maili i informacji:)
Zycze zdrowia

witam wszystkich cierpiących.
A tak aby na chwilę zapomnieć o bólu coś na poprawę nastroju:
Wywiad:
Do samotnie mieszkającego małżeństwa przyjechał dziennikarz, który miał napisać artykuł z okazji zbliżającej się "okrągłej rocznicy ślubu".
Rozmawia z panem domu.
- Proszę mi opowiedzieć jak wygląda przeciętny dzień waszej rodziny.
- Hmmmm...
Dziadek zastanowił się chwilę i mówi:
- Budzimy się około siódmej, aktywność seksualna, idziemy do kuchni na śniadanie, aktywność seksualna, ja czytam gazetę, a żona sprząta.
Przed obiadem aktywność seksualna i wychodzimy na zakupy.
Po powrocie aktywność seksualna i ja oglądam telewizję, a żona przygotowuje lekkostrawny obiad.
Później zasiadamy do obiadu, kieliszek czerwonego wina, aktywność seksualna i robimy mała poobiednią drzemkę.
Po godzinie idziemy do ogrodu na świeże powietrze, aktywność seksualna, cos tam robimy z krzewami i kwiatami i wracamy zanim zrobi się chłodno.
Przed kolacją aktywność seksualna i siadamy do stołu.
Po kolacji, która czasem trochę się przeciąga, aktywność seksualna i kładziemy się do łóżka.
- Podziwiam pana, muszę przyznać!
- Nie wiem za co? Każdy dzień podobny do innych!
- Podziwiam za to, że pomimo pańskiego wieku, jest pan tak aktywny seksualnie!
- Mówi pan o mnie? - zdziwił się jubilat.
- Tak! Bo jak inaczej mam odczytać pańskie słowa - "aktywność seksualna"?
- Normalnie - Żona coś pier...oli i dupę zawraca!
Pozdrawiam i miłego andrzejkowego wieczoru życzę ;)
Edyta

Witajcie! Na wstępie chcialabym podziękować za odpowiedzi na moje pytania;Piotrowi, Bognaj i Perpetuum.!! DZIĘKI! Bo powiem Wam ,że już zwątpiłam ,że ktokolwiek odpisze. U mnie PO miesiąc i 5 dni.Jest dziwnie ,bo parę dni lepiej potem gorzej.Piotrze a jaką gimnastykę robisz? Coś Ci lekarz zalecił? Może ktoś z Was jest na ubezpieczeniu z Krus,bo ciekawi mnie jak długo czeka się na sanatorium,żeby móc odpowiednio wcześniej zlożyć wniosek?Powiem Wam jeszcze ,że po tej operacji jest jako tako ale jak tu wytrzymać tak niewiele moc zrobić.Ja nie mogę wytrzymać ,więc chodzę i chodzę ,bo po siedzeniu bolą barki,ramiona.A jak Wy sobie radzicie z pooperacyjną bezczynnością?

Witaj u mnie jakakolwiek rehabilitacja dopiero po 6 miesiącach najwcześniej - słowa pana doktora by nie zepsuć tego co zostało naprawione. A ta bezczynność pooperacyjna w moim przypadku była bardzo mecząca nie umiem usiedzieć w miejscu ale odczuwane dolegliwości skutecznie mnie "usadzały" ;) pozdrawiam i zdrówka życzę

Czytam o tej rehabiitacji po 6 miesiacach i sie przerażam.. A jak z praca?
Od operacji minał miesiac i tydzień.
Fizjoterapeuta na oddziale powiedział mi ze po zdjęciu kołnierza będe mogla pomału robić cwiczenia izometryczne, a neurochirurg na kontroli powiedział ze fizykoterapia może być ale z ćwiczeniami poczekać do 3 miesiecy. Kto ma racje?
Siedzenie bezczynne wykańcza, do tego jeszcze po glowie chodza mysli kiedy wroce do pracy skoro narazie nie moge cwiczyć. Nie da sie przecież pracować 8h przy kompie/biurku jak miesnie ciagle sa napiete..
Kasia

mam pytanko do "starszych"czym smarowaliście swoje cięcia,bo mnie strasznie ściaga,czuję taki SUSZ(tutaj aby ktoś mylnie nie pomyslał chodzi o bliznę)
Czy może być Alantan?
Blizna już zaczyna ciągnąć głowę w dół,czy coś można zrobic JUŻ aby zrościaków nie dostać(bo jam jest bardzo podatna)
Jak dotknę blizny to mi słabo.
dzisiaj wieczorkiem stuknie mi 2 tygodnie PO
Kasia

Kasiu - tak naprawdę, każdy dzień jest dniem Twojej rehabilitacji. Spacery, poduszka ortopedyczna, schylanie się oraz inne czynności. Wykonuj je jednak jak na zwolnionym filmie. Proces zrastania się implantów trwa. Co do pracy - ja wróciłam w 4 miesiącu po operacji. Dostosowano moje biurko oraz fotel. Pracuje w zakładzie pracy przyjaznym osobom niepełnosprawnym. Otrzymałam leciutki laptop. Tak więc praca też jest formą rehabilitacji. Mój zakład pracy sfinansował dla mnie pobyt w klinice rehabilitacji w Krojantach. Byłam tam przez 2 tygodnie, 8 zabiegów dziennie i ani jednego z prądami, laserami. Nie nosiłam nigdy kołnierza ortopedycznego. Moje implanty są na swoim miejscu i nie mam już objawów bólowych.
Kazulu - Kasia ja smarowałam bliznę kremem z masy perłowej. Kupiłam w Aptece, poleciła mi Pani farmaceutka jako doskonały i tak też się u mnie sprawdził. Cena też nie zwalała z nóg. A ślad bo bliźnie tylko po wnikliwej penetracji wzrokowej mojej leciutko już niedopasowanej szyjki ale to z racji wieku hi hi
Ten krem to chyba NO SCAR .
Pozdrawiam