Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29017)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
23-04-2010, 17:16:07

Bożenko, dziękuję za informacje choć przyznam szczerze że liczyłam na bardziej optymistyczne ale co tam, będzie co będzie. Z atrakcji innych miejscowości o których piszesz korzystałam już wcześniej, mieszkam niedaleko więc...
Wiesz, tak myślę o tym co napisałaś w sprawie Twojej rehabilitacji, rozumiem że chcesz już wrócić do pracy ale czy dałabyś radę i nie bałabyś się, tym bardziej po tym co już przeszłaś? Czy to tylko ze mnie takie jajo się zrobiło?
Pozdrawiam serdecznie

irena
gość
24-04-2010, 15:54:36

Witaj Irek nie daję się pseudo fachowcom w tym szpitalu przemawia profesjonalizm .Pogoda dopisuje to i jakiegoś raczka złapałem na moim torsie. Pozdrawiam wszystkich
gość
25-04-2010, 21:13:24

witajcie
od prawie 2 lat borykam sie z bolem lewej polowy ciala i całego kręgoslupa , czasem ból promieniuje do prawej strony.Bola mnie oczy drętwieja mi kończyny mam parestezje oslabienie siły lewej strony i co jakiś czas niedowłady lewej strony.
moj wynik mri:
tendecja do kyfotycznego ustawienia osi kregosłupa szyjnego.Centralna wypuklina tarczy między kregowej c5/6 z uciśnięciem worka oponowego.Mniejsze także takze centralne wypuklinytarcz m/kc4/5 i c6/7 z delikatnym ucisniecia worka oponowego. Poza tym kregosłup szyjny i szyjny odcinek rdzenia kregowego w badaniu mr nie wykazuje zmian.
wszelkie zabiegi nie przynosza mi ulgi po gimnastyce mój stan sie pogarsza nawet zus w yslał mnie do sanatorium ale i tam nie nie uzdrwili nawet na papierze;)
lekarze nie widza w opisie nic niepokojacego i że bym miala mniec powody na samopoczucie takie jakie mam( naszczescie nie wszyscy)

czekam na jakies podpowiedzi co mam z tym robic
pozdrawiam joanna
gość
26-04-2010, 07:08:14

Witam wszystkich,
16 kwietnia miałam operację kręgosłupa szyjnego (implanty na dwóch poziomach c4-c5-c6) w szpitalu w Ostrołęce, wykonywaną przez lekarza z Olsztyna.
Pech jakiś prześladował mnie od początku. Najpierw przełożono operację o jeden dzień, powiedzmy, że z powodów obiektywnych. Kolejnego dnia znalazłam się na sali operacyjnej, uśpiono mnie i zaintubowano, a potem obudzono z wiadomością, że operacja się nie odbyła (!!!), bo coś się pochrzaniło na sali operacyjnej! Na drugi dzień kolejne podejście, tym razem udane. Czuję się dobrze, tylko w kołnierzu(philadelphia) okropnie niewygodnie.
Mam tylko jeden problem - gardło! Ciężko mi cokolwiek przełknąć, mam wrażenie, że się duszę, że w gardle siedzi gula jak kartofel. Ktoś miał podobne doświadczenia? Ratunku!!! )
Pozdrawiam Szyjki - ewa z Olsztyna
gość
26-04-2010, 07:34:15

witam Ewo my wszystkie chyba miałysmy taki problem ja miałam tabletki do ssania na gardło ale też jak jadłam chleb to odkrajałam skórke od chleba i jadłam po mału .Kołniez to nam wszystkim przeszkadzał ja też nie mogłam się przyzwyczaić ale po mału jakoś to było człowiek przyzwyczaja sie do wszystkiego .Sa tu osoby na tym foru dluzej odemnie ja też uczyłam sie od nich zawsze mogłam i moge na nich liczyć bo wiedza co to znaczy bol i choroba napewno ci pomogą .Pozdrawiam Anna zGoleniowa
gość
26-04-2010, 07:34:47

witam Ewo my wszystkie chyba miałysmy taki problem ja miałam tabletki do ssania na gardło ale też jak jadłam chleb to odkrajałam skórke od chleba i jadłam po mału .Kołniez to nam wszystkim przeszkadzał ja też nie mogłam się przyzwyczaić ale po mału jakoś to było człowiek przyzwyczaja sie do wszystkiego .Sa tu osoby na tym foru dluzej odemnie ja też uczyłam sie od nich zawsze mogłam i moge na nich liczyć bo wiedza co to znaczy bol i choroba napewno ci pomogą .Pozdrawiam Anna zGoleniowa
Początkująca
26-04-2010, 07:52:08

Witam Szyjki! Czy ktoś z Was ma problemy z odcinkiem c1-c2 lub miał operację stabilizacji obrotnika? Byłam dwa tygodnie w Instytucie Reumatologii w Krakowie, gdzie wspanialii rehabilitanci próbowali cudów, by mi pomóc ( mój problem to obok rzs - ostatni ogromne problemy z barkiem i żuchwą- dyskopatia c5-c6, c6-c7). Jednak okazało się, że moje objawy ( tępy ból prawej strony głowy od karku , promieniowanie do ucha i oka, do tego zawroty głowy, nudności) przemawiają za niestabilnością obotnika, czyli problemy c1-c2. Duże prowdopodobieństwo związku z rzs. Na koniec miałam konsultację w szpitalu wojskowym u neurochirurga - decyzja o operacji c5 do c7 , termin 13 września. A diagnoza TK obrotnika na 19 maja. Dowiedziałam się przy okazji, że operacja nie zlikwiduje dolegliwości bólowych karku i głowy, bo to kwestia rzs-u ( osteofity). Popadam w depresję, a poza tym zwyczajnie się boję. Jakoś trudno o nadzieję. Rzs to choroba przewlekła, postępująca - biorę lek biologiczny, ale on tylko trochę spowalnia chorobę. Teraz w szpitalu dostałam pulsy sterydowe- więc mniej boli i opuchlizna mniejsza, ale to działanie na chwilę. Za tydzień wracam do pracy - uczę w szkole. Mogłoby się wydawać, że praca lekka, ale niech ktoś spóbuje tego z ciągłym bólem głowy, niemożnością pisania na tablicy i innym dolegliwościmi. Mam 40 lat i nie chcę iść na rentę, przynajmniej jeszcze przez 10 lat. Ale czy się da? Pozdrawiam wszystkich cierpiących i smutych. - Ela
gość
26-04-2010, 22:47:36

Gość 2010-04-23 12:29:22 Powiedzcie mi proszę, czy ktoś z Was był w sanatorium uzdrowiskowym nr 7 "Dom Zdrojowy" w Jedlinie? Właśnie dostałam skierowanie do owego ośrodka, ciekawe jak będzie

irena


Witam Irenko
Ja właśnie też dostałam skierowanie do tego samego sanatorium w Jedlinie. Mam prolemy z kręgosłupem. Może się spotkamy, ja mam termin na początek maja. Przerażiłam się opinią o pokojach z lat 70 :(
e.łucja
Początkująca
27-04-2010, 07:59:37

Gość 2010-04-26 09:34:15 witam Ewo my wszystkie chyba miałysmy taki problem ja miałam tabletki do ssania na gardło ale też jak jadłam chleb to odkrajałam skórke od chleba i jadłam po mału .Kołniez to nam wszystkim przeszkadzał ja też nie mogłam się przyzwyczaić ale po mału jakoś to było człowiek przyzwyczaja sie do wszystkiego .Sa tu osoby na tym foru dluzej odemnie ja też uczyłam sie od nich zawsze mogłam i moge na nich liczyć bo wiedza co to znaczy bol i choroba napewno ci pomogą .Pozdrawiam Anna zGoleniowa

tak ja jestem 2 tygodnie po zabiegu...pij duzo chlodnego,jedz lody to pomaga-ja juz ledwo odczuwam te dolegliwosci,jedno co mnie dziwi -ze mnie nie kazali chodzic w zadnym kolnierzu-a rehabilitacje mam zaczac za jakies 2-3 tygodnii,pozniej we wrzesniu dostane z Zusu,ale nie wyjazdowa...pozdrawiam
gość
27-04-2010, 16:47:08

Witam Irenko
Ja właśnie też dostałam skierowanie do tego samego sanatorium w Jedlinie. Mam prolemy z kręgosłupem. Może się spotkamy, ja mam termin na początek maja. Przerażiłam się opinią o pokojach z lat 70 :(
e.łucja



Droga Łucjo, niestety, ja mam termin na koniec czerwca ale bardzo żałuję bo fajnie byłoby jechać w nieznane z myślą że jest tam ktoś "swój" prawda? Wiesz, mnie też trochę przeraziła wizja tych "pokoi z lat 70" ale cóż, jak to mówią że darowanemu.........itd., szczerze mówiąc to bardziej obawiam się tych " wysoce wyspecjalizowanych" fachowców których trzeba pilnować co serwują, jestem 2,5 miesiąca po operacji i wolałabym żeby to raczej oni wiedzieli co mi pomaga a co szkodzi. Trzymam kciuki za udany pobyt i bardzo Cię proszę, jak tylko będziesz mogła to wrzuć parę słów o tym jak i co.

irena

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: