Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29022)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Forumowicz
29-11-2011, 20:17:29

Jak dla mnie to są skutki Twojej postępującej kontuzji.
P.S.
Jak wasze samopoczucie bo ja to normalnie dzisiaj jak nówka sztuka,nie śmigana,nie bita,garażowana..... no i prowadzona przez niepalącą kobietę .
gość
29-11-2011, 20:18:10

Tak macie rację, tylko u nas nie jest tak łatwo dostać skierowanie na rezonans , dopiero dostałam na piersiowy, a nie wiem kiedy mi ponownie lekarz wypisze skierowanie na rezonans szyjny.
Gość-Karolina
gość
29-11-2011, 20:22:11

Witajcie
Myślę Asiu, że niewiele mogę w tym temacie pomóc, gdyż sama jadę na podobnym wózku i sama biorę odpowiedzialność za to co robię. Być może, a nawet na pewno trzeba powtórzyć badanie MR, (tyczy to również do mnie, bo mam nieco starsze niż nasz Gość). Tu się kłaniam Wam kobitki za przypomnienie-zrobię, ale póki co, napiszę w skrócie swój, bo jeszcze nie podawałam:
W obrazie MR cechy nasilonej spondylozy szyjnej z zaostrzeniami kostnymi przednich i tylnych powierzchni trzonów kręgów. Zniesienie krzywizn..itp. Przestrzenie m/kręgowe C4-C5, C5-C6 oraz C6-C7 obniżone... dokanałowe uwypuklenia o charakterze:
C4-C5-lewobocznej przepukliny z asymetrycznym uciskiem na płynową przestrzeń buforową
C5-C6- centralno-lewobocznej przepukliny z asymetr. uciskiem na worek oponowy i lewy korzeń nerwowy.
Morfologia sygnału pozostałych tarcz m/k, trzonów kręgów, rdzenia kręgowego oraz tkanek miękkich przykręgosł. w granicach prawidłowych.
Jak już pisałam, neurochirurg odwiódł mnie od operacji, neurolodzy oraz ortopeda prowadzą mnie zachowawczo. Wszelkie odruchy "młoteczkowe i drapanka" na rękach i nogach mam prawidłowe. Na razie chadzam na "zapobiegi", sanatoria, ale nie wiem na jak długo to pomoże. Nie mam też żadnych manipulacji na szyi (boję się i nie daję tego wykonywać mojemu masażyście)! Pomagają mi ćwiczenia izometryczne i mobilizacje.
Tak jak u Ciebie Gościu miewam rwy ramienne, obustronne- na zmianę. Drętwienia nocne ręki prawej!, gdy nieświadomie śpię na brzuchu. Bywają też okresy dość długie, gdy nie mam tych dolegliwości.
Wracają, gdy poszaleję "nieco" w pracach domowych (pisałam o tym, poczytaj posty wcześniejsze), jestem zbyt szybka i energiczna oraz zapominalska
Nie dokuczają mi na szczęście nogi, nie drętwieją.
Podsumowując moje leczenie- nie jest gorzej, ani bólowo ani neurologicznie, może trochę częściej zdarzają się bóle przeciążeniowe.
Wszelkie wskazówki i konieczność analizy za i przeciw podała Zosia w punktach i Asia (b. podobne).
Rozważę to również i ja- dzięki
Pozdrawiam anTosia
gość
29-11-2011, 20:49:45

Witam serdecznie nasze wszystkie Szyjki Obiecałam że odezwe się po wizycie u neurologa ale cóż ponoć nie chwali się dnia przed zachodem słońca a ja ostatnio chwaliłam się że żyję bez bólu No i niestety wczoraj pozwoliłam sobie ponosić na rękach mojego 6 tygodniowego wnusia i drogo za to zapłaciłam Pod wieczór myślałam że nie wytrzymam z bólu nie pomagały leki maści ani nic innego Szyja bark i ręka dały mi tak popalić że wystarczy na dłuższy czas Mam nadzieję że pogoda też była tego przyczyną A wizyta u neurologa nie wyjaśniła mi nic Z przykrością muszę stwierdzić że mój neurolog się poddał Nie chciał wyrazić swojej opini na temat rezonansu Powiedział że przy tak zaawansowanej chorobie on nie jest w stanie mi nic pomóc i jedynie operator znający mnie też od środka może podjąć jakąkolwiek decyzję A więc kierunek do neurochirurga tylko jeszcze nie wiem kiedy To chyba wszystko co mogę na dzień dzisiejszy Czekam też na kolejne sanatorium i mam nadzieję że jeszcze trochę pobawię się w ciuciu-babkę z moją chorobą Jeszcze raz dziękuję za wsparcie i myślę że częściej się odezwę Bogda
Forumowiczka
29-11-2011, 21:07:14

raf 2011-11-29 21:17:29
P.S.
Jak wasze samopoczucie bo ja to normalnie dzisiaj jak nówka sztuka,nie śmigana,nie bita,garażowana..... no i prowadzona przez niepalącą kobietę .
moje dzisiaj więcej niż o niebo lepiej niż w czasie tych wiatrów. Miałam wprawdzie jakieś dziwne odczucia w okolicy łokcia ale tam mnie nigdy nie bolało od rwy więc myślę że tym razem nie powinnam łączyć tych wrażeń z kręgosłupem. Swoją droga to już paranoja, bo dla mnie w tej chwili KAŻDY ból w ręce kojarzony jest z kręgosłupem.
Asia
P.S. Rany Julek jak to robić żeby się stosować do tego MNIEJ Żreć? muszę skończyć to chorobowe bo będę leczyć depresję i to bynajmniej nie z powodu operacji
Forumowicz
29-11-2011, 21:13:55


P.S. Rany Julek jak to robić żeby się stosować do tego MNIEJ Żreć? muszę skończyć to chorobowe bo będę leczyć depresję i to bynajmniej nie z powodu operacji
żreć żreć i jeszcze raz żreć ja już nadrobiłem z nawiązką 3kg stracone w szpitalu.Jak nie zajrzę do jakiejś szafki lub lodówki to normalnie wszystkie kręgi mi wypadają
O nadmiar tłuszczu będę się martwić jak go będę miał
Początkująca
01-12-2011, 09:58:00

Mam pytanie do bardziej doświadczonych "szyjek". Ile czasu po operacji zaczęliście prowadzić samochód? W kołnierzu nie bardzo się da, a zaraz po zdjęciu kołnierza można?
Nie pytam, żeby od razu znad morza w góry, ale chociaż ze dwadzieścia kilometrów.
Joanna
Forumowicz
01-12-2011, 11:01:00

Witaj Joanno prowadzenie auta to jest praktycznie indywidualna sprawa i zależy od samopoczucia lecz z własnego doświadczenia wiem że dobrze jest na jakiś czas zrezygnowac z tego środka transportu a zwłaszcza jako kierowca jak mawia Zosia daj czas czasowi a chodzi o to by implant zrósł się z kręgosłupem. Prowadzenie auta wymaga czasami szybkiego obrotu głową a to w fazie zrastania nie jest wskazane , kołnierz ma właśnie ochronic Twoja szyję od takich nagłych zwrotów , więc będąc na Twoim miejscu przynajmniej na okres trzech miesięcy nie podejmował bym takiego ryzyka . Zapytał bym się również swojego lekarza o to kiedy mogę zacząc prowadzic auto.
Pozdrawiam
ks Janusz
Początkująca
01-12-2011, 11:19:51

Dzięki, będę miała wizytę 15 grudnia ( prawie dwa miesiące po operacji), to zapytam.
Brakuje mi jazdy samochodem, bo mieszkam na wsi i wszędzie daleko. Spróbowałam kawałek jechać po tzw.prostej drodze, ale na razie na pewno się nie odważę, zbyt duże ryzyko dla mojej szyi i innych użytkowników dróg.
Joanna
Wtajemniczona
01-12-2011, 13:01:14

Joanno!
Kiedy można prowadzić auto-lekarz nie dał konkretnej odpowiedzi.
Mój szyjka wsiadł do auta jako kierowca po miesiącu od zabiegu a to dlatego, iż pojechał komunikacją miejską do dr. i wiadomo jak to w autobusie/nagle hamowanie itp./więc ja byłam jego instruktorem i szyją i pomalutku zaczęliśmy ponowną przygodę z autem bałam się bardzo o mimowolne ruchy jego szyi ale daliśmy radę czego i Tobie życzę.
wiesia

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Bardzo bym prosiła o poradę.
Mama ma 60 lat choruje od roku, ręce opadają od poniedziałku zaczęła rehabilitację domową. Mam dziecko 10 letnie on na to wszystko patrzy jak mama robi się nie znośna nawet tramal nie pomaga na ból nóg.
gość
Caspr 2
Czy mając objawy neurologiczne oraz przeciwciała anty-CASPR2 w surowicy można mówić o przypadkowym znalezisku ?
gość
Dr Nikodem Przybyłko.
Witam, czy kogoś z Państw operował dr Nikodem Przybyłko? Wydaje się, że jest to naprawdę super fachowiec. Czeka mnie operacja. Pozdrawiam Piotr
gość
Ośrodek neurorehabilitacji z pegiem i tracho Lublin
Cześć.Syn jest po bardzo ciężkim urazie czaszkowo mózgowym ,po stabilizacji miednicy.Wybudzony od tygodnia z niewielką komunikacją typu wodzenie oczami I ściskanie prawą ręką.Szukamy ośrodka w okolicy Lublina neurorechabilitacji opieki całodobowej.Jakieś podpowiedzi może .Marta
Reklama: