Piotr dziękuje za odpowiedź. Myślałam że to w miarę blisko Ciebie i może znasz ten obiekt. Ja na razie jestem w trakcie powtórnego diagnozowania i decyzję podejmę po badaniach i porównaniu z tymi zrobionymi rok wcześniej.Większość robię prywatnie bo na fundusz to nie ma szans nawet ostatnio p. neurolog gdzie na wizytę na fundusz czekałam 4 m-c nie dała mi skierowania na rezonans bo powiedziała że jak zrobiłąm tomograf to rezonans zbyteczny a przecież wiadomo że to są badania które się uzupełniają. Tak jak USG i mamografia . Ale tak rzeczywistość.
Szkoda że nie wiadomo co słychać u szyjek marcowych . Jak się czują . Może się odezwą . Pozdrawiam

Witam szanowne szyjki, może mnie jeszcze pamiętacie,miałam trzecią operację szyjnego 5.04.13. Wszystko po operacji było bardzo dobrze,bóle pooperacyjne prawie całkowicie ustały,aż tu nagle 8.05 wypadek samochodowy no i zaczęło się,ból okropny.Po wypadku byłam w dwóch szpitalach,całe szczęście, że nowo wstawiony dysk jest nienaruszony,ale mam skręcenie kręgosłupa szyjnego,stłuczenie głowy i naderwane przyczepy mięśniowe.Do tej pory nie mogę do siebie, ból szyi i głowy nie pozwala normalnie żyć,żadne leki przeciwbólowe mi nie pomagają tylko działają przez 1,2 godz,trochę się tym podłamałam. Byłam też na konsultacji u swojego operatora i mimo operacji wszystkich dysków szyjnych to itak mój kręgosłup jest w bardzo złym stanie.Przepraszam, że tak długo nie pisałam ale czytam Was cały czas.Małgoś.

Małgosiu bardzo ci współczuje tak miałaś pecha z tym wypadkiem ale musisz spojrzeć na to tak dobrze żę gorzej nie potoczył się ten wypadek . Zdaje sobie sprawę że dobrze tak mówić gdy człowiek jest cierpiący. Życzę CI szybkiego powrotu do zdrówka i na pewno tak będzie. Jesteś i tak bardzo dzielna jeszcze trochę wytrzymaj i nie poddawaj się :-Pa pozdrawia, Renata

Witam WSZYSTKICH z nad morza.Moja szyja ma sie4 dobrze,ćwiczę w domu z umiarem no i rowerek.Małgorzato trzymaj się trzeba wierzyć ,że będzie lepiej....My pamiętamy...dlatego warto pisać to pomaga wiem coś o tym.Raz jeszcze wytrwałości.......Kiedy czekałem na operacje i ból był niedozniesienia zastanawiałem sie ile wytrzymam......doczekalem sie operacji....teraz myślę ,że co nas nie zabije to wzmocni-łatwo pisać jak nie boli,ale trzeba mieć nadzieję.....Renato może zmienić Twojego lekarza na mojego ten dał mi skierowanie na RM,od reki.Twój zapewne liczy kase ile to kosztuje dlatego uznał,że jest to zbyteczne badanie......pozdrawiam..piotr.

Bardzo Wam dziękuję Renato i Piotrze,wasze odpowiedzi naprawdę podnoszą na duchu i dają siłę do dalszej walki. Lekarz powiedział, że na rehabilitację będę mogła iść dopiero we wrześniu,mam nadzieję,że jakoś wytrzymam w tym bólu, bo naprawdę żadne tramale i tym podobne nie pomagają. Najlepiej jest jak leżę na wznak na poduszce ortopedycznej i patrzę w sufit,ale przecież nie mogę tak spędzać całego dnia.Biorę się w garść jak mogę,ta trauma po wypadku jest okropna,zapisałam się do psychologa,może coś mi to pomoże.Dziękuję za wsparcie, to pomaga niemal jak psycholog....pozdrawiam.

Witam wszystkich
Od kilku lat mam co raz większe problemy z bolącym w odcinku szyjnym kręgosłupem. Dawniej ból pojawiał się po mocnym wysiłku ale od półtora roku nie mogę normalnie funkcjonować oprócz bólu pojawiły się zawroty głowy problemy ze wzrokiem i utrzymaniem równowagi, drętwienia ręki i barków bóle głowy bardzo silne i zasłabnięcia itp itd. Z badania rezonansem wynika że mam wypuklinę krążka międzykręgowego C6/C7 który uciska worek oponowy oraz zniesienie lordozy szyjnej z wygięciem i skręceniem w prawą stronę. Rozmawiałam z kilkoma lekarzami neurologami i neurochirurgami i dwóch z nich poradziło mi skontaktować się z TERAPEUTĄ MANUALNYM w celu odpowiedniego ułożenia mojego kręgoslupa oraz ćwiczenia w domu. Moje pytanie jest takie: czy w moich dolegliwościach terapia manualna może pomóc?? czy znacie może sprawdzoną osobę która zajmuje się terapią manualną w Kielcach lub w okolicy?? Bardzo proszę o odpowiedź
Ps. boję się tej terapii bardzo bo kojarzy mi się z kręgarstwem a ja szukam pomocy a nie chcę sobie zaszkodzić jeszcze bardziej. Jestem załamana

Witam wszystkich.
Ja, podobnie jak Wy, mam problem z kręgosłupem szyjnym - zwyrodnienie, zniesienie lordozy itp. Moim największym utrapieniem (poza bólem szyi i głowy) jest zatykanie jednego ucha. Ucho zatyka się wiele razy w ciągu dnia na kilka sekund i puszcza. Opisywała to już kiedyś Aneta z Olsztyna. Jestem ciekawa jak sobie z tym poradziłaś? Jeśli jest ktoś o podobnych dolegliwościach proszę o informację. Pozdrawiam,
Agnieszka

szafirek, niestety nie znam nikogo z Twoich okolic...na temat terapii manualnej, która nie ma nic wspólnego z KRĘGARZAMI trochę info na forum się przewijało. Wpisz w wyszukiwarkę naszą na stronie: terapia manualna. Terapeuta manualny to fizjoterapeuta po studiach i często licznych "dobrych" kursach. Ja i przed i po operacji cały czas korzystam i w zasadzie mi przynosi to ulgę (mam kolejne przepukliny do zoperowania). Są różne metody którymi pracuje terapeuta, jedne lepsze drugie pewno mniej skuteczne, tak to już bywa...Osobiście korzystam z metody i terapeuty z poniższego linku:
http://www.terapiamanualna.net.pl/s4.php
jest jeden z Kielc i poczytałam o nim przed chwilą, nie jest młody i ma trochę lat praktyki za sobą, oczywiście to info z netu....Jeśli neurochirurg Ci zaleca to spróbuj, możesz poczuć dużą ulgę, czego Ci życzę.
aganel mi na tego typu problemy (głowa, szyja) pomaga właśnie terapia, jedyna rzecz, która pomaga, no i odpoczynek ;)
Pozdrawiam

Witam PERYSKOPKI.Szafirek86 masz rację z tymi terapiami manualnymi to bywa różnie.Napewno jest ważne kto z jakim dyplomem i doświadczeniem to robi,poza tym każdy z nas jest inny,jednemu pomoze ,a drugiemu zaszkodzi.jeszcze jedno tej wypukliny to ile masz mm.A co na to neurochirurg skoro niemożesz normalnie funkcjonować to przecież należy wziąść sie za PRZYCZYNĘ....tak przynajmniej myśle ...pozdrawiam ..piotr.........No i dnia.....i nocy bez bólu....

jeżeli chodzi o terapie manualną to BARDZO WAŻNE jest kto ją robi naprawdę to musi być osoba bardzo doświadczona ja obecnie obecnie korzystam z takowej bo nic innego nie mogę ja bardzo cierpię i wiem ze ta terapia nie zlikwiduje mojego problemu bo tylko operacja ale usuwa napięcia mięśniowe wiec uważam ze warto spróbować ale u DOŚWIADCZONEJ OSOBY
ja po wizycie u endo znowu zwiększone dawki hormonów nie ma innego wyjścia przygotowanie do operacji
powiem wam ze już nie mam sił normalnie załamana jestem tym wszystkim