Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29018)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
08-09-2009, 14:59:00

Amabobo bardzo współczuję Ci bólu i tego oczekiwania n a termin, na pewno nie masz jeszcze szczepienia przeciwko żółtaczce i dlatego nie chcą operować.Ja wiedział o tym ,że będę prawdopodobnie operowana wiedziała 10 m-c przed planowanym terminem operacji i życie z taką myślą nie jest fajne, najlepiej jest iść z marszu i nie musieć się nad wszystkim zastanawiać, jest mniej czasu na strach przed operacją. Ale postaraj się ten czas dobrze wykorzystać, ja na przykł. spotkałam się z dawno nie widzianymi koleżankami bo zawsze nie było czasu, ale powiedziałam sobie jak nie teraz to kiedy i zrobiłam jeszcze parę rzeczy o które zawsze chciałam zrobić ale ....................więc powodzenia życzę żdrowia i cierpliwości.ADA
gość
08-09-2009, 15:00:00

Amabobo bardzo współczuję Ci bólu i tego oczekiwania n a termin, na pewno nie masz jeszcze szczepienia przeciwko żółtaczce i dlatego nie chcą operować.Ja wiedział o tym ,że będę prawdopodobnie operowana wiedziała 10 m-c przed planowanym terminem operacji i życie z taką myślą nie jest fajne, najlepiej jest iść z marszu i nie musieć się nad wszystkim zastanawiać, jest mniej czasu na strach przed operacją. Ale postaraj się ten czas dobrze wykorzystać, ja na przykł. spotkałam się z dawno nie widzianymi koleżankami bo zawsze nie było czasu, ale powiedziałam sobie jak nie teraz to kiedy i zrobiłam jeszcze parę rzeczy o które zawsze chciałam zrobić ale ....................więc powodzenia życzę żdrowia i cierpliwości.ADA
gość
08-09-2009, 15:17:00

Spinka, ja 13 /trzynaście/ operacji miałam juz w zyciu ale nie mam szczepienia na WZWB i antygeny ujemne jak dotąd czyli szczęściara jestem. Niestety, doktor powiedział, że nie chiałby byc przyczyną nieszczęścia i stąd ten poslizg i moje wariactwo.
Ada, Ty tak robiłas przed operacją, jakby to był kres zycia. Tak się zachowywałam jak mi napisali na skierowaniu na tomografię ołuc "guz złóśliwy śródpiersia-nieoperacyjny" - nooooo to wtedy siedząc w poczekalni rzeczywiście robiłam listę spraw i osób.
Tu mnie chyba nie uśmiercą na tym stole, co? Tylko ja nerwus z natury jestem
to ja, Ania znana jako amadobo
Forumowiczka
08-09-2009, 16:05:00

Ksiądz to by tylko spowiedzi chciał słuchać... . A inne duszpasterskie obowiązki to co? amadobo... będzie dobrze przecież, inaczej być nie może.
Spinka
gość
08-09-2009, 16:34:00

Anabodo ja wiem co to znaczy czekanie na telefon. W Gdańsku nigdy nie podawano terminu, tylko kazano czekać na informację. BRRRRRR. Tylko ostatnim razem po konsultacji telefonicznej, kiedy zaczęła mi sinieć ręka kazano mi zgłosić się po dwóch dniach i wtedy to była operacja w trybie pilnym. Czy jesteś na wcześniejszej emeryturze nauczycielskiej? Ja niestety się" nie załapałam". Zabrakło mi niecałych dwóch lat. Tak więc ciągnę L-4 i urlop zdrowotny. Trzymaj się. Wyobraź sobie jaka ulga będzie po operacji. Mnie zawsze ogarnia euforia. Pozdrawiam . Bożena
gość
08-09-2009, 16:43:00

Dobrze Spinko o godzinie 20.00 msza święta na placu uniwersyteckim przed aulą UMK obecność obowiązkowa
gość
08-09-2009, 17:24:00

AMADOBO,
a po którym szczepieniu możesz byc operowana - 2 czy 3-cim? Bo jak po drugim to w miare szybko.
Środa Śląska? Znam tylko z przejazdów - na trasie do LubinA. Rzeczywiście blisko. Co do spotkania - Bożenka nam wylatuje nad morze więc może po jej powrocie za jakieś półtora tygodnia? Może bedziesz lepiej sie juz czuć czego z calego serca życzę. Wszak z tą naszą choroba tak jest - raz lepiej raz gorzej.
Bożenko, jakieś propozycje terminów?

Ale nam sie tutaj towarzystwo rozmnaża - Janusz, Zosia, ktos jeszcze?

Pozdrawiam
Emila
gość
08-09-2009, 17:37:00

Emilko rozmnaża się Bo taka kole życia jedni odchodzą drudzy się rodzą . Ale nic to nasze dzieci sie starzeją ale nie my, mimo dzisiejszego bólu energii mam za dwóch Pozdrawiam Janusz
gość
08-09-2009, 17:58:00

Nie wiem co jest ale mnie tez dopadł ból i to w pachwinie czy to związane z szyją ratunku !!!!!!!
Janusz książkę będę miała dopiero w piątek wieczorem mam nadziej ze jest warta takiego poświecenia mojego syna inaczej uduszę.
Moja szyjka jest już opalona i chyba nawet śladu nie ma. W weekend spróbuje samochodem sama pojeździć . Może syn się zlituje i pojeździ ze mną.
Bezbolesnej fajnej bajeranckiej nocki Gosienka
gość
08-09-2009, 18:02:00

Emilko w domu będę od 21. 09. do 24. 09. Potem znowu jadę i wracam 4 października. Potem 9 jadę do Jedliny i wracam dopiero 5 listopada,. Ach jak ja lubię taki ruch. Znowu czuję, że zaczynam żyć!!! Jest więc kilka dni, kiedy możemy się umówić, jeżeli tylko będziesz dysponować czasem. Może Anabodo też dołączy do nas Ach, Emilko zdecydowałam się, jadę samochodem! I to już jutro w nocy, zdecydowałam się na wyjazd dzień wcześniej niż planowałam. Pozdrawiam. Bożena

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: