Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29018)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkująca
07-10-2015, 10:16:35

Kamilo,bardzo dziękuję za odpowiedź .Obudziłaś we mnie nadzieję.Oby i u mnie tak się skończyło.Żeby już był poniedziałek ,bo chyba oszaleję.Pozdrawiam Cię.Dorota
gość
07-10-2015, 10:38:37

Dorota trzymam kciuki. Daj znać po wizycie . Reoperacje są bardzo rzadkie. Trzymaj się. 😃
Początkująca
07-10-2015, 10:42:00

Jeszcze raz dziękuję, od razu lepiej,na pewno się odezwę.Kciuki się przydadzą.
Początkująca
07-10-2015, 13:17:33

Kciuki wszyscy trzymamy, to oczywista oczywistość... Dlaczemu te implanty są takie "ruchome" (czyt. - przesuwają się po operacji???)
Ja zaliczyłam zamiatanie kostki na podwórku i dwa dni wyjęte z życiorysu... co to za życie: na obcasach chodzić nie wolno, po rowerze boli jak jasna ch...a, włosów nie idzie wysuszyć, bo uniesione ręce bolą, kreski pod okiem równo się nie namaluje...
Wiem, że w porównaniu (do tych chorych na raka, leżących po wypadkach, którym umarły bliskie osoby) to nie mam najgorzej, ale coraz bliżej mi do tego, aby się poddać. Operacji (wymiana 3 kręgów i 3 dysków) boję się panicznie a bez niej też żyć trudno. I co panie zrobisz? Nic nie zrobisz..
Zastanawiam się nad wizytą u dr Pieniążka w Bytomiu (mieszkam daleko, ale może dałabym radę). Czy może ktoś się odezwać, kto był przez niego operowany?
Pozdrawiam wszystkich czekających na operację i tych po również
anka1966
Początkująca
07-10-2015, 13:29:02

Te przesuwające się implanty to pewnie też kwestia odrobiny szczęścia lub jego braku. Ja 4 miesiące po operacji wiem,że kolejny raz nie podjęłabym decyzji o jej przeprowadzeniu,bardzo żałuję.Nie ma poprawy zupełnie żadnej,a doszły tylko dodatkowe kłopoty,jak choćby to moje przesunięcie. Mam problem z poruszaniem szyja,podnoszeniem rąk,układaniem włosów,ręce drętwieją,szkoda gadać. Nawet zaczęłam zazdrościć tym oczekującym,bo zawsze przed mają możliwość rezygnacji. U mnie niestety mleko sie rozlało i jestem przerażona przyszłością.Pozdrawiam
Początkująca
07-10-2015, 13:30:20

alulala7 2015-10-07 15:29:02
Te przesuwające się implanty to pewnie też kwestia odrobiny szczęścia lub jego braku. Ja 4 miesiące po operacji wiem,że kolejny raz nie podjęłabym decyzji o jej przeprowadzeniu,bardzo żałuję.Nie ma poprawy zupełnie żadnej,a doszły tylko dodatkowe kłopoty,jak choćby to moje przesunięcie. Mam problem z poruszaniem szyją,podnoszeniem rąk,układaniem włosów,ręce drętwieją,szkoda gadać. Nawet zaczęłam zazdrościć tym oczekującym,bo zawsze przed mają możliwość rezygnacji. U mnie niestety mleko się rozlało i jestem przerażona przyszłością.Pozdrawiam
Początkujący
07-10-2015, 14:41:34

Witajcie szyjki
a ja dalej się zastanawiam nad operacją
zmieniłem termin na listopad tego roku i nie wiem czy dobrze
odwiedzilem w tym tygodniu dobrego fizjo i neurochirurga
fizjo powiedzial ze raczej nie ma co rehabilitowac bo nie wiadomo czy beda efekty
neuro powiedzial po ponownych obejrzeniu mri ze trzeba operowac w miare szybko bo duzy ucisk na rdzen choc ja jakis ubytków neuro nie mam oprocz lekkiego bólu w szyii i małej sztywnosci no i zawroty glowy po wysilku one sa najgorsze ale do wytrzymania i
ze chodze jak lekko tykajaca bomba i ze lepej zoperowwac za wczasu niz czekac na ostatni gwizdek
nie wiem co mam robic dalej :(strach ze przy niekontrolowanym ruchu lub jakims mikrourazie grozi paraliz czterokonczynowy :(
pozdrawiam wszystkich
Początkujący
07-10-2015, 15:49:49

100anna1
koleżanko Ty jesteś po operacji czy przed?
Początkująca
07-10-2015, 17:51:04

Witam wszystkich.
Wczoraj odwiedziłam ZUS, doktor orzecznik pogadał, pobadał i orzekł ze zwolnienie jest zasadne. Chyba był fachowce bo stwierdził że bóle reki mogą pojawiac się do trzech lat po operacji.
Wczoraj też była kolejna wizyta u mojego neurochirurga, kolejne zwolnienie do do 5 listopada i dalsza rehabilitacja. A w domu w związku z faktem że prawa ręka jest bez żadnych dolegliwości - smażenie powidełek śliwkowych.
Wszystkich pozdrawiam i życzę zdrówka - Roana
Początkująca
07-10-2015, 18:33:54

Hejka wszystkim, czy ktoś może mi powiedzieć jak wyglądają objawy przy tak zwanym ogonie końskim i czy to może być związane ze zmianami w kręgosłupie szyjnym. bądź, czy ktoś z was miał duże zmiany w odcinku szyjnym kręgosłupa, które to zmiany powodowały równiez dolegliwości w kończynach dolnych ?. bo że w górnych to wiemy :)

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Prośba o pomoc
Dzień dobry, Jestem studentką pedagogiki o specjalności WWR i w przyszłym roku będę bronić pracy magisterskiej. Praca będzie dotyczyć dzieci z afazją i potrzebuję 2 przypadków do porównania z innymi, które już posiadam. Jednym z przypadków jest moja córka, która uczęszczała do poradni p-p. To ze względu na nią wybrałam taki kierunek studiów. Chciałabym prosić o wgląd do dokumentacji dziecka, oczywiście za zgodą rodzica. Żadne dane nie będą upublicznione. Bardzo proszę o pomoc w poszerzaniu wiedzy innych rodziców i specjalistów. Będę bardzo wdzięczna za każdą informację. Z poważaniem, Dorota Kozak
gość
Prośba o pomoc
Dzień dobry, Jestem studentką pedagogiki o specjalności WWR i w przyszłym roku będę bronić pracy magisterskiej. Praca będzie dotyczyć dzieci z afazją i potrzebuję 2 przypadków do porównania z innymi, które już posiadam. Jednym z przypadków jest moja córka, która uczęszczała do poradni p-p. To ze względu na nią wybrałam taki kierunek studiów. Chciałabym prosić o wgląd do dokumentacji dziecka, oczywiście za zgodą rodzica. Żadne dane nie będą upublicznione. Bardzo proszę o pomoc w poszerzaniu wiedzy innych rodziców i specjalistów. Będę bardzo wdzięczna za każdą informację. Z poważaniem, Dorota Kozak
gość
Wylew podpajęczynówkowy
Witam piszę bo już tracę nadzieję. Mój tata trafił do szpitala 6 dni temu , okazało się że to wylew podpajeczynkowy , obecnie jest w śpiączce na całe szczęście stan stabilny ale wciąż poważny . Nie oddycha samodzielnie, wykryli u niego genetyczną przypadłość malformacji naczyniowej wiem że na forum za pewne odpowiedzi nie uzyskam i muszę uzbierać się w cierpliwość jednak szukam jakiejkolwiek informacji która sprawi że zacznę wierzyć że wszystko będzie dobrze. Wiem , to bardzo ciężka przypadłość , tata ma 61 lat całe życie żył pracą aż do momentu wylewu . Pomoc na szczęście przyjechała bardzo szybko bo w ciągu godziny tata już był w szpitalu pod opieką . Jutro ma wynik badania szczerze nie pamiętam jakiego bo zbyt dużo informacji i stresu w ostatnich dniach . Cały czas drenowany , lekarze mówią że krwi jest niewiele , więcej płynu rdzeniowego. Błagam Was czy ktoś już kiedyś znał taki przypadek??? :
gość
Zaniki korowe
Witam mam 46 lat i ostatnio neurolog wysłała mnie na badania z powodu bólów głowy które męczą mnie od ponad 20 lat i wyszło coś takiego z badania:/ kazała powtórzyć za rok ale chciałem zapytać czy ktoś może miał coś podobnego?
Reklama: