Witam
O kurczę ostatni raz byłam na forum w marcu i nie mogę się odnależć przez te zmiany graficzne :D
Mam wreszcie i nareszcie wyniki MR szyjnego, skierowanie dostałam dopiero od ortopedy, bo neurolog już 2 razy sprawdzała mi głowę , na szczęście jest wszystko ok.
Troche te wyniki są długie, ale przepisze je, bo może mi coś podpowiecie zanim trafię w pażdzierniku do neurochirurga:
fizjologiczna
lordoza szyjna zniesiona, rezerwa płynowa kanału kręgowego przednia i tylna zmniejszona prawie na całej długości w zakresie segmentów szyjnych, cechy częściowej dehydratacji tarcz międzykregowych wielopoziomowo, zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne nasilone na poziomie C5/C6/C7
C2/C3 osteofity wpuklajace się na ok 1,5mm w obręb prawego zachyłka korzeniowego
C3/C4 jak wyżej + szerokopodstawne wypadanie krążka międzykręgowego na ok 1,8mm w głąb kanału kręgowego z modelowaniem worka oponowego, bez ucisku na rdzeń, korzenie prawego nerwu rdzeniowego w bezpośrednim sąsiedztwie, niepogrubiałe
C4/C5 szerokołukowe uwypuklenie tarczy miedzykręgowej - reszta jak wyżej
C5/C6 i C6/C7 szerokołukowe i szerokopodstawne wypadanie krążka międzykręgowego ku tyłowi na ok 1,8mm w głąb kanału z modelowaniem worka, bez ucisku na rdzeń, korzenie nerwów w bezpośrednim sąsiedztwie
liczne osteofity na całej długości.
2 dni temu miałam okazję po raz drugi stracić przytomność, tym razem zabrano mnie do szpitala, wizyta u mojej neurolog 1.09, bardzo ciekawa jestem jej opinii, ortopeda stwierdził, że nic takiego się nie dzieje ale da mi skierowanie do neurochirurga, "niech oni myślą co z tym robić dalej " skomentował, bo oprócz
rehabilitacji to on nic nie pomoże.
Sorki jeszcze raz za długość mojej wypowiedzi :) Ewa