witam :)
Elbo, dr Furtak od pierwszej wizyty zdobył moje zaufanie i dlatego powiedziałam sobie,że tylko jemu dam się pokroić.
Od kilku lat ciąży na mnie widmo operacji i przez ten cały czas starałam się odsunąć je od siebie... niestety liczne rehabilitacje, a nawet wizyty u fizjoterapeutów nic nie pomogły... co gorsze wydaje mi się,że po ostatnich moje dolegliwości się nasiliły...
Mimo,że mam wyznaczony termin na 1 października, wciąż nie mam całkowitej pewności, czy poddać się operacji... pewnie tak jak u większości z Was są u mnie dni, gdy dałabym się pokroić natychmiast, ale bywają też takie, gdy wydaje się,że operacja to jakaś abstrakcja...
Czytam posty od pierwszej strony,dużo ich jeszcze przede mną... mam nadzieję, że podejmę dobre rozwiązanie
pozdrawiam, Anna