Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkująca
15-04-2014, 16:34:00

Dino... każdy miał mętlik w głowie przed. Mętlik ?? ja w pod koniec października świrowałam i żałuję, że nie zoperowałam się już wtedy - ominęłaby mnie 7 tygodniowa rwa grudzień/styczeń.
Dwa dni przed pocieszyła mnie też kochana Vika45, powiedziała, że to nie jest bolesna operacja "po" i zgadzam się z nią w 100 %. Po innym zabiegu leżałam 15 godzin i wymiotowałam, po tym, po 3 godzinach wstałam, po 5-ciu kanapkę zjadałam (powiedziano, że jestem dobrze wybudzona i mogę), a rano o 12 godzinie miałam dżinsy na sobie i do domu.
Jak trzeba to trzeba. Jak masz jasność i świadomość - to tylko nastawić się odpowiednio. Wiem - łatwo mówić, ja sama wariowałam gdy byłam w niepewności. Od dnia decyzji i rozmowy z neuro - przestawiłam swoje myślenie. Oddaliłam też wszystkie reakcje otoczenia typu "UUUUUU to kręgosłup szyjny - ojojojoj ja bym się bał/a" Niestety taka jest świadomość ludzi, moja też pół roku temu taka była.
Dino jestem 6-ty dzień po, wczoraj byłam na spacerze, uśmiecham się i dzisiaj ani jednej tabletki p/bólowej
Piotr masz rację tylko delikatnie, niech tylko ktoś mi każe za mocno czymś ruszać to od razu w nos ! a co siłę mam ta moja rehabilitacja ma trwać 2 miesiące 3 x w tygodniu - no zobaczymy.
P.s. na północy zmiana frontu... ciśnienie rośnie jak szalone by pojutrze spaść. Ale ma być słoneczko.
Miłego, bezbolesnego wieczorku
Gosia
gość
15-04-2014, 16:35:00

kobiałko49 - myślę że to jest wada nie dająca jakiś dużych uciążliwości, z tym chyba ludzie nie chodzą za często do lekarza, ale to opinia z moich obserwacji ;)
dino73 - to jeszcze trochę czasu masz na rozmyślenia :) do sierpnia daleko, czas poświęć na lekkie ćwiczenia wzmacniające wszelkie mięśnie przykręgosłupowe, żeby po okresie rekonwalescencji szybciej wrócić do formy ;)
No i masz czas na zadbanie o siebie, sposób siedzenia, spania, zbędne kilogramy (jeśli są) dieta wzmacniająca organizm, itp :)
Początkująca
15-04-2014, 17:21:45

Dino73
do sierpnia daleko, jak wspomniała Lidiabe masz czas na przemyslenia..... Ale z drugiej strony, jeśli nie masz ucisku na rdzen, masz wypuklinę, która przy właściwej terapii może się cofnąć, to ja bym się na Twoim miejscu nie poddała a wzięła do roboty wspólnie z fizoterapeutą. Tym bardziej, ze konsultowałeś wczesniej?
Początkująca
15-04-2014, 17:48:58

Megann Dino do dobrego uczciwego specjalisty się wybierał. Też nie miałam ucisku na rdzeń z opisu, a diagnoza, że ucisk na korzeń duży i przewlekły.
Rehabilitowałam się bo co, ja i operacja ?? No i w lutym "dorahabilitowałam" sobie już modelowanie rdzenia i obie przepukliny powiększone.
Często się słyszy, że jak dobry neuro powie "operować", i potwierdzi to kolejny dobry.. to operacja jest kwestią czasu, a po drodze majątek stracony. Ja wydałam 4 tysiące od listopada do stycznia łącznie z leczeniem 6-7 tygodniowej rwy po McKenzim.
Gosia
Wtajemniczony
15-04-2014, 18:17:05

Na rdzeń jeszcze nie mam ale na boki się rozlazło na c5/6 a na c6/7 najbardziej wyszło.No i kręgi sie poprzestawiały tam gdzie dyski siadły,nie wiem sam najgorzej nie jest ale najlepiej też nie ale teraz nie pracuje,a jak pójdę do pracy i gorzej będzie znowu i zaczynać latanie po lekarzach od nowa.
gość
15-04-2014, 18:28:29

Ech, czemu to mi się nie rozlazło na boki, tylko do środka. I dlatego mam ucisk na rdzeń. Ale rwa ramienna też mi dokucza :D Wiemy wszyscy jakie to trudne decyzje i ile wymagają od nas odwagi. Ale jak byśmy nie zadecydowali musimy być pewni że trafnie, a póżniej nie myśleć : co by było gdyby..... ;)
Wtajemniczona
15-04-2014, 18:31:18

No właśnie operować się czy nie o to jest pytanie?
Tu nie ma jednej dobrej odpowiedzi. Wiele zależy od:
odpowiedniej kwalifikacji do zabiegu, fachowca do którego trafimy, obecności innych schorzeń kręgosłupa, odpowiedniego doboru techniki operacji.
Od fizjoterapeuty usłyszałam, że 40% operacji kręgosłupa kończy się sukcesem.
Tylko co to jest ten sukces?
Jaki stan po operacji nas zadowoli?
Czy to prawda, że Dino po założeniu dwóch sztywnych implantów będzie mógł wrócić do pracy jako kierowca zawodowy?
Czy fachowiec do którego trafił Dino na konsultację na pewno to wie????
Dino, a może warto się udać do dobrego fizjoterapeuty, który przebada Cię i zaproponuje skuteczną terapię. Tylko, że z takimi fachowcami na fundusz to raczej krucho.
Piszę tak nie bez powodu. Z tego co wiem Dino nie byłeś jeszcze u dobrego fizjo, a operacja powinna być ostatecznością. Masz 4 miesiące przez które wiele możesz zdziałać.
Jest na forum Basiax, która przy znacznie poważniejszej dyskopatii ( z uciskiem na rdzeń), skutecznie się rehabilituje.
Lekarz, który przed operacją mówi Ci, że po operacji będziesz mógł wrócić do pracy jako kierowca zawodowy jest delikatnie mówiąc jasnowidzem.
Dino może skonsultuj się jeszcze z jakimś neurochirurgiem.
Dino, czy przypadkiem ten neurochirurg do którego Ty trafiłeś to nie jest ten sam co spartolił robotę u Małgosi?
Pozdrawiam
Ania
Ania artroplastyka C5-C6 grudzień 2013 implant ruchomy M 6
Wtajemniczony
15-04-2014, 18:45:04

Dyskobolka teraz to mi zamieszałaś w głowie tak to ten sam neuro od Małgosi,absolutnie z rehabilitacji nie rezygnuje jutro na zabiegi się umawiam,sądzę ze jeszcze z jednym neuro sie skonsultuje,ale sie to komplikuje im bliżej tym dalej
gość
15-04-2014, 18:49:00

Jeśli dyskopatia jest dwupoziomowa, to na jednym poziomie jest implant a na drugim blaszka stabilizacyjna.Tak mnie informował mój neurochirurg, i tak miał zastosować u mnie.Nie zakłada się dwóch implantów tylko jeden a drugi dysk wzmacnia blaszką.
Dino, na Twoim miejscu jeszcze bym potwierdziła zasadność operacji u drugiego "dobrego" neurochirurga.
Nie pamiętam czy pisałeś skąd jesteś, ale mogę polecić z ze Szczecina. Bynajmniej ja mam do niego duży margines zaufania :)
Wtajemniczona
15-04-2014, 19:03:50

No właśnie, bo teraz jeszcze masz czas na trafne decyzje, tak jak pisała lidiabe. A Małgosia ma problem, bo coś poszło nie tak,może nawet zawinił lekarz. Na marginesie, teraz już nie jest taki chętny pomóc dziewczynie. Teraz to wyłącznie jej problem.
Ty jeszcze masz czas, więc go wykorzystaj tak aby potem nie zastanawiać się co by było gdyby....
Po pierwsze solidna fizjoterapia, z wykorzystaniem różnych technik.
Mi Małgosia dała namiar na fizjo z Warszawy, jeżdżę dwa razy w tygodniu i wiem, że nawet w tak kiepskiej sytuacji jak moja coś jeszcze można zdziałać.
Jestem w trakcie diagnostyki, ale już wiem,że na wszystkich poziomach, włącznie z operowanym mam kręgozmyki (przednie i tylne) I stopnia. Wg mojego operatora jest to do operacji. A wg fizjo do rehabilitacji. I coś jeszcze, na pocieszenie. Już po jednej wizycie poczułam się lepiej, mam mnóstwo ćwiczeń i nadzieję, że ogarnę to bez ponownego kontaktu z neuro.
Życzę Ci Dino dobrych fachowców na Twojej drodze
Ania artroplastyka C5-C6 grudzień 2013 implant ruchomy M 6

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: