Dudek, na początek podusia ortopedyczna.Ja walczyłam lat sześć z jaśkami, podusiami a jak kupiłam odpowiednią w sklepie medycznym to wreszcie się wysypiam. Oczywiście kupiłam ją jak dostałam opieprz od szyjek.
U mnie nigdy rezonans nie grał z tym co mówiłam doktorowi,dopiero jak zajrzał do srodka to widział o czym bredziłam. Potem mnie już słuchał.
Irek, podziwiam Twoją wytrwałość! Ja szybko zaliczyłam trzy poziomy i dołożyłam płytę a ręce dalej mnie nie słuchały. Dopiero jak sobie podcięłam oba nadgarstki to wiem,że zyję! Jak jestem grzeczna i nie grzeszę to łapki nie bolą ale powiedz babie żeby była grzeczna......
Teraz hoduję sobie przepuklinki w piersiowym ale tu już nie dam pogrzebać no chyba jak się już nie ruszę!