Hej, ja pisałam tutaj lata temu jako deggialka. O swojej torbieli dowiedziałam się w 2009 roku. Od tego czasu nic się ze mną nie dzieje. Co prawda nie robiłam rezonansu konteolnego, bo moi lekarze nie widzieli sensu. Takze zyje i mam się dobrze.
Ale mam pytanie do posiadaczy torbieli: czy macie jakąś wiedzę lub doświadczenie na temat rodzenia siłami natury z taką torbielą? Temat dla mnie ważny bo jestem w 7 m-cu ciąży i przyznaję, że nie wiem co robić. Byłam u kilku lekarzy, dwoch bez zająknięcia powiedziało, że mam rodzić normalnie i nie ma zagrożenia, a dwóch powiedzialo, że jakieś ryzyko jest, ale nie na tyle wysokie, żeby zlecic mi cesarkę :/ najgorsze jest to, że nie mam aktualnych badań i nie wiem jaka jest teraz ta torbiel. Czy ktoś rodził z torbielą? Pozdrawiam deggialka