Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
08-10-2008, 13:28:00

Witam po dłuższej nieobecności . Najnowsze badania wykazały, że mam minimalną (ale jest!) ruchomość w uszkodzonym odcinku. Decyzja lekarza: jest szansa na implant ruchomy, aczkolwiek podczas zabiegu okaże się czy można go założyć.

Pozdrawiam serdecznie. Sławek
Początkująca
09-10-2008, 13:44:00

Anetko z Olsztyna!

Ja osobiście nie słyszałam aż o takich objawach kręgosłupa szyjnego, ale fachowcem nie jestem. Warto by zasugerować lekarzom i poprosić o MR kręgosłupa. Jak piszesz ironicznie to zapewne i ten MR wyjdzie ok. Nie martw się na zapas. Trzeba dalej szukać przyczyny.
Gdyby to okazał się jednak kręgosłup, to mogę podać Ci namiary na kilku dobrych lekarzy i masażystów. Oczywiście w Olsztynie.
pozdrawiam
Pirania
Początkująca
09-10-2008, 14:11:00

Witam wszystkich!

szczególnie ciepło witam Zosię!

Pragnę się podzielić dobrą wiadomością. Jestem chodzącym cudem. Moja wypuklina się cofnęła i operacja zaplanowana na 22.10.2008 odwołana. Oszczędny tryb życia i kontrolowana (wiem co mi służy i co mi wolno) rehabilitacja zrobiła swoje. Mam się kontrolować. Jak się pogorszy, to znowu będziemy rozważać operację. Mam nadzieję, że nic nagle nie walnie. Dalej będę prowadzić oszczędny tryb życia, chociaż lekarz kazał żyć pełnią życia, chodzić na basen, aerobik, siłownię?, itp

Mówiłam, że dolegliwości się utrzymują, a lekarz - operować nie trzeba.
Dobrze. Cieszę się, ale jedak nie jest bezobiawowo. Chociaż są dni, że nic nie dokucza. Te dni są wspaniałe. Nie szaleję wtedy, bo racjonalim zwycięża.

Dalej walczę z ZUS-em. Ostatnio sprawdziłam datę. Pierwszy wniosek złożyłam w lutym br. Już wiem, że z nimi nie wygram, ale przynajmniej zalezę im porządnie za skórę.
Pirania
gość
09-10-2008, 14:57:00

hej . to super. Jak to sie cofneła? Ja też tak chce! Dajesz nam nadzieje na lepszy los! Jak długo z nią walczyłaś(z tą przepulkiną) i co znaczy że obiawy sie utrzymują. Co robisz że jest CI lepiej bo ja już nie wiem jak bardziej oszczędnie życ niż żyje teraz. Sama też nie wiem co robie zle że czasem mi gorzej. Wiem napewno że nie moge spac z niczym pod tą szyją(ani wałek ani poduszka nie wchodzi w gre bo zaraz mi drętwieje ręka). Spie wiec na plasko chociaz z tego co wiem to pogarszam sobie sytuacje na dłuzsza mete. Co zrobic jesli tylko w tej pozycji nie boli ani nie dretwieje. Dodam że dalej spie tylko na plecach. Męczarnie.
A Ty jak spisz?
creepek
gość
09-10-2008, 16:28:00

dzięki piranio za odpowiedź , jak pech to pech własnie EEG sie nie odbyło aparat znów zepsuty, pozostaje czekac, biore narazie BETASERC , WIELKICH rewelacji nie ma , może tyci tyci, napewno napisze co jest przyczyną, dziś się dowiedziałam że moj znajomy ma to samo , jest przebadany wzdłuż i szerz , żadne badanie nic nie wskazuje, ja myslałam że chociaż kręgosłupem wytłumaczę sobie a tu nic, ciekawe jakie g.............. mnie dopadło?
gość
09-10-2008, 16:31:00

wyżej to ja ANETA z Olsztyna pozdrowionka i zdróweczka dla wszystkich
gość
09-10-2008, 17:05:00

Hej Piranio (D......)
Cudne wieści .Myślę ,że teraz uspokojona pomyślnym wynikiem masz szanse na dalsze stopniowe zmniejszenie bólu.
Czynnik psychiczny ma spore znaczenie w napięciu mięśni a Ty żyłaś przez kilka ostatnich miesięcy w nieustannym lęku co dalej .
Piranio, nie uśpij czujności po pierscień spękany ale życzę Ci żeby myśl o potencjalnym ryzyku nie uprzykrzała każdego dnia.
A na koniec dzięki AUTORKO za wątek . Ilez fajnych osób się tu przewinęło .
ZDRÓWKA i obyś zaglądła tu tylko jako kibic
Zosia

Początkujący
09-10-2008, 19:36:00

Witam Wszystkich! To znowu ja Paweł. Wróciłem. A tutaj znowu nas niestety przybyło. I z tego co czytam i słyszę w publikatorach to niestety lepiej nie będzie, przy dzisiejszym trybie życia. Przejechałem ok. 2400 km, po 800 km dziennie. Jestem bardzo, ale to bardzo zadowolony. Miałem ze sobą oczywiście przeciwbólowe, ale nie były potrzebne. Wieczorem w hotelu czułem się normalnie zmęczony. Żadnych niepokojących objawów.
Ale tak jak wspominałem, mnie nigdy nie bolało. Oczywiście cały czas w kołnierzu. Już dwa i pół tygodnia po operacji. Opuchlizna zeszła, ładnie się wszystko zagoiło, Mimo tego wyjazdu bardzo na siebie uważam, jednak wolę drugiej za rok nie powtarzać. Pozdrawiam "nowych" i "starych" forumowiczów. Paweł
Paweł
gość
09-10-2008, 20:49:00

PAWEŁ ,gratki za podjęcie wyzwania .
Dziś dzień dobrych wiadomości -Matka Założycielka wyślizgała się szczęśliwie od operacji ,Ty Wędrowcze wróciłeś szczęśliwie bez szwanku.
Oby więcej takich postów.
GRZEGORZ
Jeśli operacja będzie konieczna to może zrób rozeznanie w Opolu
http://www.wcm.opole.pl/neurochirurgia_index.php
Kwalifikacja do implantów ruchomych jest indywidualna dla każdego pacjenta -stan zaawansownai choroby, wiek.
Są stosowne w większości ośrodków neurochirurgicznych .
Opole cieszy się bardzo dobrą opinią a jest stosunkowo blisko od Częstochowy.
Pozdrawiam Zosia

gość
10-10-2008, 08:30:00

Witam
Piranio
To cudowna wiadomość dla nas wszystkich.Pozwala mieć nadzieję...Napisz coś więcej ,czy brałaś jakieś leki rozkurczowe, przeciwzapalne itp. cały czas?Jakie ćwiczenia wykonujesz ,jaką miałaś rehabilitację?Co miało istotny wpływ na cofnięcie się przepukliny?Czy lekarz wypowiedział się w tej kwestii?
Cieszę się bardzo ,że Ci się udało uciec przed operacją ,ja też tak chcę.........
Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplutko i pełna optymizmu lecę gotować obiad hehehe pa
Viola

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: