Do Gościa co pyta o osteopatę p. Maura - Rzeszów.
Jak wszyscy tutaj mam problem z szyją. Jeden neurochirurg - jeszcze nie czas, inny - operować.
W międzyczasie szukałem ratunku wszędzie łącznie z "igłami" tj. medycyna indyjska (chińska).
W Rzeszowie odwiedziłem liczących się rehabilitantów łącznie z osteopatą p. Mazur. na ul. Cegielnianej.
( ćwiczył mnie jego zastępca) Trzy sesje. Po tej trzeciej powiedział, że żadna rehabilitacja mi nie pomoże .... bo nic nie pomogła.
Z perspektywy - szkoda było czasu i pieniędzy. Teraz mam już termin na operację. Zepsute 5 kręgów. Chcą mi stawić cztery implanty i jedną płytkę. Póki co ..... minę mam średnią. :
Pozdrawiam
Karol

Renata ja składałam dokumenty o orzeczenie niepełnosprawności w grudniu- 3 miesiące przed operacją- i w lutym przyznali mi umiarkowany stopień. Mam wielopziomową dyskopatię całego kręgosłupa, jedno kolano po artroskopii i drugie przed zabiegiem, na który ciężko jest mi się zdecydować przez problemy z kręgosłupem właśnie. Nie dałabym rady chodzić o kulach.
Dostałam na rok, w grudniu znowu składam.
Miłego dnia, u mnie dzisiaj ból jakby odpuścił, ulga niesamowita ☺ chwilo trwaj!

Nurtuje mnie problem.
Załóżmy że jestem już po operacji ..... jak tu umyć głowę aby rany nie namoczyć. Szyję folią owinąć czy jakaś inna metoda. ?
Pozdrawiam
Karol

Umyć glowę trzymając ją w pionie. Zdjąć mokry opatrunek, zdezynfekować octeniseptem, założyć nowy opatrunek i gotowe. Ranie nie stanie się nic złego.

Najważniejsze, to nie schylać i nie odchylać głowy. Rana może się zmoczyć na chwilę, mnie lekarz przestrzegał jedynie przed długim jej moczeniem np. podczas kąpieli w wannie. Po szybkim prysznicu ranę osuszyć, zdezynfekować i założyć nowy opatrunek.
W moim przypadku głowę długo myła mi bliska osoba, bo mam problem z trzymaniem rąk wysoko. Mycie, suszenie, rozczesanie... uff, dla mnie to był duży problem, i nadal jest. Korzystałam i korzystam z pomocy bliskich.
Miłej soboty ☺

Głowę trzymać w pionie, nie schylać, nie odchylać.) Długo tak trzeba uważać. ?
(ja tą czynność wykonuję dokładnie odwrotnie. Schylam, odchylam , ...

Doznałem olśnienia i przypomniałem sobie swój login i hasło ( jako gość byłem Karol).
U mnie termin operacji się zbliża ..... a ja zaczynam mieć obawy. Może trzeba pogodzić się z dyskom***m i dolegliwościami, może ta operacja nic nie pomoże.
Teraz akurat mam "okres złagodzonej dolegliwości" więc może to dlatego takie myśli. Najbardziej martwi mnie fakt, że po operacji należy bardzo uważać na wszelki wysiłek. Nic nie wolno.
Jestem człowiek energiczny i wszelka bezczynność to dla mnie kara. Nie mam na myśli ciężkiej pracy ( takiej nigdy nie miałem) ale bez pracy przy biurku oraz koszenia trawnika to - mnie nie ma.
Przy biurku zarabiam na chleb , trawnik to rozrywka.
Czy faktycznie po tej operacji należy zapomnieć o wysiłku dnia codziennego. ?
Pozdrawiam

Ta choroba postępuje posiadam dyskopatie szyjna i ledzwiowom Cierpię co dziennie w bólu mrowienie dretwienie kończyn życie mi się zawaliło nie wolno mi biegać dużo leżę bo bol nie pozwala mi siedzieć i długo chodzić A gdzie tu świątki z zakupami nie ma mowy Zabieg mnie czeka nie uniknione już nigdy nie bd tak samo A morze gorzej ...Życie odmieniło się moje czuje się jak kaleka.

Przepraszam za ortografię słownik ortograficzny przekształcił słówka Pozdrawiam

Co do mycia głowy to siadalam w wannie(pięty pod pupą) a resztę robiła bliska mi osoba łącznie z całą kąpielą bo sama nie byłam w stanie nic zrobić, od samego stania czy siedzenia robiło mi sie niedobrze.. z opatrunkiem to tak jak pisala osoba wyzej, chociaz ja jeszcze zakrywalam torebka foliowa. Z myciem zebow tez jest patent, szklanka z woda do płukania a druga do wypluwania zeby sie nie schylac nad zlewem. Pytasz czy dlugo tak z tym pilnowaniem sie, organizm sam daje znac, ja mialam tak ze sama z czasem czulam ze moge juz cos powoli zaczac robic. Ja oszczedzalam sie do pol roku bo podobno dopiero po tym czasie wytwarza się kostnina i wszystko zaczyna sie zrastac. Pozdrawiam serdecznie wszystkich obecnych tutaj 😘