Cześć,
My z Bydgoszczą mamy złe doświadczenia i z lekarzem o którym wspominasz. Pan doktor Furtak właśnie na konsylium uznał, ze guz jest nieoperacyjny, podobnie jak prof. Harat, który żonę od strony neurologicznej prowadził. Jeśli inny lekarz z powodzeniem guza operował to cos z ich diagnozami było nie tak. Choroba jest straszna ale wiem, ze nie wolno się poddawać. Ważne żeby konsultować się z różnymi lekarzami bo każdy ma inne doświadczenie rowniez operacyjne. To, ze my mieliśmy tam złe doświadczenia nie znaczy, ze u Was będzie podobnie. Powodzenia.