Gosieńko kochanie , ja nie lekarz a jego zalecenia rzecz święta
Sama dzierżyłam dzielnie ten golf ile nakazali . Nie masz możliwości wczesniejszego knataktu z neurochirurgiem ,żeby uzyskać ,, lekką dyspensę'' . Po 6-8 tygodniach powinien wytworzyć się początek zrostu implantu z trzonami ale widać Twój neuro..... miał swoje powody do takiej decyzji.
Pozdróweczki Zosia

Prawda ! . Jaki śniady !
Marcin, Komitet już ma jeden typ dla Ciebie. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo uniwersalną działalność nasz Komitet uprawia . Więc, kawalerze, zastanów się, bo Cię weźmie w obroty nasz nadworny MATCHMAKER .

Spinka

Janusz, zmodyfikuję później listę i dopiszę Twój Skype.

Zosiu, fakt, trochę się łudzę, że może mnie odeślą...ale zdaję sobie sprawę ze swoje stanu...niezbyt ciekawego

Szczerze powiem, chciałabym już mieć to za sobą, a poza tym ustawiłam wszystko w pracy, na najbliższe pół roku i jakbym mogła znów mieszać , hihihihihihi
Powiem tak, moje objawy nie są adekwatne do stanu szyjki ( i całe szczęście), nie gryzłam nigdy poduszki z bólu, czasami łykam myolastan i jakoś leci - tu mam szczęście. Chociaż z drugiej strony kiedyś neurolog powiedział, że to wcale nie jest tak dobrze, że nie czuję bólu, bo się nie oszczędzam...

Renata

A co do Marcina - www.sympatia.pl - świetny portal ludzi szukających bratnich dusz...wiem, bo właśnie zeswatałam mojego tatusia i to szczęśliwie, hihihihi

Renata, podziwiam Twoje poczucie humoru. Idziesz na Szaserów jutro a we wtorek masz operację - dobrze pamiętam? Cieszę się, że pojawiłaś się w temacie dr AWilka i dołączyłaś do nas.
Pamiętam swoje samopoczucie przed operacją, wiem że to nie jest łatwe. Musisz być dobrych myśli bo to od Twoich myśli właśnie wiele zależy. Specjaliści od pozytywnego myślenia nie raz wmawiali mi na szkoleniach, że myślami kreujemy rzeczywistość.
Coś w tym jest ...
Przesyłam Ci więc moc mojego pozytywnego myślenia !
Spinka

Dziękuję Zosiu ale masz racje jak kazali to trzeba nosić . Mój lekarz neurochirurg jest cały sierpień na urlopie może dlatego mam tak długo nosić. Chociaż jak pamiętam wizytę pierwszą w szpitalu na konsultacjach to powiedział do mnie ze będę nosić kołnierz 3 miesiące.brrrrrrrr
Miałam jakiś dzisiaj kryzys i bardzo złe się czułam prawie cały dzień przespałam na działce na łóżku na świeżym powietrzu . Chyba było coś z ciśnieniem bo teraz leje u nas jak scebra.
Marcin mówi Ci jak poznasz fajną dziewczynę to wszystkie dolegliwości Ci miną, miłość czyni cuda. Bierz się chłopie do roboty .
Idę czytać książkę a wieczorkiem , chyba coś wypije . Miłego wieczoru . Gosienka

Obiecałam listę to i wklejam :

1. JANUSZ - Toruń - janusz-kur2@wp.pl - Skype: skromniak2
2. ZOSIA - Warszawa - zocha_59@o2.pl
3. GOSIEŃKA - Szczecin - gosienka44@op.pl
4. SPINKA - Ożarów Mazowiecki / Warszawa - myspine@gazeta.pl
5. ANNA - Goleniów
6. JANO (Janeczek) - Kraków
7. RENBAZ (Renata) - Warszawa - renbaz@tlen.pl
8. ELŻBIETA - Legionowo - elaka0@wp.pl
9. MARTTKA - Białystok
10. AIRWOMAN (Agnieszka) - Warszawa
11. BOŻENA - Wrocław - ixodida@neostrada.pl

Witamy pierwszego ujawnionego Skype'owca. Inni są?
Zgłaszajcie się do listy nawet jeśli na razie nie planujecie udziału w realnym spotkaniu. Jak nam Bozia da zdrowie to niejedno takie spotkanie będzie . Zbieramy się wszyscy na liście bo musimy wiedzieć jak SZYJKI bytują geograficznie.
Spinka

PS.
Janusz, wysłałam już Skype'm prośbę o szczegółowe dane do Ciebie. Gdy zaakceptujesz będziesz wiedział jak się nazywam w REALU, ile mam lat i takie tam szczególiki...

Tylko ciiiiiiiiiiichooooooooooooo..... sza !

Spinka

No proszę już pierwsze konszachty ,Spinka i Janusz ładnie tak za naszymi plecami . Ja tez bym chciała wiedzieć jak Spinka ma na imię.
Odpadłam na godzinkę , ale hałas na ulicy nie daje porządnym ludziom wyspać się. Smutno coś tu dzisiaj nikt nic nie pije.
Renata pewnie świętuje z rodzinka bo to jej ostatki przed szpitalem . Ja poczekam na męża jak wróci ze spaceru z psem ,bo nie będę się sama szarpać z korkiem od butelki. Dzisiejszy toast za Renatkę, buziaczki Renatko trzymaj się dzielnie .Gosieńka

Renatka jutrzejszy dzień jeszcze spędza w domu ,albo gdzie zechce Do szpitala przemeldowuje się dopiero w poniedziałek .
Renatko ,a propos meldunku w szpitalu uzbroj się w cierpliwość . ,W godzinach rannych Izba Przyjęć na Szaserów jest zatłoczona bardziej niż kolejki przeed monopolem w czasach prohibicji o 13.
Dużo dobrych myśli dla Ciebie .Z.