Zaneto - moj tata tez jest po szawale NZK niedotlenienie.... ponad 9 miesiecy temu.... u was minal niecaly miesiac - to za mal zeby wydac taki wyrok, zwlaszcza ze wykazuje taka aktywnosc... do pol roku po niedotlenieniu niektorzy bardszo ladnie do siebie dochodza, potem niby sznase maleja - tak mowi medycyna - ale to teoria, po prostu kazdy organiuzm jest inny i przebieg spiaczki, wybudzenia jest inny, niektorzy potrzebuja wiecej czasu,,, wiem co mowi medycyny, ale ja ciagle nie trace nadziei, ze tata wroci, wraca do nas pomalu... to co opisujesz o swoim po miesiacu to bardzo duzo, takie reakcje byly u mojego dopiero po miesiacach, zrok i sluch wrqacaly stopniowo, ruchy palcow, rak, na laskotki na stopach do tej pory nie ma zadnej reakcji, przez miesiac tata byl bardzo bardzo daleko, nie mial nawet swojej mimiki twarzy, nie bylo nic, tylko cialo, za ktorym ukrywal sie czlowiek, motyl zamkniety w skafandrze...
dzsis moj tata sie usmiecha, sciska dlon (do konca nie wiemy czy na polecenie), czasem nam przytakuje - tez do konca nie wiemy czy aby na pewno, rozne reakcje raqz sa raz nie... twoj tata to bardzso zaawansowany spioszek jak na miesiac stazu...
nie powiem ci czy sie kiedys obudzi, tego niekt nie wie, trzeba poczekac i robic co sie da.... przeczytaj to forum, duzo sie nauczysz i dowiesz.....
pozdrawiam
Megi