Reklama:

śpiaczka (15631)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Początkująca
28-08-2008, 07:28:00

Do M. (jak podejrzewam to Mariola)
Mariolu, dzwoniłam do Rept żeby pytać o przyjęcie, a nie jechałam ponieważ oni teraz rozpatrują podania tylko na konsylium. Z nikim z rodzin pacjentów osobiście nie rozmawiają. Dokumenty wysyła się pocztą lub tylko przywozi. Nikt mi nie może odmówić lub się zgodzić twarzą w twarz, bo nie ma w ogóle takiej rozmowy. Repty to nie Bydgoszcz. Nie wiem po co ta uwaga a propos mojego wykształcenia? Jako psycholog wiem też, że warto najpierw mieć wiedzę na jakiś temat, a dopiero potem dawać komuś rady.
Pozdrawiam,
Curry[addsig]
...trzeba nabawić się nieuleczalnej obsesji i mijać zdrowo otwarte okna...
gość
28-08-2008, 08:12:00

Witam

jesli chodzi o Repty, to nie ma możliwości porozmawiania z nikim bezpośrednio. Każą wysłać papiery pocztą, kurierem . Dokonują kwalifikacji i odsyłaja pisemko z decyzją ( pośród ludzi którzy starali się do Rept a których znam - 99% odmowa przyjęcia). Niewiadomo jak jest dokonywana kwalifikacja......
Także nie wszędzie warto jechać bezpośrednio bo można "pocałować klamkę", szczególnie dotyczy to osób, którzy pokonują setki kilometrów jadąc w "ciemno"........niestety
Pozdrawiam
Asia
Początkująca
28-08-2008, 08:16:00

Właśnie to miałam na myśli. Dziękuję Asiu.
Pozdrawiam,
Curry[addsig]
...trzeba nabawić się nieuleczalnej obsesji i mijać zdrowo otwarte okna...
gość
28-08-2008, 09:31:00

curry, zaszło nieporozumienie, nie ja pisałam o Reptach
nigdy nie piszę anonimowo, jako gość
mam odwagę się zawsze zalogować
gość
28-08-2008, 09:34:00

zdenerwowałam się i tym razem faktycznie napisałam bez logowania
Mariola
Wtajemniczona
28-08-2008, 09:46:00

Nie wiem i nie chcę wiedzieć gdzie są Repty, co tam robią, nic.
Sorki, wurzyłam się.
http://maclisc.phorum.pl/
gość
28-08-2008, 11:13:00

Michał a jaki kawałek jest od kliniki do profesora czy jedziesz do niego do domu czy gdzieś indziej jeszcze przyjmuje Edyta
Początkująca
28-08-2008, 11:30:00

Jeśli to nie Ty Mariola, to bardzo, bardzo przepraszam. Nie chciałam Cię urazić. To się więcej nie powtórzy.
Pozdrawiam,
Curry
[addsig]
...trzeba nabawić się nieuleczalnej obsesji i mijać zdrowo otwarte okna...
Początkująca
28-08-2008, 11:30:00

Jeśli to nie Ty Mariola, to bardzo, bardzo przepraszam. Nie chciałam Cię urazić. To się więcej nie powtórzy.
Pozdrawiam,
Curry
[addsig]
...trzeba nabawić się nieuleczalnej obsesji i mijać zdrowo otwarte okna...
Początkująca
28-08-2008, 11:31:00

Jeśli to nie Ty Mariola, to bardzo, bardzo przepraszam. Nie chciałam Cię urazić. To się więcej nie powtórzy.
Pozdrawiam,
Curry
[addsig]
...trzeba nabawić się nieuleczalnej obsesji i mijać zdrowo otwarte okna...

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama: