Reklama:

Uczycie. Jak sobie z tym radzić? (12)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Początkujący
30-03-2007, 09:43:00

To, że jesteśmy chorzy sprawia, że jeszcze bardziej czujemy brak kogos bliskiego. Czuję to na każdym kroku. Szczególnie, gdy kobieta dowiaduje sie na co jestem chory. Mam już 41 lat i nie mogę spotkać kobiety, która by zaakceptowała moją chorobę. Jestem chory na epilepsję od 12 roku życiu i do pewnego momentu myślałem, że już do końca tak ma być, ale nie chcę tak żyć. Czy jestem tylko wyjątkiem, czy wiecej osób chorych ma podobny problem? Pozdrawiam. Piotrek
Piotrek
gość
30-03-2007, 09:58:00

witaj pit. ja jetem chora na epil. i druga strona zwykle to akceptowala i akceptuje...
choruje od 12-13 roku zycia wyszlam za maz i jest oki akceptuje to a mowilam zaraz na poczatku ze choruje wiec mysle ze chyba faceci sa bardziej wyrozumiali...
przed mezem miałam jako mloda kobietka "chlopaków" rowniez wiedzieli i akceptowali..
obecnie mam meza 29lat i mam slicznego synka
bedzie dobrze nie mozesz sie załamywac...
A jaka Ty masz padaczke? czesto masz te napady?
Przeciez z tym idzie zyc....!!!
Pomysl sobie ze sa gorsze choroby od tego...
Pozdrawiam
Aga
Początkujący
30-03-2007, 11:32:00

Cześć Ogolnie czuję sie bardzo dobrze. Rok temu to miał 1.5 roku przerwy, teraz średnio, ca trzy miesiące. Ostatni miałem przed Świętami Bożego narodzenia. Biorę dobre dla mnie leki i czuję sie cudowniei, właśnie teraz pragnę kogoś poznać. Niestety, jestem tylk na rencie, czyli mam tyle ile, ma a do tego ta choroba, której tak na prawdę to nie ma. Kiedy poznaję kobietę, któa zaakceptowałaby moją chorobę to są inne przeciwności i jakoś tak mi się kręci. Byłem zakochany i było wspaniale, ale to byl tylko epizod. To było fantastyczne uczucie i pragnę go jeszcze, jak zdrowa: Cieszy mnie, że masz ułożone życie i synka. To znaczy, ze można życ, ale racja, mężczyźni są bardziej wyrozumiali.[addsig]
Piotrek
gość
30-03-2007, 13:54:00

Czesc Wam ! Mam ten sam problem .Mam juz 34 lata ,chcialabym miec juz tego jedynego,ale wszystkim przeszkadzal moj stan zdrowia.Rozumiem ,ale nic nie moglam zrobic. Takze rozumiem Was mezczyzni. Moze JEGO jeszcze znajde?Widzisz Piotrus ja od 11 roku zycia na epi skroniowa,a Ty?Skad jestes? Malgorzata z Wroclawia.
Początkujący
30-03-2007, 14:16:00

Cześć Jak masz na imię? Mieszkam niedaleko Lublina, to takie małem miasteczko. Zaklików. Ja choruję od 12 roku życia. Mam 41 lat. Mojej napady są rzadkie, ale zdażają sie, co sprawia, że ta choroba jest moim garbem i chyba juz bedzie. Znajdziesz, ale musisz mnieć ten łud szczęście. Trzeba mieć nadzieję, której tak mi brak:0 Lubię sie spootykać i rozmawiać, ale w mojej miejscowości nie mam z kim, takie to już zycie. Często popadam w zadumę i zwątpienie, ale przecież nie cały czas musi tak byc. Ważne jest by mieć przyjciół, nawet takich przez telefon, choć wiem, że to nie jest to samo. Pozdrawiam. Piotrek[addsig]
Piotrek
gość
30-03-2007, 14:18:00

NO CO TY PIOTRUS PISALAM JAK MAM NA IMIE .PRZEDSTAWIALAM SIE : Malgorzata z Wroclawia.
Początkujący
30-03-2007, 14:21:00

Małgosiu, a może tak przeszlibyśmy na GG? 1029467 takie pisani i otwieranie strony staje sie nudne, gdy chcemy częściej rozmawiać. mam też tlen. pit114@tlen.pl[addsig]
Piotrek
gość
30-03-2007, 14:24:00

hej jestes tam?
Początkujący
30-03-2007, 14:25:00

tak. Jestem
Piotrek
gość
30-03-2007, 14:27:00

ok ale za jakis czas musze spadac ,dopiero wieczorem najszybciej gg 7246699

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: