Witajcie
Karola widzę,że u Ciebie tak jak u mnie, raz lepiej raz gorzej

a z tym rezonansem spokojnie sobie czekaj i nie nakręcaj się,torbiel nawet jak rośnie to nie w takim szybkim tempie

ja spokojnie czekam na rezonans , który mam w czerwcu,nie chcę się wcześniej dołować i myśleć,czy mi urósł ten mm czy dwa

Głowa do góry,będzie dobrze
Lenka z tego co piszesz wnioskuję,że jesteś młodziutka

Twoja torbielka jest malutka ale dokacza Ci tak samo jak moja 1,5 centymetrowa

ja właśnie byłam zmuszona zrezygnować z mojego ukochanego aerobiku

bo niestety nie mogę skakać i wykonywać gwałtownych ruchów

nie wiem jak w Twoim przypadku,jak jesteś w stanie ćwiczyć i nic się nie dzieje to nie rezygnuj z ćwiczeń

Co do leczenia to tylko chirurgicznie niestety,nie ma żadnych cudownych środków na wysuszenie torbieli

Pocieszę Cię tylko,że dużo dolegliwości powoduje stresi nakręcanie się,poczytaj sobie moje wcześniejsze posty to będziesz wiedziała o czym mówię

tak więc głowa do góry i żyj pełnią życia
Gosiu wiesz co,coś w tym jest,że torbiele dają znać o sobie po urodzeniu dziecka,może rzeczywiście w jakiś tam sposób uaktywniają się w czasie ciąży i po porodzie,ja podobnie jak Ty kilka miesięcy po porodzie dowiedziałam się o torbielku

może i sam poród ma na nie wpływ????
Gościu fajnie,że mając torbiel możesz robić wszystko,ale uwierz mi ja też mogłam robić wszystko do czasu,biegałam,chodziłam na aerobik nie myślałam o swoim "gratisie"(fajnie to nazwałaś)w głowie

Teraz dokucza mi do tego stopnia,że zrezygnowałam z wielu przyjemności

i niestety cały czas czuję jego obecność

Aż ryczeć mi się chce !!
Pozdrawiam Was Cieplutko
Ela