biorę 400mg tegretolu dziennie (po 200 rano i wieczorem) jako stabilizator nastroju. ostatnio wypiłam dwa piwa i powiem szczerze, że działy się ze mną bardzo dziwne rzeczy. mam stosunkowo mocną głowę, a tu zonk - już po około trzydziestu minutach nie wiedziałam gdzie jestem, co się ze mną dzieje... trochę jakbym wpadła w zielone. bardzo wpadła i wypiła do tego dość dużo. rzygałam, nie mogłam chodzić, urwał mi się film i... no, nic nie pamiętam więcej. alkohol + tegretol to zły pomysł... x/

Psychotropy plus alkohol nieuchronnie doprowadzają do śmierci.Nie umiecie zauwazyć przedawkowania-objawy to lęk,chęć samobójstwa agresj a do otoczenia ,robicie to nieświadomie.W wigilię tak zginęła moja kuzynka skacząc z okna. Ostrzegam wszystkich hojraków

Jeszcze raz ja ku przestrodze-sa to objawy tzw.upojenia patologicznego-małe dawki obu środków a efekt nieprzewidywalny.
Jest to taki lęk ,że prowadzi do samobójstwa

Jeszcze raz ja ku przestrodze-sa to objawy tzw.upojenia patologicznego-małe dawki obu środków a efekt nieprzewidywalny.
Jest to taki lęk ,że prowadzi do samobójstwa

już kiedyś pisałam w tym wątku, ale myślę, że powinnam zrobić to jeszcze raz. W sylwestra rano standardowo wzięłam leki, wieczorem poszłam na imprezę. Wypiłam naprawdę sporo. Już po godzinie byłam nie do życia, rzygałam, później totalny zgon. Po mniej-więcej dwóch godzinach poczułam się 'lepiej', ale miałam niesamowity napad lęku. I autoagresji. Stwierdziłam, ze podetnę sobie żyły. Niestety, kuchenny nóż był zbyt tępy (w wyniku czego mam tylko kilkadziesiąt blizn), a ciągle pijana nie umiałam znaleźć niczego ostrzejszego...
Nie radzę pić po tegretolu, czy jakichkolwiek psychotropach (a jeśli już to z umiarem!)...

pierwszy raz wziołem dziś tgretol 2 razy po 200 powiem szczeze ze niezle mnie zmuliło ,biore go na abstynecje alkoholowa

pierwszy raz wziołem dziś tgretol 2 razy po 200 powiem szczeze ze niezle mnie zmuliło ,biore go na abstynecje alkoholowa

Witam,
Ja biorę tegretol na zapalenie nerwu trójdzielnego 3***200, póki co nie odnotowałam jakiś większych zmniejszeń ataków. A jeśli chodzi o alkohol, to nawet nie mam odwagi dodawać do tego jakiś alkoholi. Ze mnie to nawet większy degustator nie jest, brak mi tylko winka . Generalnie zbyt mocno cierpię przez ten nerw, bym miała odwagę kombinować z alkoholem. Pozdrawiam wszystkich.

Witam
Pierwszy atak miałem w wieku ok 14-15 lat.A drugi jakieś dwa miesiące temu (teraz mam 25lat).Obydwa wyglądały tak samo przypominało mi się coś z dalekiej przeszłości czułem dziwne uczucie w brzuchu i się wyłączałem.Zaczynały się drgawki potem spałem i budziłem się nic nie pamiętając.Miałem robione wszystkie badania i wszystkie są ok.Dostałem Tegretol 400 rano i wieczorem a po pierwszym ataku brałem Neurotop.Lekarka pozwoliła pić mi jedno piwko w miesiącu ale ja pozwoliłem sobie na piwko w tygodniu.MAm pytanie czy ktoś miał kiedyś podobny atak do mojego??

Cześć ludziska biorę tegretol CR 400 juz jakieś 8 lat ,na szczęście niemam za dużo skutków ubocznych,i tez tak jak większość z was popijam sobie alkohol czy to wóda czy też piwko ale w małych ilosciach,i zaznajomiłem się juz z tym lekiem na tyle że wiem iz to psychotropy,i niech wam nikt kitu niewciska że tak nie jest.Alkochol przy tych lekach to faktycznie masakra ja po wypiciu akocholu niemam napadów ale jak juz jestem trzeźwy i dochodze do siebie a niewziąłbym dawki leku to mam nocke z głowy dosłownie co 10 minut miałbym aure i mały atak(sami sobie możecie wyobrazic co sie robi z człowiekiem).Na dzień dzisiejszy wypije sobie jeszcze piwko ale tylko i wyłącznie 1,a ogólnie zabieram sie do odstawienia wszelkiego rodzaju używk jak alkochol i papierochy.Jeśli chodzi o te forum przeraża mnie to co piszecie ,a patrząc na to z góry z tegretolem niemam chichi,i jak moge to uczulam wszystkich odstawiajcie alkochol i szanujcie zdrowie bo macie je jedno a w każdej chwili sie idzie na tych lekach przekręcić a przecież tyle mozna jeszcze w życiu zrobić dobrego.