Witam
Czy ktoś może mi pomóc w interpretacji wyników ?
2 tygodnie temu miałam wykonany rezonans magnetyczny głowy i kręgosłupa szyjnego.
Rezonans głowy :
Uwidoczniono obustronnie okołokomorowo obecność pojedynczych, drobnych ognisk o podwyższonej intensywności sygnału w obrazach PD, T2-zależnych i Flair i hipointensywnych w obrazach T1-zależnych o niespecyficznym charakterze - zmiany naczyniopochodne? demielizacyjne ?
Ciało modzelowate prawidłowej wysokości bez zmian ogniskowych.
Bez uchwytnych cech patologicznego wzmocnienia po dożylnym podaniu paramagnetycznego środka kontrastowego. Poza tym uwidocznione struktury mózgowia zmian nie wykazują.
Układ komorowy symetryczny, nieposzerzony.
Rezonans kręgosłupa szyjnego :
Badaniem objęto odcinek C1-Th4. Zachowana lordoza szyjna.
W trzonie kręgu Th1 widoczny ok. 6mm naczyniak.
C2/C3-
niewielkie centralno lewostronne uwypuklenie pierścienia włóknistego krążka bez istotnego ucisku na worek oponowy. Kanał kręgowy i otwory m-kręgowe bez cech stenozy.
C4/C5-
zaostrzenia kostne na tylno-bocznych krawędziach trzonu C4, większe po stronie prawej z dyskretnym ograniczeniem światła prawego otworu m-kręgowego. Dokanałowe uwypuklenie krążka z impresją na worek oponowy, Kanał kręgowy bez cech stenozy.
C5/C6 i C6/C7-
niewielkie centralne, dokanałowe uwypuklenie krążka z impresją na worek oponowy, nieco większe na poziomie C6/C7. Kanał kręgowy i otwory m-kręgowe bez cech stenozy.
Rdzeń kręgowy w badanym zakresie bez cech mielopatii.
Obustronnie liczne węzły chłonne szyjne wielkości do 1 cm.
I teraz tak, mój problem, który skłonił lekarza do skierowanie mnie na rezonans polega na tym, iż od kilku ładnych, może nawet kilkunastu lat, a mam 32, odczuwam drżenie lewej ręki, szczególnie kciuka, palca wskazującego i serdecznego.
Od pół roku odczuwam też inne napięcie mięśnowe lewej nogi. Czasem tak, jakbym tą nogą powłoczyła. Nie wiem, trudno mi opisać, ta noga jest po prostu inna, mam w niej mniej siły...
Oba problemy nasilają sie po wysiłku i przy stresie.
W badaniu neurologicznym lekarz nie potrafił wywołać odruchu brzusznego po lewej stronie, jak również odruchu - nie wiem czy dobrze nazwę - podeszwowego ?
Neurolog po obejrzeniu opisów wyników stwierdziła, że wynik rezonansu kręgosłupa szyjnego nie jest niepokojący, że dużo ludzi to ma. Zdziwiła sie tylko obecnością węzłów chłonnych.
Natomiast całą swoją uwagę skupiła na wyniku rezonansu głowy, kierując mnie do poradni SM i dając do zrozumienia, że mam wczesne stadium tej choroby i powinnam zostać jak najszybciej leczona interferonem, żeby powstrzymać rozwój SM.
Do poradni mam sie zgłosić w poniedziałek.
Wyniki chce skonsultować u kilku lekarzy, ale jest już zbyt późno na to, by zapisać sie do jakiegokolwiek neurologa przed weekendem.
Czuję się coraz gorzej psychicznie. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć.
Wyczytałam, że ucisk na worek oponowy może wywoływać szereg objawów neurologicznych, tymczasem lekarz zupełnie machnęła ręką na wynik rezonansu kr. szyjnego.
A jeśli to SM ?
Planowałam drugie dziecko... Nie wiem czy ma więc to sens w obecnym stanie rzeczy. Nie wiem czy faktycznie mam SM, czy zmiany są zbyt małe, żeby to stwierdzić ?
Czy te nieprawidłowości w badaniu kr. szyjnego rzeczywiście nie są istotne dla moich objawów ? Czy faktycznie wina lezy wyłącznie w zmianach w głowie ?
Czy może mi ktoś pomóc i wypowiedzieć sie na temat tych wyników ? Oczywiście nie zmieni to faktu, iż zgłoszę się do tej poradni w poniedziałek, ale interesują mnie opinie wszystkich, którzy mogą się wypowiedzieć na temat mojego stanu.
Dziękuję !
Anna