Reklama:

Rany odleżynowe (23)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
03-05-2012, 22:21:10

Odleżyny są chronicznymi ranami. Wiedza na temat ich powstawania i leczenia jest ważna nie tylko dla opiekujących się chorym, ale także dla samego chorego.
Stan skóry pogarsza się z wiekiem. Między 30. a 80. r. życia stopniowo zmniejsza się w niej ilość włókien kolagenowych, następuje utrata warstwy tłuszczowej i mięśni, maleje zawartość lipidów. Efekt nacisku ulega zatem wzmocnieniu, zmniejsza się odporność na uraz i wrażliwość na ból.
Nadmierny ucisk wywierany na tkanki miękkie może utrudnić lub zatrzymać dopływ krwi do tkanki, a w konsekwencji może między innymi być powodem śmierci komórek i powstawania odleżyn. Odleżyny jednak nigdy nie pojawiają się u ludzi zdrowych, którzy zachowują aktywność mięśniową. Problem ten dotyczy osób tzw. szczególnego ryzyka.
Sprzyjają mu:
ograniczona bądź całkowicie zahamowana sprawność fizyczna,
podeszły wiek,
ogólny zły stan zdrowia,
nieprawidłowe odżywianie,
stosowana terapia lekowa,
nieodpowiedni poziom opieki medycznej.
Skuteczne zapobieganie
Najważniejszą i najskuteczniejszą formą profilaktyki jest systematyczna zmiana pozycji osoby przewlekle chorej. Jeśli dostrzeżemy jakiekolwiek niepokojące zmiany na skórze, czynność tę powinniśmy powtarzać dwa razy w ciągu godziny. Gdy stan skóry się poprawi, można spróbować wydłużyć czas z 30 min do maksimum 3 godz.
Ci, u których istnieje ryzyko powstania odleżyn, powinni korzystać z terapeutycznych materaców i poduszek wykonanych z różnego rodzaju materiałów, od zwykłych pianek i owczej skóry, poprzez złożone, granulowane pianki lub kompozyty silikonowe aż do wysokiej klasy statycznych lub nadmuchiwanych łóżek.
Wskazane jest również stosowanie opatrunków foliowych (błon półprzepuszczalnych) redukujących tarcie między powierzchnią łóżka i skórą, a także środków pielęgnujących skórę, pomagających utrzymać ją w dobrym stanie.
Wilgotne gojenie ran
W niektórych przypadkach jednak nie jest możliwe powstrzymanie procesu odleżynowego. Jakie więc należy stworzyć w ranie warunki, aby proces gojenia przebiegał prawidłowo?
Rany, w których zostało zachowane wilgotne środowisko, goją się szybciej i w bardziej uporządkowany sposób niż rany suche. Naprawa naskórka i skóry właściwej, a także rozwój naczyń krwionośnych są przyspieszone. Co jest przyczyną tego zjawiska?
Nowo uformowane komórki nabłonkowe przesuwają się z brzegów rany charakterystycznym ruchem skokowym (tzw. żabim skokiem). Dokonuje się to tylko na żywej, wilgotnej powierzchni. Jeśli powstanie strup, proces ten jest utrudniony. Wilgotna powierzchnia rany, bez strupa, zmniejsza aż o połowę czas potrzebny komórkom na przejście przez ranę.
Wilgotność utrzymuje wydzielina z rany, która zawiera substancje wspomagające proces gojenia ran: proteiny, elektrolity i metabolity oraz trzy razy większą niż w normalnej krwi liczbę antyciał.
Z drugiej strony jednak należy pamiętać, że nadmiar wilgoci nie służy procesowi gojenia. Uniemożliwia nowym komórkom nabłonkowym przedostanie się na powierzchnię i może doprowadzić do maceracji zdrowej skóry.
Właściwy opatrunek
Jaki zatem jest potrzebny opatrunek, aby proces gojenia przebiegał prawidłowo? Wskazane jest stosowanie opatrunków, które potrafią utrzymać w ranie odpowiednią ilość wydzieliny: wchłaniając jej nadmiar, zachowają jednocześnie wilgotne środowisko.
Najkorzystniejsze warunki do podziału mitotycznego i formowania nowych komórek występują ponadto w temperaturze od 35oC do 38oC. W ranie suchej, pokrytej strupem lub opatrzonej tradycyjnym gazowym opatrunkiem, proces parowania jest w zasadzie nieograniczony, a temperatura gwałtownie maleje i rzadko jest wyższa niż 28oC.
Do ochłodzenia rany i w konsekwencji zahamowania procesu podziału mitotycznego komórek może prowadzić także każda zmiana opatrunku. W takim przypadku ponowne ocieplenie rany i wznowienie mitozy może zabrać aż 3 godziny.
Tradycyjne, gazowe opartunki spełniają szereg wymogów, ale mają też wiele poważnych wad. Nie zabezpieczają komórek rany przed wyschnięciem, a wiadomo, że nadmierne parowanie wody oziębia ranę i spowalnia wzrost nowych komórek. Aby stanowić skuteczną barierę dla bakterii, opatrunki te także muszą być często zmieniane, a ponieważ zazwyczaj przysychają do powierzchni rany, każda zmiana powoduje uszkodzenie nowo narosłych tkanek, sprawia ból pacjentowi i wydłuża proces gojenia.
Zgromadzona na ten temat wiedza pozwoliła więc określić cechy, jakimi powinien się charakteryzować opatrunek stosowany w procesie leczenia ran odleżynowych.
Powinien on:
zbierać wysięk,
nawilżać powierzchnię rany, by stworzyć optymalne środowisko gojenia,
nie przylegać do powierzchni rany i tym samym zapewnić jego bezbolesną zmianę,
gwarantować możliwość jak najdłuższego utrzymania go na ranie,
stanowić barierę dla bakterii,
być wodoodporny,
pozwalać na przenikanie gazów i pary wodnej.
http://www.resmedica.pl/rehabilitacja/rany-odlezynowe
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/961lepokc8l0zhtx.png[/img][/url] [url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5s6iye0m79bl23.png[/img][/url]
gość
03-05-2012, 22:22:56

W leczeniu ran owrzodzeniowych bardzo istotna jest dokładna diagnoza. Ważne jest bowiem nie tylko leczenie rany owrzodzeniowej, ale także przyczyny jej powstania.
Rany owrzodzeniowe kończyn dolnych zazwyczaj powstają w wyniku zmian przepływu krwi w kończynie. Nadciśnienie żylne, choroba żylakowa, zapalenie żył, zaburzenia metabolizmu to niektóre powody powstawania tych chronicznych ran.
Gdy w żyłach kończyn dolnych zalega duża ilość krwi, spowodowana zakrzepami lub niewydolnością zastawek żylnych, czyli po prostu chorobą żylakową, żyły ulegają wybrzuszeniu i rozciągają się do granic elastyczności. Jeżeli stan ten trwa zbyt długo, dochodzi do zaburzenia przebiegu procesów przemiany materii w tkankach. W konsekwencji pogarsza się ich odżywianie. Cierpi na tym również pokrywająca je skóra, zmniejsza się jej zdolność obronna.
Problem owrzodzeń pojawia się jednak nie tylko u pacjentów z niewydolnością żył. Jest on bardzo istotny również dla osób chorych na cukrzycę. Cukrzyca bowiem jest zaburzeniem powodującym niezdolność organizmu do produkowania insuliny, a tym samym do rozkładu cukru. Jego nadmiar gromadzi się we krwi. Prowadzi to do funkcjonalnych i strukturalnych zmian w naczyniach krwionośnych (angiopatii) i nerwach (neuropatii).
Neuropatia dotyka obwodowe tkanki. Powoduje zmniejszenie lub utratę czucia, w wyniku czego może dojść do urazu kończyny (np. przez nadepnięcie na gwóźdź lub noszenie zbyt ciasnych butów). Zwiększa się również groźba rozwinięcia infekcji (pacjent bowiem może jej w ogóle nie dostrzec), potem gangreny, a nawet konieczność amputacji.
Trudne rany
Jeśli nie uda się usunąć przyczyny schorzenia - niewydolności żylnej czy cukrzycy - rany nie goją się, lecz rozprzestrzeniają coraz bardziej. Początkowo na skórze tworzą się małe pęcherzyki, które pękają, pozostawiając czerwone plamki. Później pojawiają się łuski, strupy i szczeliny. Skóra swędzi, piecze i pokrywa się wilgotną wydzieliną. Chory, drapiąc się, uszkadza cienką i wrażliwą skórę i umożliwia przez to wtargnięcie do organizmu bakterii. W ten sposób z błahego, powierzchownego wyprysku powstaje niewielki z początku ubytek skórny, który może z czasem przejść w rozległe, sączące i bolesne owrzodzenia.
Wrzód zwykle jest bardzo płytki i łatwo krwawi. Skóra wokół rany jest zabarwiona brązowym pigmentem. Jest często w złym stanie, złuszcza się. Noga jest opuchnięta, czasami zaczerwieniona wokół kostki, co jest spowodowane rozszerzeniem się małych żył wokół stopy. Wrzodowi często towarzyszy ostry, uciążliwy ból.
Jak leczyć owrzodzenia?
Ponieważ proces gojenia takiej rany może trwać nawet kilka lat, ważne jest, aby leczenie ran owrzodzeniowych było jak najwcześniejsze i zdecydowane, czasem łącznie z chirurgiczną ingerencją. Ze względu na zagrożenie infekcją, powinny być także podawane antybiotyki.
Proces gojenia wspomaga również odpowiednio dobrany opatrunek. Dobrze jeśli jest to opatrunek gwarantujący utrzymanie w ranie wilgotnego środowiska. W wilgotnych warunkach rana goi się w bardziej uporządkowany sposób, naprawa naskórka i skóry właściwej, a także rozwój naczyń krwionośnych są wówczas przyspieszone.
Opatrunki do wilgotnego gojenia zapobiegają wytworzeniu się strupa, pochłaniają nadmierne ilości wydzieliny, zabezpieczając jednocześnie ranę przed nadmiernym wysychaniem. Ponieważ nie przywierają do powierzchni rany, każdorazowa zmiana opatrunku nie tylko nie powoduje uszkodzeń zdrowych komórek, ale przede wszystkim nie sprawia pacjentowi bólu.
Istotny wpływ na szybkość procesu gojenia ma także utrzymanie w ranie stałej temperatury (około 38 oC). Jej spadek powoduje obniżenie tempa przebiegu komórkowych podziałów mitotycznych i w konsekwencji wydłuża gojenie. Utrata ciepła i związane z tym obniżenie temperatury w ranie owrzodzeniowej ma miejsce wtedy, gdy stosujemy opatrunek gazowy, który nie zabezpiecza rany przed parowaniem i wymaga częstych zmian. Możliwość długiego utrzymania opatrunku na ranie istotnie zatem przyspiesza proces gojenia.
Rany owrzodzeniowe sprawiają ogromny problem nie tylko samemu pacjentowi, ale również personelowi medycznemu. Ich leczenie z całą pewnością nie należy do łatwych. Może jednak być skuteczne pod warunkiem stosowania odpowiednich i sprawdzonych metod.
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/961lepokc8l0zhtx.png[/img][/url] [url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5s6iye0m79bl23.png[/img][/url]
gość
03-05-2012, 22:23:48

Odleżynami nazywamy zmiany obejmujące skórę i tkanki podskórne, które powstały na skutek długotrwałego ucisku, tarcia lub tych dwóch czynników jednocześnie. Występują one zazwyczaj u pacjentów unieruchomionych np. przez ciężką chorobę, zmuszonych do spędzania długich godzin w jednej pozycji ciała, kiedy podczas leżenia lub siedzenia bez ruchu następuje bezpośredni nacisk kości na tkankę miękką.Dlaczego się tworzą?
W miarę upływu czasu stały ucisk lub tarcie, szczególnie w tych okolicach ciała, gdzie kości bezpośrednio uciskają tkanki miękkie, następuje zahamowanie lub ograniczenie krążenia krwi i ukrwienia tkanek.
Efektem jest powstawanie zaczerwienionych obszarów skóry, w obrębie których szybko dochodzi do obumierania tkanek. Im ucisk lub tarcie, powodujące zamknięcie dopływu krwi do skóry, są silniejsze, odleżyny powstają szybciej. Siły ściągające działają np. szczególnie u chorych unieruchomionych, którzy leżą z uniesioną górną częścią ciała.
Martwe tkanki charakteryzują się żółtym, brązowym i czarnym zabarwieniem. Najczęstszym miejscem występowania odleżyn są okolice kości krzyżowej, guzów kulszowych, kostki u nogi i pięty. Odleżyny mogą się również tworzyć w okolicach uszu, łopatek i grzbietu, zwłaszcza u pacjentów, którzy sami nie mogą zmienić pozycji.
Jakie stopnie?
Wprowadzono kilka podziałów stopnia zaawansowania odleżyn w zależności od ich głębokości, wyglądu lub wielkości:
stopień I - blednące zaczerwienienie. Lekki ucisk palcem powoduje zblednięcie skóry, co wskazuje, że mikrokrążenie nie jest jeszcze uszkodzone;
stopień II - nie blednące zaczerwienienie. Rumień utrzymuje się pomimo ucisku palca. Ta reakcja jest spowodowana uszkodzeniem mikrokrążenia, zapaleniem i obrzękiem tkanek. Może pojawić się powierzchowny obrzęk, uszkodzenie naskórka i pęcherze. Towarzyszy mu ból;
stopień III - uszkodzenie pełnej grubości skóry z tkanką podskórną. Brzegi rany są dobrze ograniczone, występują obrzęki tkanki podskórnej i stan zapalny brzegów owrzodzenia. Dno rany jest wypełnione czerwoną ziarniną lub żółtymi masami rozpadających się tkanek;
stopień IV - uszkodzenie obejmuje również tkankę podskórną. Martwica tkanki tłuszczowej jest spowodowana zapaleniem i zakrzepicą małych naczyń;
stopień V - zaawansowana martwica zajmuje powięź i mięśnie. Zniszczenie może także obejmować stawy i kości. Powstałe jamy mogą łączyć się ze sobą. W ranie znajdują się czarnobrązowe masy rozpadających się tkanek.
Jak zapobiegać?
Zarówno chory, jak i jego opiekunowie powinni za wszelką cenę zapobiegać powstawaniu odleżyn, a w przypadku ich pojawienia się w dalszym ciągu stosować profilaktykę w celu poprawy warunków gojenia się.
Zaleca się więc przede wszystkim aktywność ruchową pacjenta, zmienianie jego pozycji co najmniej co 4 godziny, zwiększenie dostępu do uciśniętych pozycji ciała, stosowanie ręcznego masażu i oklepywanie jeszcze nie uszkodzonych miejsc, używanie krążków i wałków pokrytych flanelą lub skórą baranią (zawierają lanolinę łagodzącą podrażnienia), które można pod kontrolą podkładać choremu. Innym sposobem jest położenie chorego na materacu zmiennociśnieniowym sterowanym pompką. Działa on w taki sposób, że w określonych odstępach czasu napełniają się lub opróżniają dwie części komór powietrznych. Niekiedy mogą być skuteczne gąbkowe materace, tzw. jeże, które można wypożyczyć z zakładów opieki paliatywnej.
Należy dokładnie obserwować skórę chorego podczas każdej zmiany pozycji, rygorystycznie dbać o zachowanie higieny, unikać zanieczyszczenia skóry kałem i moczem, dbać o nawilżenie skóry przez stosowanie kremów i emulsji. Można używać preparatów, które nie tylko stworzą barierę ochronną przed kontaktem z potem lub moczem, ale i zawierają substancje dezynfekujące oraz lecznicze (bez recepty można kupić w aptece sudokrem, maść lanolinową, pantenol, linomag, solcoseryl). Niektóre preparaty lekarz może przepisać na receptę. Należy zmieniać delikatnie pozycję chorego, unikać urazów, stosować miękką nie drażniącą skóry pościel oraz bieliznę. Zaleca się jej zmienianie po każdym zamoczeniu, a nawet zawilgotnieniu, zapobieganie przegrzaniu i przepoceniu, a także krótkie przycinanie paznokci (zarówno opiekuna, jak i chorego).
Jak leczyć?
Celem procesu gojenia jest przywrócenie ciągłości funkcji uszkodzonych tkanek. Proces leczenia stanowi łańcuch procesów fizycznych, chemicznych, komórkowych, które zostają uruchomione w uszkodzonej tkance.
Nowoczesne leczenie odleżyn polega na koncepcji wilgotnego leczenia ran. Badania wykazały bowiem, że gojenie przebiega szybciej, gdy powierzchnia rany jest wilgotna. Powoduje to przyspieszenie leczenia odleżyny aż o 50%.
Leczenie jest uzależnione od stopnia zaawansowania odleżyny. Należy przy tym pamiętać, że w poważniejszych przypadkach powinno ono przebiegać pod ścisłą kontrolą lekarza i najczęściej jest prowadzone w czasie pobytu w szpitalu lub placówkach opieki paliatywnej.
Można tu zastosować specjalne półprzepuszczalne opatrunki pochłaniające nadmiar wysięku. Zabezpieczają ranę przed zanieczyszczeniem oraz zapobiegają jej wysychaniu. Mogą to być opatrunki hydrożelowe, hydrożelowe z alginatami i żelowe hydrokoloidowe. Zwłaszcza te ostatnie mają dobre właściwości oczyszczające, powodują nawodnienie tkanki martwiczej i ułatwiają przebieg naturalnych procesów oczyszczania odleżyny oraz jej gojenie.
Leczenie głębszych odleżyn III, IV, a nawet V stopnia, które mają charakterystyczny czarny, czasami brązowy kolor i suchą, twardą (rzadko miękką) martwicę, początkowo polega na oczyszczeniu odleżyny poprzez usunięcie lub rozpuszczenie martwicy.
Zabiegu dokonuje się za pomocą interwencji chirurgicznej, ale niekiedy alternatywnym działaniem może być oczyszczenie za pomocą preparatów enzymatycznych (takich np. jak streptokinaza) stosowanych w maści lub żelu lub przez nasączanie nimi np. opatrunków alginianowych. Skuteczny może być także opatrunek hydrokoloidowy, który dzięki wysokiemu uwodnieniu powoduje nasączenie i łatwiejsze oddzielenie strupa martwiczego. Oczyścić ranę można także za pomocą hydrokoloidu w postaci pasty, który po wypełnieniu jamy odleżynowej przykrywa się hydrokoloidem w postaci płytki. W niektórych ośrodkach stosuje się gazę nasączoną roztworem powidyny.
W przypadku tak zwanych ran żółtych, przechodzących czasami w biel, zawierających w wysięku martwe komórki, nie można dopuścić do wyschnięcia rany. Utrzymanie wilgotnego środowiska ułatwia ich usunięcie.
W tej sytuacji również są skuteczne opatrunki alginianowe, do których mocowania zakłada się drugi opatrunek pokrywający (np. płytkę hydrokoloidu). Nie zaleca się stosowania błony poliuretanowej, która ma tendencję do spływania, ani gazy, która nie zapewnia wilgotnego środowiska i przemięka z powodu nadmiaru wysięku. Przy średniej i małej ilości wysięku skuteczny jest żel hydrokolidowy, który utrzymuje wodną równowagę (oddaje wodę do środowiska i jednocześnie pochłania wysięk). Pokrywa się go także drugim opatrunkiem.
Hydrokoloidy występują w postaci płytek lub pasty. Chronią przed bakteriami oraz dostępem moczu i stolca, a także ułatwiają procesy ziarninowania i tworzenie się naskórka, izolują termicznie ranę, a także łagodzą ból.
Jeżeli chory ma tzw. rany czerwone, czyli znajdujące się na etapie ziarninowania, bardzo ważne jest odpowiednie żywienie dietetyczne. Powinno się u nich stosować dietę wysokobiałkową z zawartością białka zwierzęcego, zawierającą także witaminę C oraz cynk. Ten etap procesu gojenia się polega na rozrastaniu się naczyń włosowatych powstających z naczyń krwionośnych. Następuje produkowanie przez organizm koniecznego wówczas kolagenu i białka.
W tych przypadkach opatrunki powinny również zapewniać wilgotne środowisko i pobudzać ziarninowanie. Niektóre z nowoczesnych opatrunków różnią się od dotychczas stosowanych m.in. tym, że nie trzeba ich zmieniać codziennie, co niekiedy naraża pacjenta na dodatkowy stres i ból, ale pozostają na ranie nawet przez kilka dni. Należy tu również zwrócić uwagę, że obecnie dostosowuje się rodzaj opatrunku do rodzaju rany i fazy gojenia się.
Rany różowe (I i II stopnia) są na takim etapie gojenia się, w którym tworzy się naskórek, dlatego też wymagają jego pobudzenia i szczególnej ochrony.
I tu również utrzymuje się wilgotne środowisko m.in. za pomocą żeli hydrokoloidowych przytrzymywanych za pomocą opatrunku zabezpieczającego. Można także zastosować wtedy supercienkie hydrokoloidy lub błony poliuretanowe.
Podczas zmian opatrunków ranę spłukuje się 0,9% roztworem soli. Już podczas gojenia się nie zaleca się przemywania rany substancjami antyseptycznymi, takimi jak woda utleniona, hibitan, 10% NaCl, gdyż działają drażniąco na tworzące się zdrowe tkanki.
W przypadku infekcji rany, której objawem może być zaczerwienienie, obrzęk, zwiększona ciepłota czy wzrost temperatury, lekarz może zdecydować o zastosowaniu antybiotyku.
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/961lepokc8l0zhtx.png[/img][/url] [url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5s6iye0m79bl23.png[/img][/url]
gość
24-02-2013, 22:03:54

rany odleżynowe to straszna sprawa :/ mam teraz chora babcię i się nią zajmuję i jak widzę, że odleżyn przybywa, to aż mi się chce płakać! :( na początku nic na nie nie działało, teraz stosuję balsam AnTicubit, który poleciła mi pielęgniarka i już jest lepiej
ale to straszna sprawa, straszna :/
gość
25-02-2013, 09:13:47

Witam, spróbuj smarować całe ciało spirytusem. Zarówno u męża jak i u mojej mamy robiłam to czystym spirytusem, w szpitalach robią spirytusem salicylowym. Jeżeli jest to możliwe oklepuj babcię aby nie dostała zapalenia płuc.
Poproś lekarza aby wypisał Ci zaświadczenie na materac przeciwodleżynowy, zaświadczenie rejestruje się w NFZ, wówczas NFZ refunduje Ci część kosztów przy zakupie takiego materaca, a kupuje się go w sklepie medycznym.
W sklepie medycznym jest różny sprzęt potrzebny Ci przy pielęgnacji babci. Jeżeli są Ci potrzebne pampersy dla babci kupuje je się na zaświadczenie wystawione przez lekarza, wówczas płacisz dużo mniej.
Jeżeli nie posiadasz łóżka tzw. szpitalnego, takie łóżka są wypożyczane przez wypożyczalnie sprzętu rehabilitacyjnego, prowadzone przez księży albo przez jakąś instytucję, musisz się zorientować gdzie coś takiego dostaniesz u siebie. A tak na koniec, w jakim wieku jest Twoja babcia?
Pozdrawiam, pozdrów również babcię. Alicja
gość
25-02-2013, 15:57:23

Gosciu, przeczytaj wpis kowalowej o leczeniu odlezyn, post jest tuz przed Twoim z dnia 4.5. 2012, godz 00:23
Leczenie odlezyn opisywane jest w watku Spiaczka , gdzie oddani ludzie opiekuja sie tak jak Ty swoimi bliskimi , nawet w ciezszych przypadkach , gdyz niektorzy bliscy nie sa wybudzenii nie maja swiadomosci.Jesli babcia slyszy i moze sama lub z Twoja pomoca obracac sie , wowczas opieka jest znacznie latwiejsza , niz w ciezszych przypadkach Spiaczki.
Koniecznie czytaj watek Spiaczka , tam jest bardzo duzo porad odnosnie leczenia odlezyn, i przeczytaj post kowalowej tutaj na tym watku.
Leczeniu odlezyn musi sprzyjac zachowanie wilgotnosci odlezyny , wowczas wzrasta szansa gojenia o 50% , nie wolno dopuscic do wysuszenia.
gość
30-03-2013, 14:54:34

Treść zablokowana przez moderatora

gość
08-04-2013, 14:49:29

Treść zablokowana przez moderatora

gość
22-04-2013, 10:23:02

te preparaty powinny być przede wszystkim – wydajne! No nie ma co ukrywać, przy opiekowaniu się chorym, trzeba zwracać uwagę na koszty… ostatnio to co chwilę biegałam do apteki po nowy krem, żel czy jakieś inne smarowidło -.-‘ teraz kupiłam balsam dr Beta AnTicubit i chyba najlepiej działa i się nie kończy po 3 dniach…
gość
30-08-2013, 20:18:17

Ja używałam specjalnej maści z colostrum, Genactiv Colostrigen R, kosztowała około 50 złotych, ale była w miarę wydajna, bardzo pomagala. Trzeba bardzo pilnować wszystkich zagnieceń – ja kupiłam dziadkowi taką delikatną mięciutką piżamę, co zauważyłam, że jak zwykła mu się gniotła, to w tych miejscach najszybciej się robiły odleżyny. No i często nawilżałam oliwkami skórę, żeby nie była przesuszona.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: