Witam, cierpię na gwałtowne i nie do zniesienia migreny. Kiedyś leczyłam się u neurologa, który wypisał mi ketonal. Pomogło na pewien czas. Po kilku latach bóle powróciły. Są tak zwmorzone, że nie jestem w stanie z bólu wstać z łózka, wymiotuję, mam mdłości i aż płaczę z bólu. Ostatnio zastosowałam Zaldiar (lek na bazie morfiny) pomogło po 2 dwakach, ale potem wymioty były straszne. Jako że jestem alergikiem nie mogę stosować leków z grupy NLPZ. Jakie leki na receptę mogą mi pomóc????Te bez recepty to mogę wsadzić sobie do kieszeni...