Witam.
Jestem Tomek i mam 21 lat. Jakiś czas temu mój lekarz neurolog zawiadomił starostwo o moim ataku padaczki i starostwo wydało decyzję o cofnięciu mi uprawnień do prowadzeniu pojazdów kat. B. Z tego co się dowiedziałem, muszą minąć 2 pełne lata od ostatniego ataku abym mógł się starać o odzyskanie prawa jazdy. 2 lata minęły tego roku w lipcu. Jestem aktualnie na Depakine Chrono 500, z moim neurologiem widuję się rzadko gdyż przebywam za granicą, a poza tym mój neurolog to straszny cham i cały czas robi mi pod górkę. Nawet gdy chciałem historię swojej choroby aby zmienić lekarza, nie otrzymałem jej. Wiem że z nim będę miał ciężko. Niebawem wybieram się na 2tygodniowy urlop i chciałbym załatwić tyle ile się da w tej sprawie. I tu moja prośba aby wypowiedział się ktoś kto starał się już o prawo jazdy będąc w takiej sytuacjii jak ja, lub ewentualnie ktoś obeznany prawnie. Chciałbym aby ktoś się wypowiedział co po kolei załatwiać aby załatwić to jak najszybciej i jak najprościej.
Zawsze mogę zrobić prawo jazdy za granicą ale wolałbym mieć to polskie, bo nie chcę tu zostać na zawsze.
Dziękuję i pozdrawiam