Kobiałko wydaje mi się ,ze nie widać tu w opisie przepukliny czyli ucisku dysku na struktury ,to chyba plus ,ale masz tzw osteofity czyli te zmiany zwyrodnieniowo -wytwórcze, które uciskają nerw i zapewne dlatego boli . Cholera wie czy lepiej mieć osteofity czy wypadnięty dysk ...ale na chłopski rozum to osteofity wydaja się lepszą opcją .

Na podstawie przewlekłego bólu ,długiego utrudniającego funkcjonowanie i /lub na podstawie objawów neurologicznych. Wiadomo każdy przypadek jest inny ja bóli nie miałam tylko modelowanie rdzenia i zdecydowali się na operacje ,żeby zapobiec nieszczęściu w przyszłości i pogorszenia bo i tak prędzej czy później trzeba by operować ,miałam lekkie objawy neurologiczne, typu wypadanie przedmiotów, drętwienie rąk.
Czyli przypadek + lekarz= operacja bądź nie :)

Na podstawie przewlekłego bólu,długiego utrudniającego funkcjonowanie i /lub na podstawie objawów neurologicznych. Wiadomo każdy przypadek jest inny ja bóli nie miałam tylko modelowanie rdzenia i zdecydowali się na operacje,żeby zapobiec nieszczęściu w przyszłości i pogorszenia bo i tak prędzej czy później trzeba by operować,miałam lekkie objawy neurologiczne, typu wypadanie przedmiotów, drętwienie rąk.
Czyli przypadek + lekarz= operacja bądź nie smile
trudne decyzje... pracuję zawodowo, kredyt... ile się da, będę chyba zwlekać, jakby co...

Chemik a czy problem z samochodem nie wynika z ułożenia głowy bardziej do przodu w jednym z nich?
Ja po operacji mogę jeździć każdym autem, ale przed operacją nie mogłam. To chyba połączenie kształtu fotela z zagłówkiem. W pandzie fotel jest prosty, a zagłówek nie jest wychylony do przodu, czyli jak tam siedzę, to głowę mam prosto, bez lekkiego przechylenia do przodu. Tam mnie nie bolało nawet przed operacją. W punto i w citroenie Picasso bolała mnie ręka, ale tam miałam głowę lekko wyginaną do przodu przez zagłówek. Do tego dochodzi jeszcze problem z fryzurą, bo nie mam krótkich włosów i jak chciałam je jakoś upiąć klamrą to to był już koszmar. W pandzie klamra mieściła się w pustym środku zagłówka, w innych samochodach – łomatkojedyna…… ale bolała ręka :)
Tak więc rzeczywiście – kształt fotela i zagłówka mają bardzo duży wpływ na pojawienie się lub nie bólu w ręce. Niedyskopaci tego nie zauważą, ale my niestety tak….
Asia
P.S. nie mam 3 samochodów :) to tak uprzedzając pytanie :)..... W pracy też trochę jeżdżę

DO dyskobolki- dziękuję za rzut oka na mój opis, uspokoiłaś mnie , niepotrzebnie zamartwiam się na zapas, no, ale już tak niestety mam pięknych, slonecznych i bezbolesnych dni życzę

To co mnie niepokoi, to te zmiany między kręgiem C5 a C6 w opisie, jednak najbardziej niepokoi mnie nieustające zimno prawej połowy ciała-to zaczyna mi przeszkadzać w funkcjonowaniu bo ciągle zimna dłoń, zimna noga-już dostaję wariacji, plus ból szyi i ramienia, to osteofity aż tak działały by neurologicznie? Wiem, że każdy zamęcza tutaj swoimi problemami ale takie życie-moje EGO, moje JA-każdy widzi tylko siebie i swój nacięższy problem.Nie ma prawdziwej przyjaźni ani miłości-na koniec wcześniej czy później i tak się na każdym "przejedziecie".....

Buraczku i Chemiku
to ja dorzucę jeszcze coś od siebie.
Przed operacją nie mogłam usiedzieć na miękkiej kanapie bo za chwilę zaczynało się promieniowanie bólu do ręki i barku.
Teraz problem zniknął.
Właśnie nadrabiam zaległości w siedzeniu

Chciałam poprosić o interpretację uzyskanego właśnie wyniku MRI, bowiem do wizyty u lekarza jeszcze hen, hen a wy macie jakieś tam doświadczenia i na pewno doradzicie co można z czym wiązać....
"W pozycji leżącej widoczne kyfotyczne ustawienie odcinka szyjnego kręgosłupa. Przestrzeń międzykręgowa C5-C6 dyskretnie zwężona w całości z obecnością zmian zwyrodnieniowo-wytwórczych na
tylno-bocznych krawędziach trzonów kręgów, zwężających obustronnie światło kanałów korzeniowych. Przewaga zmian
po stronie lewej, z wyraźnym modelowaniem lewego korzenia nerwowego w początkowej części kanału korzeniowego.
Prawy korzeń nerwowy wolny.Poza zmianami wytwórczymi elementy kostne prawidłowe.
Objęty zakresem badania odcinek rdzenia kręgowego o prawidłowych sygnałach.Wnioski: Spondyloza szyjna na wysokości C5-C6, z modelowaniem lewego korzenia nerwowego."
Z jakim modelowaniem??? To jest ta dyskopatia czy nie, bo jak na razie ja ostatnio nawet książki nie mogę przeczytać bez dyskomfortu a ciągle chodzę podrażniona, obolała i płaczliwa, szyja boli, ramię boli. Po powyższym zgłupiałam bowiem bolesną, osłabioną i zimną mam całą prawą stronę ciała (zwłaszcza ręka i noga). Zobaczymy, co powie lekarz ale ja chyba wariuję albo mój organizm wysyła jakieś nerwowe sygnały by iść naprawdę do psychiatry, jak słowo daję.... Z drugiej strony nie doi wiary by psychika aż tak podszywała się pod normalne choroby.

Hej wszystkim. Niezależnie od chorób i bóli pamiętajcie, że dzisiaj jest Międzynarodowy Dzień Szczęścia! Celebrujcie go!
Do kierowców: Asi i chemika i innych. Już pisałam, że dla mnie powrót do jeżdżenia po operacji to być albo nie być w pracy. Dojeżdżam 40 km. I poza tym muszę objeżdżać terenowo z 70 dziennie. Taka praca.zaraz będzie miesiąc od operacji, jutro kontrola u operatora. Ciekawe kiedy wsiądę bezstresowo za kierownicę ( uprzedzam, że do pracy mi się nie spieszy, bo dopiero co zaczęłam odkrywać uroki zwolnienia, ale pojechać sobie gdzieś, to inna inszość)
Zainteresowały mnie te podkładki dla kierowców. Ja mam regulację lędźwiowego, ale one są dobre na cały kręgosłup.
Życzę DUŻO szczęścia, nie tylko od święta!
Kasia

Kasiu- te podkładki to przereklamowana rzecz, moja poszłą do piwnicy poleżeć na półce ;) Mam pompowane oparcie w fotelu i jeżeli lędżwiowy jest dobrze wyprofilowany to cały kręgosłup jest dobrze oparty, no ale każdy sam musi sobie wypróbować co komu pasuje.Mi najbardziej dokucza zmiana biegów, muszę być blisko gałki :)