Reklama:

Rehabilitacja po udarze mózgu (302)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Początkujący
15-07-2015, 04:42:37

Gość 2015-05-29 22:39:37
W jakiej walucie zarabiasz?. Czy z rentą 880,45 zł mam na to szansę.
Fakt ich turnusy nie należą do najtańszych, ale lepiej raz wydać taką kwotę i mieć widoczne efekty, niż 4x po 3 tys. na tańsze turnusy i nie mieć nawet w połowie takich. Podejście do sprawy, że lepsza jakaś rehabilitacja niż żadna jest niewłaściwe, bo jakaś rehabilitacja to JAKIEŚ efekty. Po drugie dlaczego od razu żadna? My zbieramy już prawie pół roku żeby móc wysłać tam naszą babcię i mamy nadzieję, że we wrześniu uda nam się pojechać :) Z resztą jeżeli chce się oszczędzać na swoim zdrowiu albo bliskich to później niema co się spodziewać spektakularnych efektów.
Niestety udar nie pyta czy może przyjść i czy mamy wystarczającą ilość pieniędzy. Jest to zdarzenie, które niesie ze sobą nieoczekiwane dla nas wydatki i jeżeli chcemy jeszcze kiedyś wrócić do życia sprzed udaru to powinniśmy robić wszystko w tym kierunku. Jak się czegoś chce i się do tego dąży to rozwiązania się zawsze znajdą. Nie chcę tu od razu radzić żeby wziąć kredyt, ale można ogłosić zbiórkę w rodzinie jak było to u nas. Zawsze jakaś sumka się uzbiera i to będzie już duży krok w stronę życia sprzed udaru. Resztę można pożyczyć albo tak jak my cierpliwie zbierać. Znacie takie powiedzenia jak "chcieć to znaczy móc" i "jak coś robić to raz i porządnie"? :) Tylko od nas zależy kiedy i czy w ogóle wrócimy do zdrowia :)
Dopiero gdy zmierzysz się z wizją utraty bliskiej osoby, zaczynasz kochać prawdziwą miłością
gość
16-10-2015, 08:40:12

Witajcie.
Bardzo się cieszę, że powstają takie fora, gdzie można posłuchać ludzi, którzy na własnej skórze doświadczyli co to jest udar i piszą o swoich odczuciach/przemyśleniach - dając wsparcie i wiedzę dla innych osób, których dotknął problem udaru bezpośrednio lub pośrednio (rodzina)!
Mój tato (59 lat) przeszedł niedawno udar mózgu + krwiak. Leżał w szpitalu ponad 2 tygodnie. Obecnie jest na rehabilitacji w ośrodku. Spędzi tam minimum 6 tygodni. Tacie "poszła" lewa półkula. Ma afazję - rozumie wszystko co się do niego mówi, ale gdy sam próbuje coś powiedzieć pojawia się tylko coś w rodzaju niemowlęcego gaworzenia. Lepiej jest z powtarzaniem słów: potrafi dość wyraźnie powtórzyć słowa a nawet całe zdania. Do tego ma niedowład na całej prawej stronie, lewa strona jest sprawna i tato wykonuje większość (możliwych dla niego w tym momencie) czynności tą stroną, np. jedzenie itp.
Moje pytanie dotyczy dwóch kwestii:
- czy kojarzy ktoś neurologopedę we Wrocławiu, którego mógłby z całym sercem polecić (fajnie jeżeli ten lekarz mógłby dojeżdżać do pacjenta)?
- czy po zakończeniu rehabilitacji poszpitalnej, w ośrodku rehabilitacyjnym, warto wysłać tatę do jakiegoś kolejnego ośrodka rehabilitacji? Jeżeli tak to jakiego? Czy może skupić się na pracy w domu i zorganizować rehabilitantów do pracy z tatą na miejscu?
Jakie są doświadczenia i wiedza w tych kwestiach??
Z góry dziękuję za pomoc! Pozdrawiam!
gość
16-10-2015, 12:01:07

ze swojego doświadczenia - oddałabym każde pieniądze żeby widzieć jak bliska mi osoba powraca do jakiejkolwiek sprawności. w rodzinie mam osobę po udarze, w takim stanie wyjściowym, który wymagał całodobowej opieki i wiedzieliśmy że nie damy sobie rady, bo to i ułożenie diety i pielęgnacja codzienna, a najważniejsi specjaliści i rehabilitacja przecież. trochę nam zajęło szukanie ośrodka, który nam pomoże w tej sytuacji, ale trafiliśmy na ośrodek w Konstancinie w efekcie. zdecydowanie stwierdzam, trochę ze smutkiem - że takiej kompleksowej opieki jaką tam oferują nie bylibyśmy w stanie zapewnić jej sami
gość
16-10-2015, 12:42:05

może dla każdego liczy się co innego? nie wiem jak inaczej na to popatrzeć. my na szczęście z tabitą trafiliśmy od razu dobrze i obyło się bez niemiłych wrażeń. mnie sparaliżowała sytuacja w której dowiedziałam się że bliska mi osoba miała udar bo wiedziałam, że nikt z rodziny nie jest w stanie się odpowiednio zaopiekować
gość
16-10-2015, 14:01:58

Gość 2015-10-16 14:01:07
ze swojego doświadczenia - oddałabym każde pieniądze żeby widzieć jak bliska mi osoba powraca do jakiejkolwiek sprawności. w rodzinie mam osobę po udarze, w takim stanie wyjściowym, który wymagał całodobowej opieki i wiedzieliśmy że nie damy sobie rady, bo to i ułożenie diety i pielęgnacja codzienna, a najważniejsi specjaliści i rehabilitacja przecież. trochę nam zajęło szukanie ośrodka, który nam pomoże w tej sytuacji, ale trafiliśmy na ośrodek w Konstancinie w efekcie. zdecydowanie stwierdzam, trochę ze smutkiem - że takiej kompleksowej opieki jaką tam oferują nie bylibyśmy w stanie zapewnić jej sami
W pełni się zgadzam, nigdy nie mogłabym przyporządkować ceny do zdrowia bliskiej mi osoby, poszukuję właśnie ośrodka dla mego dziadka, przy poszukiwaniach cena jest ostatnim kryterium jakim się kieruję. Jak przebiega rehabilitacja w tym ośrodku? Czy personel jest cierpliwy? Ma dobre podejście do pacjenta? Chcę żeby dziadziuś czuł się komfortowo i spokojnie
gość
16-10-2015, 18:23:02

Gość 2015-10-16 10:40:12
Witajcie.
Bardzo się cieszę, że powstają takie fora, gdzie można posłuchać ludzi, którzy na własnej skórze doświadczyli co to jest udar i piszą o swoich odczuciach/przemyśleniach - dając wsparcie i wiedzę dla innych osób, których dotknął problem udaru bezpośrednio lub pośrednio (rodzina)!
Mój tato (59 lat) przeszedł niedawno udar mózgu + krwiak. Leżał w szpitalu ponad 2 tygodnie. Obecnie jest na rehabilitacji w ośrodku. Spędzi tam minimum 6 tygodni. Tacie "poszła" lewa półkula. Ma afazję - rozumie wszystko co się do niego mówi, ale gdy sam próbuje coś powiedzieć pojawia się tylko coś w rodzaju niemowlęcego gaworzenia. Lepiej jest z powtarzaniem słów: potrafi dość wyraźnie powtórzyć słowa a nawet całe zdania. Do tego ma niedowład na całej prawej stronie, lewa strona jest sprawna i tato wykonuje większość (możliwych dla niego w tym momencie) czynności tą stroną, np. jedzenie itp.
Moje pytanie dotyczy dwóch kwestii:
- czy kojarzy ktoś neurologopedę we Wrocławiu, którego mógłby z całym sercem polecić (fajnie jeżeli ten lekarz mógłby dojeżdżać do pacjenta)?
- czy po zakończeniu rehabilitacji poszpitalnej, w ośrodku rehabilitacyjnym, warto wysłać tatę do jakiegoś kolejnego ośrodka rehabilitacji? Jeżeli tak to jakiego? Czy może skupić się na pracy w domu i zorganizować rehabilitantów do pracy z tatą na miejscu?
Jakie są doświadczenia i wiedza w tych kwestiach??
Z góry dziękuję za pomoc! Pozdrawiam!
Witam,
moja mama miała śródmózgowy wylew krwi z pęknięciem krwiaka.Krwiak był nieoperacyjny ponieważ położony za głęboko. Mama jest przytomna,mówi i rozumie wszystko jak przed wylewem. Ma porażenie połowicze lewej strony.
Staram się załatwić mamie miejsce w szpitalu rehabilitacyjnym(Wrocław). Pytanie w jakim ośrodku ma załatwioną rehabilitację Twój tato??
Pytanie do innych,których bliscy przeżyli udar krwotoczny-czy jest szansa na to żeby dzięki rehabilitacji ruch w kończynach powrócił?? Proszę o podzielenie się swoimi doświadczeniami.
gość
17-10-2015, 13:12:39

Tato rehabilitowany jest w Wołowie, trafił tam bezpośrednio ze szpitala. Natomiast chcę już zacząć organizowac się z kolejnym etapem.
We Wrocławiu ośrodek rehabilitacji przy ul. Chopina ma dobre opinie.
gość
17-10-2015, 16:55:11

Gość 2015-10-17 15:12:39
Tato rehabilitowany jest w Wołowie, trafił tam bezpośrednio ze szpitala. Natomiast chcę już zacząć organizowac się z kolejnym etapem.
We Wrocławiu ośrodek rehabilitacji przy ul. Chopina ma dobre opinie.
Moja mama też ma "zaklepany"termin w Wołowie. Jak wygląda tam rehabilitacja?jakie jest podejście do pacjenta?jak współpraca z rehabilitantami? czy Twój tato ma całkowicie porażoną prawą rękę i nogę?nie rusza nią w ogóle? Na pewno warto żebyś już teraz coś dalej organizował dla Taty.Dobre opinie ma ośrodek Norman w Koszalinie. Jest dosyć drogi ale efekty mówią same za siebie.
gość
19-10-2015, 11:23:23

Co do samych postępów w rehabilitacji będę wiedział więcej pod koniec tygodnia. Niestety tato ma afazję i nie jest w stanie sam przekazać wrażeń i postępów w rehabilitacji.
Ośrodek jest dobrze wyposażony - sprzęt jest ich mocną stroną. Moja mama słyszała też od byłego pacjenta (a więc z pierwszej ręki), że pod względem samej rehabilitacji jest tam bardzo dobrze. Natomiast z taką zwykłą, codzienną opieką bywa różnie.
Mimo tego myślę, że jeżeli Twoja mama kierowana jest tam ze szpitala, to warto wykorzystać to co jest - na pewno tam poćwiczy więcej niż w domu, a nie jedzie tam przecież na stałe.
Tak, prawa ręka jest całkowicie porażona, natomiast prawą nogą tata jest w stanie lekko poruszać.
Masz więcej informacji o tym ośrodku w Koszalinie? Jakie to są koszty? Może znasz kogoś kto tam był albo kogoś z rodziny takiej osoby?
gość
19-10-2015, 18:46:05

Moja mama ma niestety całkowicie porażoną rękę,nogą też nie porusza. Dla mnie Wołów to jedna z opcji.Próbuję mamie załatwić coś we Wrocławiu żeby mieć bliżej.
Co do Koszalina,to za dwa tygodnie koszt dla pacjenta i jego opiekuna=6100 zł. Tam musi jechać pacjent z osobą towarzyszącą. Wejdź sobie na ich stronę i pooglądaj ich filmiki,z tym że pamiętaj że każdy przypadek jest indywidualny. Rozmawiałam w właścicielem,powiedział że najważniejsze po udarze jest te pół roku.
Czy Twój tato miał krwiaka operowanego?wiesz już ile dokładnie tato tam będzie?w jakim szpitalu we Wrocławiu leżał Twój tato?(jeśli mogę zadać tyle pytań?)
Jak się trzymasz z tym,że tato miał wylew?ja nie umiem sobie z tym poradzić....

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: