mam bardzo nietypowy problem....otoz od kilku lat zauwazylem ze jakby mam coraz bardziej pofaldowana skore na glowie glownie z tylu glowy ku czubkowi - wyraznie to widac jak rekoma zbiore ja jakby to wtedy widac jej wyrazny nadmiar zmiany przesuwaja sie od tylu glowy gora ku przodowi;/ dodam ze czesto boli mnie glowa mam jakies takie zdretwienie nieraz na głowie klucia czasem takie dretwienia od jednej strony od dziasla az w głowie;/ co to mozebyc czy sa jakies choroby ktore powoduja nom nie iwem zmniejszenie obj. mozgu i w ten sposob robia sie te faldowania?:/

Jeśli chodzi o pobolewanie głowy - to radzę iść do lekarza. Natomiast mózg razczej się nie zmniejsza tak żeby skóry było za dużo bo jakby Ci to obrazowo wytłumaczyć wokół mózgu są jeszcze kości czaszki i inne opony, i to one musiałyby się zmiejszać żeby skóry "było za dużo".
Natomiast mam pytanie - czy aby nie jesteś osobą co najmniej puszystą? Bo to może jest po prostu tłuszczyk pod skórą.

nie nie jstem osoba puszysta mam troche brzuszek ale przy moimwieku (20 lat) i wzroscie 182 77 kg to chyba nie jest duzo:P.... jesli chodzi o ta skore na głowie to zaczelo sie tak stopniowo od ja wiem 15 lat moze....mam faktycznie problemy nie raz z koncentracja jakies dretwienia cos....opstatnio jestem rozbity gorzej tez widze chwilami miewam takie lekki...jakies dziwne zaburzenia swiadomosci gdzie jestem taki jakis bezsilny nie kojarzacy jakbym zaraz mial jakis udar dostac czy cos...dodam rowniez ze taka mala gulka mi po lewej stronie pod rzuchwa wyskakuje...mam to takie obolale i troche mi jezyk jakby mrowi dretwieje....;/ i co do tej skory to mam pytanie..czy jest jakas choroba czy cos ktora taki nadmiar skory powoduje?????????

?

odpiszcie coś

mogłaby ci pomóc, bo jest taka choroba że jest nadmiar skóry na głowie i mówi się o tym "twarz buldoga" czy jakoś tak ale za chiny nie przypominam sobie nazwy zespołu a poszukiwania nazwy właśnie mnie tu przywiały.

Oświecenie - znalazłam - wstawię zdjęcie i sobie przeczytaj :)

Zrobiłeś coś z tym?

Nie