Cześć :)
mam 15 lat od 3 lat nie choruję na padaczkę , mam odstawione leki.Moje pytanie odnosi się do tego czy.. w przyszłości będę mógł uzyskać prawo jazdy kat c,c+e czy nie.Nie wiem też czy wskazane jest picie alkoholu po padaczce , oczywiście mam na myśli wtedy kiedy będę miał 18 lat.
Z góry dziękuję za odpowiedz.

Zapomnij nawet o małym piwku, jak nie chcesz mieć nawrotów ataków w jeszcze cięższej postaci. Zwłaszcza, jeśli chcesz się ubiegać o "prawko". Właśnie takie "zaleczone" padaczki, z odstawionymi lekami, są najbardziej zdradliwe - są jak wygasłe, ale wciąż czynne wulkany. Byle bodziec może wywołać erupcję. Może nim być nawet łyk piwka.

ale miałem tylko jeden atak , to był atak kiedy miałem rok

1. Żaden neurolog nie potwierdzi ci padaczki po jednorazowym incydencie. 2. Jednorazowy atak epileptyczny ma prawo zdarzyć się każdemu zdrowemu człowiekowi i jest to norma, jeśli nigdy później się nie powtórzył. 3. I na co ci była ta regresja wieku do poprzednich wcieleń?

Nie wiem jak dzisiaj jest ale prawie 16 lat temu trafiłam do szpitala po 1 ataku epi i w wypisie miałam wpisane ze stwierdzono mi z wywiadu padaczkę. Badania wszystkie ok. Od razu przepisali mi tabletki.
Miałam 16 lat. Nikt mi nie wytłumaczył jak brac leki. Nie bylo tak dostepu do internetu.
myślałam ze mogę brać tabletki w kratkę. Że jak może się źle poczuje czy coś w tym stylu. Czy jak piszesz okazja do piwka.
Ataki zaczęły się pokazywać...
są do dzisiaj ale sporadycznie.
Miałam próbę odstawienia leków. Nie miałam ataków przez 3 lata. Po miesiącu od odstawienia dostałam atak bardzo mocny. Nie bylo żadnych bodźców. Jedyny to tylko lęk ze choroba wróci. I może to był bodziec.
Także uważaj na siebie.
Maja

A wracając do tematu prawa jazdy czy będę mógł uzyskać pozostałe kategorie oprócz kategorii c , c+e

Jeżeli u osoby biorącej leki, ale jest uwolniona od napadów przez minimum 2 lata oraz jezeli neurolog wyrazi zgode jest możliwe uzyskanie prawa jazdy. Jeżeli chodzi o prawo jazdy w przypadku zaprzestania leczenia zalecam ostrożność oraz porobienie odpowiednich badań (EEG, MRI). Najprawdopodobniej jesteś wyleczony, ale lepiej się upewnić, bo ewentualny wypadek to nie tylko Twoj problem lecz ewentualnie innych osób.
Odnośnie alkoholu to gówno prawda, że nie można go pić. Jednak trzeba uważać i badać jak organizm reaguje. Bawią mnie odpowiedzi starszych osób, które nigdy nie miały problemu z tym, że nie mogą wyjść na impreze w młodym wieku i tutaj wielce grożą paluszkiem, że 'nie wolno'. Postawcie się w sytuacji młodego człowieka. Nie umiecie? To siedźcie cicho.
Tak czy inaczej zazdroszczę uwolnienia od napadów, ja podczas schodzenia z depakiny dostałem grand-mala 6-cio minutowego. Napadów nie ma, ale muszę ciągle brać leki.
Trzymaj się. :)

Kofel mam nadzieję ze nie do mnie pijesz z tym wiekiem. Nie czuje się jeszcze staro. Mam dopiero 31 lat choć dla karol123 to już może jestem Stara. Hehe.
Nic tu nie mówię ze ma nie pić. Ja biorąc leki potrafię sobie wypić czasami piwko ale jedno. By nie kusić losu.
Karol. Jeśli nie bierzesz leków to śmiało możesz być kierowcą ale jak przedmowca napisal po wczesniejszych badaniach choc moze nawet nie beda potrzebne. U osób zazywjacych tabletki jest wskazane eeg prawidłowe i bez atakow.
U ciebie może już nie trzeba będzie takich badań ale lekarza warto dopytać.
Co do piwa. W małych dawkach nigdy nikomu nie zaszkodziło ale pamiętaj iż każdy organizm jest inny i każdy ma różną epi i co innego u niego wywołuje atak.
U mnie na przykład duży stres choć rzadko. Najbardziej działa na mnie zawalenie nocek.
Po prostu dbaj o siebie i nie przesadzaj z uzywkami. Żyj normalnie jak każdy zdrowy człowiek bo jesteś zdrowy.
Pozdrawiam i dużo zdrówka życzę wszystkim
Maja

Do ciebie, Maja, tak pije Kofel, do ciebie

To ile masz lat ze mnie od staruch wyzywasz