Reklama:

Ja chciałbym o coś zapytać, bo drętwieje mi kark, plecy i szyja i piszczy.. (15)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
16-03-2009, 18:24:00


29-03-2008 o 18:12, gość :
..w uszach.
Mam prośbę. Proszę mi podpowiedzieć, jakiej natury jest moje schorzenie. Opiszę swój problem w telegraficznym skrócie. Otóż podejrzewam u siebie dwa jednoxczesne schorzenia. Miałem zatkane uszy BARDZO, lewe się odetkało po paru dniach, a prawe po 3 tygodniach i pojawił się w nim lekki pisk. W tym czasie, między łopatkami, gdzieś tak 1cm w prawo od kręgosłupa, ze starego kaszaka (będącego tam kilkanaście lat) zrobił się ropień wielkości kasztana. Piekło mnie na wylot placy-klatka i zamierzałem pokazać to chirurgowi. Nagle pojawiło się towarzyszące temu sztywnienie szyi, karku a nawet podniebienia oraz notoryczne zawroty głowy. Pewnej nocy około 2:0 obudziło mnie ćwierkanie w uszach, sztywnienie od pleców aż po środek czaszki i kołotanie serca odczuwalne w przełyku. Przestraszyłem sie, trafiłem na kardiologię, ale wykluczono sprawy sercowe i wypisano do domu tego samego dnia. W szpitalu pokazałem ropień na plecach - zalecono smarowanie maścią. Jako, że piekło mnie to jak diabli, jeszcze tego samego dnia poszedłem do chirurga i on to zlikwidował. Po kilku dniach wyjął dren. Rana szybko się zagoiła. Minał tydzień bez objawów j/w. (PISZCZENIE W USZACH UTRZYMYWAŁO SIĘ CAŁY CZAS). I nagle w nocy budzi mnie pieczenie w miejscu wyciętego ropnia, sztywnieje kark i pół głowy. W uszach ćwierka jakby lądował samolot. I to powtórzyło się kilka razy. Przeważnie o 2-4 w nocy. Dodam, że bada mnie laryngolog/chirurg/neurolog. Dwaj pierwsi wykluczają powody w ich kierunku (RTG głowy = lekkie zatoki policzkowe etc), neurolog kieruje na rezonans kręgosłupa szyjnego. To potrwa jednak trochę czasu. Aktualnie piszczy mi w uszach, w różnych porach dnia lekko sztywnieje kark, biorę różne tabletki: betaserc, Tegretol 200, Polfilin...
Proszę bardzo o komentarze. Dziękuję bardzo i pozdrawiam.
gość
20-04-2009, 11:39:00


29-03-2008 o 18:12, gość :
..w uszach.
Mam prośbę. Proszę mi podpowiedzieć, jakiej natury jest moje schorzenie. Opiszę swój problem w telegraficznym skrócie. Otóż podejrzewam u siebie dwa jednoxczesne schorzenia. Miałem zatkane uszy BARDZO, lewe się odetkało po paru dniach, a prawe po 3 tygodniach i pojawił się w nim lekki pisk. W tym czasie, między łopatkami, gdzieś tak 1cm w prawo od kręgosłupa, ze starego kaszaka (będącego tam kilkanaście lat) zrobił się ropień wielkości kasztana. Piekło mnie na wylot placy-klatka i zamierzałem pokazać to chirurgowi. Nagle pojawiło się towarzyszące temu sztywnienie szyi, karku a nawet podniebienia oraz notoryczne zawroty głowy. Pewnej nocy około 2:0 obudziło mnie ćwierkanie w uszach, sztywnienie od pleców aż po środek czaszki i kołotanie serca odczuwalne w przełyku. Przestraszyłem sie, trafiłem na kardiologię, ale wykluczono sprawy sercowe i wypisano do domu tego samego dnia. W szpitalu pokazałem ropień na plecach - zalecono smarowanie maścią. Jako, że piekło mnie to jak diabli, jeszcze tego samego dnia poszedłem do chirurga i on to zlikwidował. Po kilku dniach wyjął dren. Rana szybko się zagoiła. Minał tydzień bez objawów j/w. (PISZCZENIE W USZACH UTRZYMYWAŁO SIĘ CAŁY CZAS). I nagle w nocy budzi mnie pieczenie w miejscu wyciętego ropnia, sztywnieje kark i pół głowy. W uszach ćwierka jakby lądował samolot. I to powtórzyło się kilka razy. Przeważnie o 2-4 w nocy. Dodam, że bada mnie laryngolog/chirurg/neurolog. Dwaj pierwsi wykluczają powody w ich kierunku (RTG głowy = lekkie zatoki policzkowe etc), neurolog kieruje na rezonans kręgosłupa szyjnego. To potrwa jednak trochę czasu. Aktualnie piszczy mi w uszach, w różnych porach dnia lekko sztywnieje kark, biorę różne tabletki: betaserc, Tegretol 200, Polfilin...
Proszę bardzo o komentarze. Dziękuję bardzo i pozdrawiam.
gość
20-04-2009, 11:39:00


29-03-2008 o 18:12, gość :
..w uszach.
Mam prośbę. Proszę mi podpowiedzieć, jakiej natury jest moje schorzenie. Opiszę swój problem w telegraficznym skrócie. Otóż podejrzewam u siebie dwa jednoxczesne schorzenia. Miałem zatkane uszy BARDZO, lewe się odetkało po paru dniach, a prawe po 3 tygodniach i pojawił się w nim lekki pisk. W tym czasie, między łopatkami, gdzieś tak 1cm w prawo od kręgosłupa, ze starego kaszaka (będącego tam kilkanaście lat) zrobił się ropień wielkości kasztana. Piekło mnie na wylot placy-klatka i zamierzałem pokazać to chirurgowi. Nagle pojawiło się towarzyszące temu sztywnienie szyi, karku a nawet podniebienia oraz notoryczne zawroty głowy. Pewnej nocy około 2:0 obudziło mnie ćwierkanie w uszach, sztywnienie od pleców aż po środek czaszki i kołotanie serca odczuwalne w przełyku. Przestraszyłem sie, trafiłem na kardiologię, ale wykluczono sprawy sercowe i wypisano do domu tego samego dnia. W szpitalu pokazałem ropień na plecach - zalecono smarowanie maścią. Jako, że piekło mnie to jak diabli, jeszcze tego samego dnia poszedłem do chirurga i on to zlikwidował. Po kilku dniach wyjął dren. Rana szybko się zagoiła. Minał tydzień bez objawów j/w. (PISZCZENIE W USZACH UTRZYMYWAŁO SIĘ CAŁY CZAS). I nagle w nocy budzi mnie pieczenie w miejscu wyciętego ropnia, sztywnieje kark i pół głowy. W uszach ćwierka jakby lądował samolot. I to powtórzyło się kilka razy. Przeważnie o 2-4 w nocy. Dodam, że bada mnie laryngolog/chirurg/neurolog. Dwaj pierwsi wykluczają powody w ich kierunku (RTG głowy = lekkie zatoki policzkowe etc), neurolog kieruje na rezonans kręgosłupa szyjnego. To potrwa jednak trochę czasu. Aktualnie piszczy mi w uszach, w różnych porach dnia lekko sztywnieje kark, biorę różne tabletki: betaserc, Tegretol 200, Polfilin...
Proszę bardzo o komentarze. Dziękuję bardzo i pozdrawiam.
gość
27-06-2011, 22:59:21

Gość 2009-03-16 19:24:00


29-03-2008 o 18:12, gość :

..w uszach.

Mam prośbę. Proszę mi podpowiedzieć, jakiej natury jest moje schorzenie. Opiszę swój problem w telegraficznym skrócie. Otóż podejrzewam u siebie dwa jednoxczesne schorzenia. Miałem zatkane uszy BARDZO, lewe się odetkało po paru dniach, a prawe po 3 tygodniach i pojawił się w nim lekki pisk. W tym czasie, między łopatkami, gdzieś tak 1cm w prawo od kręgosłupa, ze starego kaszaka (będącego tam kilkanaście lat) zrobił się ropień wielkości kasztana. Piekło mnie na wylot placy-klatka i zamierzałem pokazać to chirurgowi. Nagle pojawiło się towarzyszące temu sztywnienie szyi, karku a nawet podniebienia oraz notoryczne zawroty głowy. Pewnej nocy około 2:0 obudziło mnie ćwierkanie w uszach, sztywnienie od pleców aż po środek czaszki i kołotanie serca odczuwalne w przełyku. Przestraszyłem sie, trafiłem na kardiologię, ale wykluczono sprawy sercowe i wypisano do domu tego samego dnia. W szpitalu pokazałem ropień na plecach - zalecono smarowanie maścią. Jako, że piekło mnie to jak diabli, jeszcze tego samego dnia poszedłem do chirurga i on to zlikwidował. Po kilku dniach wyjął dren. Rana szybko się zagoiła. Minał tydzień bez objawów j/w. (PISZCZENIE W USZACH UTRZYMYWAŁO SIĘ CAŁY CZAS). I nagle w nocy budzi mnie pieczenie w miejscu wyciętego ropnia, sztywnieje kark i pół głowy. W uszach ćwierka jakby lądował samolot. I to powtórzyło się kilka razy. Przeważnie o 2-4 w nocy. Dodam, że bada mnie laryngolog/chirurg/neurolog. Dwaj pierwsi wykluczają powody w ich kierunku (RTG głowy = lekkie zatoki policzkowe etc), neurolog kieruje na rezonans kręgosłupa szyjnego. To potrwa jednak trochę czasu. Aktualnie piszczy mi w uszach, w różnych porach dnia lekko sztywnieje kark, biorę różne tabletki: betaserc, Tegretol 200, Polfilin...

Proszę bardzo o komentarze. Dziękuję bardzo i pozdrawiam.
gość
17-10-2014, 18:44:14

To typowe objawy boreliozy. Warto zajrzeć na str stowarzyszenia i zrobić badania ale tylko w dobrym ośrodku. Bytom, Lublin lub Poznań. Mi ta wiedza uratowala życie. Lekarze kilka lat mię wpadli na to. Mam uszkodzenia. Może PAN zdąży. Proszę pójść tym tropem

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: