Reklama:

Dystonia psychogenna (13)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
28-05-2009, 18:52:00

Witam podejrzewają u mnie dystonie na tle psychogennym czy ktos z was choruje na to?
gość
06-06-2009, 20:12:00

Od ponad roku mam kręcz karku założyli mi kołnierz (miękki )na miesiąc ,później rehabilitacja rok(borowina,sollux,laser,prądy ,krio,wyciąg,neuromobilizacja,ćwiczenia bierne -wszystko na kręgosłup szyjny)bez efektów skręca mi szyję w prawo ,bardzo boli,bark wysoko przy uchu,odrętwiała ręka palce 1,2,3 (potrafię cofnąć głowę w lewo i w sumie w lewą stronę mogę ją dłużej utrzymać,nie mogę na wprost ,bo skręca się.W styczniu szpital w OTWOCKU djagnoza KRĘCZ KARKU O NIEZNANEJ ETIOLOGII.Luty pobyt 20 dni szpital Orłowskiego badania, rezonans kręgosłupa szyjnego,piersiowego,emg,eeg,wykluczenie choroby Willsona,badania psychologiczne (możliwe psychogenne pochodzenie)wszystkie badania potwierdziły ,że mam kręcz karku.tk głowy,lek Madopar 62,5(bez widocznego efektu)Odesłali mnie do szpitala Bródnowskiego(tragedia bród ,lekarze tragedia a profesor szkoda gadać!nie polecam)na zastrzyki z botuliny.Ale niestety stwierdzili ,beż żadnych badań (po za następnymi dwoma rezonansami i badaniem moczu i krwi ),że jest to psychogenne ,ja chcę by tak było skierowali mnie do poradni zdrowia psychicznego(szok,załamka)nawet nie spróbowali pomóc Walnięta psycholog palnęła diagnozę ,że symuluję(nie w każdym ułożeniu głowa mi się skręca,a na leżąco to już masakra jak by mogła kręciła by się dookoła!!!Wypisali z diagnozą dystonia szyjna na podłożu najprawdopodobniej psychogennym podłożu(czym różni się dystonia od kręczu karku )Nie pracuję od stycznia jestem na zwolnieniu ,mam straszne problemy z kręgosłupem(ortopeda nie pomoże póki nie skończy neurolog )i tak zostałam z tym sama bez leków z bólem,skręcającą się głową może ktoś z was potrafi mi podpowiedzieć co dalej robić??Bo pomału wpadam w depresję .Opisałam wszystko w wielkim skrócie ale jak coś to pytajcie,może i ja wam w czymś pomogę (3 szpitale ,trochę doświadczenia jest ,choć na niewiele to się zdało.Pozdrawiam wszystkich z dystonią
gość
19-06-2009, 16:45:00

cytat : "Dystonia psychogenna
występuje częściej u kobiet, zwłaszcza związanych zawodowo
z medycyną(lekarki, pielęgniarki) i charakteryzuje
się dużą zmiennością objawów, występowaniem
dystonii w spoczynku i ustępowaniem objawów po odwróceniu
uwagi. Należy jednak podkreślić, że rozpoznanie
dystonii psychogennej jest bardzo trudne" .Informacje o kręczu karku są na stronie :http://neurochirurg.pl/neuroskop/2005nr7/20.pdf
gość
22-06-2009, 15:52:00


06-06-2009 o 22:12, gość :
Od ponad roku mam kręcz karku założyli mi kołnierz (miękki )na miesiąc ,później rehabilitacja rok(borowina,sollux,laser,prądy ,krio,wyciąg,neuromobilizacja,ćwiczenia bierne -wszystko na kręgosłup szyjny)bez efektów skręca mi szyję w prawo ,bardzo boli,bark wysoko przy uchu,odrętwiała ręka palce 1,2,3 (potrafię cofnąć głowę w lewo i w sumie w lewą stronę mogę ją dłużej utrzymać,nie mogę na wprost ,bo skręca się.W styczniu szpital w OTWOCKU djagnoza KRĘCZ KARKU O NIEZNANEJ ETIOLOGII.Luty pobyt 20 dni szpital Orłowskiego badania, rezonans kręgosłupa szyjnego,piersiowego,emg,eeg,wykluczenie choroby Willsona,badania psychologiczne (możliwe psychogenne pochodzenie)wszystkie badania potwierdziły ,że mam kręcz karku.tk głowy,lek Madopar 62,5(bez widocznego efektu)Odesłali mnie do szpitala Bródnowskiego(tragedia bród ,lekarze tragedia a profesor szkoda gadać!nie polecam)na zastrzyki z botuliny.Ale niestety stwierdzili ,beż żadnych badań (po za następnymi dwoma rezonansami i badaniem moczu i krwi ),że jest to psychogenne ,ja chcę by tak było skierowali mnie do poradni zdrowia psychicznego(szok,załamka)nawet nie spróbowali pomóc Walnięta psycholog palnęła diagnozę ,że symuluję(nie w każdym ułożeniu głowa mi się skręca,a na leżąco to już masakra jak by mogła kręciła by się dookoła!!!Wypisali z diagnozą dystonia szyjna na podłożu najprawdopodobniej psychogennym podłożu(czym różni się dystonia od kręczu karku )Nie pracuję od stycznia jestem na zwolnieniu ,mam straszne problemy z kręgosłupem(ortopeda nie pomoże póki nie skończy neurolog )i tak zostałam z tym sama bez leków z bólem,skręcającą się głową może ktoś z was potrafi mi podpowiedzieć co dalej robić??Bo pomału wpadam w depresję .Opisałam wszystko w wielkim skrócie ale jak coś to pytajcie,może i ja wam w czymś pomogę (3 szpitale ,trochę doświadczenia jest ,choć na niewiele to się zdało.Pozdrawiam wszystkich z dystonią
gość
26-06-2009, 08:13:00

Witam przeczytałam wszystko co jest opisane na podanej niżej stronie .Mam identyczne objawy ,po odwróceniu mojej uwagi lub patrzeniu w lewą stronę głowa się nie skręca i tylko na tej podstawie została postawiona diagnoza dystonia najprawdopodobniej na podłożu psychogennym .Nie wiem co dalej robić jestem bez leczenia,toksyny nie chcą mi podać.Przykurcze mięśni są coraz większe jak i problemy z kręgosłupem .Jeśli kręcz się nie cofnie prędzej czy później grozi mi operacja kręgosłupa.
gość
15-10-2009, 13:08:44

TEŻ to mam :/ takie skurcze mięśni głowy jak by i boli mnie głowa naotoper
gość
27-03-2011, 18:10:08

MAM PODOBNY PROBLEM DO PANI OD 5 LAT JESTEM LECZONY PRZY POMOCY TOKSYNY BOTULINOWEJ. LEKI FARMAKOLOGICZNE NIE BYŁY MI POMOCNE. PROSZE UDAC SIĘ DO NEUROLOGA INNEGO WYJSCIA NIE BEDZIE JAK PODAWANIE TOKSYNY BOTULINOWEJ [DYSPORT,BOTOX] W MIĘSNIE KARKU. ZABIEGI SĄ POWTARZANE CO OK.3 MIESIĄCE TYLE CZASU ODDZIAŁOWUJE LEK. POZDRAWIAM
gość
20-05-2011, 06:26:18

Witam wszystkich na forum
Leczyłem się 3 lata u psychiatry (bez skutecznie , wręcz leki wzmagały objawy) miałem ruchy mimowolne karku twarzy wykręcanie rąk i ruchy torsu nie mogłem normalnie chodzić lecz chodziłem do tyłu po jakimś czasie (jak na to wpadłem) mogłem też biegać do przodu i wtedy objawy ustępowały ,wówczas dostałem skierowanie od psychiatry do neurologa większość lekarzy nie wiedziała co to jest za choroba przypuszczenia padały na dystonie ogólną po pobycie w pewnym bardzo dobrym szpitalu na neurologi lekarz wyszedł z diagnozą dystonii na tle psychogennym.
Powiem tak wszystko to są tylko zwyczajne przypuszczenia dystonia to choroba naszych czasów nie została jeszcze dobrze zbadana przez medycynę , wiadomo jednak że odpowiada za nią układ pozapiramidowy podkorowy czyli układ odpowiadający za ruchy mimowolne (i w ogóle ruch) .Podobno dystonia pojawia się wtedy gdy obumierają pewne komórki właśnie w układzie podkorowym wówczas pojawiają się ruchy nad którymi człowiek nie może zapanować .Ludzie takie osoby chore na tą chorobę spostrzegają jako chory psychicznie albo symuluję .Szukając informacji nie spotkałem się z nikim komu wyszły by złe wyniki rezonansu itp mając dystonie.
Choroba ta jest jeszcze zagadką i nie są znane do końca przyczyny tej choroby pewne źródła mówią że czasami objawy znikają i pojawiają się z zaskoczeniem wiąże to właśnie z obumieraniem tych komórek wtedy kiedy one obumierają wtedy jest gorzej wtedy kiedy jest proces zahamowania obumierania jest poprawa może dlatego że potem komórki te ulegają regeneracji? Nie wiem ale tak to sobie tłumacze .Mam też informacje z pewnej strony od specjalisty gdzie wyraźnie jest powiedziane że dystonia to na pewno nie choroba psychogenna nie istnieje taka przyczyna!!!!!!W leczeniu każdej dystonii lekarze wysyłają na psychoterapie po to by taki poskręcany człowiek się nie załamał gdy będzie wiedział że musi dawać sobie rade i nie poddawać się i czasami nie wycofywać się z życia społecznego towarzyskiego ,bo to pogłębia dystonie bo jak wiadomo parkinson to też choroba układu pozapiramidowego jak i dystonia to wiemy że na parkinsona ma duży wpływ psychika i emocje stres itp. bo przeważnie parkinsonowi towarzyszy depresja i otępienie są to objawy psychiczne.
Tak jak i w dystonii gdy ulegamy stresowi nasze objawy jakby się pogarszały.
Dystonia nie jest wyleczalna jedynie można złagodzić objawy toksyną botulinową wtedy kiedy jest to kręcz karku czy skurcz powiek. Słyszałem też o lewodopie ,którą stosuję się w chorobie parkinsona , podaję się ją w przypadku dystonii ogólnej ale jak wiadomo w bardzo małym procencie pomaga tak jak i toksyna działa w 60% przypadków.
Pozdrawiam wszystkich!!
gość
23-02-2014, 21:01:49

Witam pisałąm tu pierwszy post ,Mija już piaty rok z dystonią ,od tej pory wile sie zmieniło ,zapraszam może ktoś chce poczytać .
dystonia.blog.onet.pl
gość
16-11-2014, 19:25:17

Witam. Tez sie mecze z ta dolegliwoscia i sama zaczelam od psychiatry bo myslalam wlasnie ze to jest na podlozu psychicznym. Moj lekarz wlasnie sam mnie skierowal do neurologa ktory stwierdzil dystonie karku. Co trzy miesiace jestem wlasnie ostrzykiwana tzn moja szyja ale powiem ze efekty sa srednie dlatego szukam jakiegos innego wyjscia z tej choroby. Naprawde jest to straszne ciagle boli glowa i kark. Jestem podlamana.....

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: