Myślę, że sporo rzeczy, ale domyślam się, że te trzy najbardziej wpływają na cenę:
1. Oryginalny Pająk, którego właściciel jest wynalazcą
2. Potwierdzona skuteczność terapii dzieci z MPDz oraz osób po udarach mózgu. Czyli płaci się tak naprawdę za doświadczenie rehabilitantów i lekarzy, co przekłada się na efekty terapii.
3. Czas poświęcony na terapię indywidualnie każdemu z pacjentów jest wydłużony w stosunku do innych ośrodków - z tego co udało mi się dowiedzieć to 2x1 godzina na Pająku dziennie oraz 2x45 minut zajęć indywidualnych.
Pozdrawiam