Proszę o pomoc... nad ranem żona wydawała z siebie dziwne dźwięki, odwróciłem ją na plecy - cała zesztywniała i dostała drgawek, zadzwoniłem po pogotowie. W szpitalu żona miała rezonans, tomograf i EEG. Rezonans i tomograf - niczego nie wykazały. Pierwsze badanie EEG również niczego nie wykazało. Dopiero drugie pokazało jakieś zmiany. Lekarz wdrożył już żonie leki - czy to zasadne po jednym incydencie?