Witam. Mój ojciec choruje na padaczkę od jakichś 20 lat. Średnio ma atak raz na rok. Przez ostatnie 4 lata nie miał w ogóle ataku, lecz teraz w ciągu 3 miesięcy miał kolejne 3. Bierze regularnie tabletki, które przepisał mu neurochirurg. Mówią, że alkohol nie pomaga przy padaczce, lecz mojemu ojcu wręcz przeciwnie. Jest wtedy wyluzowany i nigdy pod wpływem nie miał żadnych ataków. Czy te ataki mogą wynikać z przemęczenia (dość dużo ostatnio pracuje na torach), niewyspania itd.? Martwię się o niego bo jednak organizm coraz starszy, a te ataki mnie trochę zaniepokoiły.