Witam. Lekarz przepisał mi powyższe leki. Czy to są psychotropy?

A czy to stanowi jakiś problem, nawet gdyby były to psychotropy? Uwierz mi, nic złego po tej grupie leków się nie dzieje, nie wyrasta nagle ogon czy rogi, nie staje się człowiek osobą niepoczytalną, czasem tylko jego świat "normalnieje" bo objawy choroby ustępują. Mam wrażenie,że Ty tak jak ja kiedyś, boisz się psychotropów. Mogę powiedzieć to z całą pewnością,że to leki jak wszystkie inne, jeśli są odpowiednio dobrane.
Tak, wymienione prze Ciebie leki to psychotropy, tak samo jak i cała grupa leków na epi, większość na depresje, nerwice, czyli leki działające na układ nerwowy.

Czy po tych lekach można prowadzić samochód??

Przeczytaj ulotkę, zapytaj swojego lekarza, generalnie - NIE, hmm jednak realia są trochę inne. Porozmawiaj z lekarzem, on najlepiej będzie znał historię Twojej choroby, dawkę leków i reakcję organizmu. Ostateczna decyzja i tak należy do Ciebie.

gwarantuje że jak przeczytasz ulotkę to włosy staną deba, jak tak miałam, multum objawówubocznych niewszystkie muszą wystapic,ale..................wszystkie psychotropy to wielkie g...., ale jezeli sa przepisane i mają cie leczyć to nalezy je przyjmować

hahaha, z tą ulotką - to prawda, ale tam wyraźnie jest napisane,że jest zakaz prowadzenia pojazdów oraz obsługi maszyn. Szczerze mówiąc, ja prowadzę samochód, po psychotropach (są inne niż Twoje), ale to na własną odpowiedzialność, trzeba pamiętać, że to chodzi nie tylko o Twoje zdrowie i życie, ale też o bezpieczeństwo innych użytkowników dróg i chodników.

Ulotka jak ulotka, na każdym leku (nawet łagodnym) są opisane jakieś objawy uboczne. Gdyby je wszystkie brać do siebie i dosłownie, to nie należałoby niczego zażywać Ja biorąc ileś tam leków w swoim życiu nie doświadczyłam chyba żadnych objawów opisanych w ulotkach... One są po to, aby być ostrożnym z jednej strony, a z drugiej - zapewniają bezpieczeństwo firmie farmaceutycznej. Bo w razie czego "przecież są opisane objawy uboczne" )

Może u Ciebie objawów ubocznych nie ma, ale czy możesz zagwarantować, że osoba zadająca to pytanie nie będzie ich miała? Czy w razie jakiegoś wypadku wzięłabyś na siebie odpowiedzialność... bo co tam ulotka. Informacje zawarte w ulotkach nie są bezpodstawne i wzięte z niczego, tylko są to wnioski wyciągnięte na podstawie badań nad wieloma osobami. Mnie zdarzyło się doświadczyć efektów ubocznych nawet zwykłych leków. Po psychotropach - też, chociażby wszechogarniająca senność na początku, która powoduje spadek szybkości reakcji i zaburza koncentrację.

Może u Ciebie objawów ubocznych nie ma, ale czy możesz zagwarantować, że osoba zadająca to pytanie nie będzie ich miała? Czy w razie jakiegoś wypadku wzięłabyś na siebie odpowiedzialność... bo co tam ulotka. Informacje zawarte w ulotkach nie są bezpodstawne i wzięte z niczego, tylko są to wnioski wyciągnięte na podstawie badań nad wieloma osobami. Mnie zdarzyło się doświadczyć efektów ubocznych nawet zwykłych leków. Po psychotropach - też, chociażby wszechogarniająca senność na początku, która powoduje spadek szybkości reakcji i zaburza koncentrację.

Ależ oczywiście. Masz rację. Mnie nie chodziło o to, że żadne objawy uboczne nam nie grożą. Na ulotkach jednak wymienione są WSZYSTKIE możliwe i odnotowane objawy u RÓŻNYCH osób. A czytając taką ulotkę i spis tych wszystkich objawów nie należy sugerować się, że to WSZYSTKO nam się przytrafi. Należy zachować ostrożność i obserwować siebie, a w razie niepokojących objawów, możemy je porównać do tych wymienionych w ulotce. Aby wiedzieć czy to są typowe objawy chociażby...