Witamy Tamarę na fotosiku już jesteś pośród szyjek życzę wszystkim spokojnej nocy Janusz

mam isc spac, ....no dobrze......i tak pomiedzy jednym pisaniem a drugiem wstaje i spaceruje...az tak dbam o swoj kregoslup!!!!

Dzieki Janusz

....Janusz zmien podpis do zdjec....to nie moj konik, to konik z wakacji, spotkalam go w gorach, u znajomych. jak ktos nie ma dosc, to wysle /juz umiem!!!!/ zdjecia swoich koni....

Ech Szyjkowo dzis jest....spac, spac...spac...zobaczymy co na to moja wciaz za duza poduszka ortopedyczna!!!!!!!:-

Tamaro wykonane!!!!!!


KOLOROWYCH SNÓW



Zapomniałem jutro 6.00 msza spowiedzi słucham od 5.40 uczę się pilnie roli Księdza Robaka

nie pchać sie do konfesjonału powoli zdążę wyspowiadać wszystkich msza będzie o 7.00


Witam Witam jak minęła noc spaliście, smutno wczoraj było bez naszej Spinki . Spineczko mammy nowa towarzyszkę niedoli Tamarę ale na pewno to zauważysz Jest już na fotosiku ktoś nadesłał zdjęcia z kotkiem i jakiś widok wkleiłem je w wakacje jeśli można proszę o opis i oczywiście o nadsyłanie zdjęć zapraszamy Janusz


zmykam do konfesjonału bo kolejka jak cholera upsss wymckoło mi się i znowu na spowiedź do biskupa

Januszku, w trosce o Twoje zdrówko psychiczne nie spowiadam się, ale witam serdecznie.
Moja noc dzisiaj była samotna /mąż własnie jedzie z pracy/, jednak hmmm..... pełna wrażeń. Moja szyjka z moją dolną strefą kręgosłupa licytowały się, która wredniejsza. Nie potrafiłam rozstrzygnąć sporu

Droga Aniu moje zdrówko psychiczne jest bardzo odporne nie musisz się tego obawiać fajnie to brzmi że szyjka z lędźwiowym się licytują znam to z własnej autopsji ale znalazłem rozwiązanie radykalne ale pomocne jak te dwa poziomy nie mogą się dogadać ja rozwiązuje spór waląc się młotkiem w palec i sprawa załatwiona palec bardziej boli jak kręgosłup radze nie stosować myślę że rozpoznasz żart Życzę miłego dnia Janusz

ja mam taka propozycje, zebysmy pisali o swojej rehabilitacji.....o konkretnych ciwczeniach czy dzialaniach....i jakie to przynioslo korzysci lub nie.

Mi pomaga przede wszystkim brak dzwigania, brak podnoszenia rak z ciezarem do gory i DOBRY HUMOR.....stres prawie zawsze przynosi dolegliwosci!!!!!

A Janusz, Ty jestes taki prawdziwy ksiądz??????TAKI, KTORY W KOSCIELE PRACUJE?????!

wiem, ze narozrabialam u Janusza....!!!!!! Kurcze....

Januszku, tylko ten siwy tj. bialy konik to jest konik z wakacji.

A ten z ktorym leżę to moja klaczka juz, mlodziutka i slodka, cudnie wygrzewa jak sie przy niej spi w sloneczko letnie....

A ta gniada klaczka na ktorej jade w siodle, w lesie to tez juz nie wakacyjna tylko moja, moja Ksiezniczka i malpa zarazem.....

PRZEPRASZAM , ze namieszlam....

Witam!!!!
Janusz już się poprawiam, to Ja zamieściłam zdjęcia na FOTOSIKU, tzn: zdjęcia z włoch, Budapesztu, mój kot Garfield i ostatnie zdjęcie z Lindau. Podobnie jak koleżanka miałam problem z umieszczeniem ich w albumie szyjki piękne i brzydkie.
Już się poprawiam i zaczynam się uczyć roli Gerwazwgo.
Spinka chyba nie wróciła ze swojej działki, bo jej nie widać......i słychać, musi być fajnie na tej działce.ADA