Ksiądz robak może tak ale dzisiaj z bólu najlepiej bym zalał robaka . no reżysera mamy Irek

Januszu, zalewanie robaka w niczym nie przeszkadza, a wręcz jest na plus. Przecież onegdaj bardzo hucznie się bawiono oraz swawolono. Może dlatego byli zdrowi aż do śmierci.

Irek

Proponuję, aby Wszyscy przypomnieli sobie obowiązującą w tyn momencie lekturę "Pan Tadeusz". I proszę o wypowiedzenie się co do roli jaką chciałby zagrać. Ja mogę grać - ogary które poszły w las.
Poniżej porada jak z książkami radzi sobie baca:
Wywiad z bacą:
- Baco, jak wygląda wasz dzień pracy?
- Rano wyprowadzam owce, wyciągam flaszkę i piję...
- Baco, ten wywiad będą czytać dzieci. Zamiast flaszka mówcie książka.
- Dobra. Rano wyprowadzam owce, wyciągam książkę i czytam. W południe przychodzi Jędrek ze swoją książką i razem czytamy jego książkę. Po południu idziemy do księgarni i kupujemy dwie książki, które czytamy do wieczora. A wieczorem idziemy do Franka i tam czytamy jego rękopisy.

Irek

Teraz poważnie widzę na liście Jano ( Janeczka ) z Krakowa lecz brak tam jakichkolwiek namiarów. Jano odezwij się!!!!
Irek

Zgadzam się. Wymarzona rola .
Co dalej?

Dalej trzeba postępować z zaleceniami bacy do samego końca. A wtedy wszystkim się na pewno" rozjaśni co dalej"?, trzeba dojść do rękopisu samego Wieszcza. Możemy czytać 'Sobieskiego" Marysieńka fajne listy pisała do niego. W naszej kulturze wybór jest bardzo duży. Trzeba iść do księgarni tam się wszystko wyjaśni. Seiesz-fikszyn mam na co dzień jesteśmy Polakami.


Irek

Witajcie! Jeszcze nie przeczytałam co napisaliście w czasie mojej niobecności, ale spieszę, aby się pochwalić. Pojechałam, wróciłam, zrobiłam w sumie prawie 1000 kilometrów samochodem. Nie było tak źle! Trochę bolą mnie ręce i kark, nie jest to jednak ekstemalny ból, da się wytrzymać. Po przyjeździe w jedną i drugą stronę mocne leki rozluźniające i przeciwbólowe i nie było źle. Przez ten tydzień przedreptałam dodatkowo jeszcze około 50 kilometrów. Chyba jestem jakaś " baba z żelaza" Polecam wyjazdy z przyjaciółkami. Nie ujmując nic rodzinnym, te jednak mają zdecydowanie inny charakter.
Emilko, Aniu co z naszym spotkaniem? Ustaliłyście coś konkretnego? Pytam, ponieważ ja 25 znowu jadę w świat. Ten urlop zdrowotny zaczyna mi się podobać. Pozdrawiam. Bożena

Spinka ,zgubiła mnie przy wyliczankach, bywalców forum a jestem tu od ponad m-c,więc się dopisuję:
1. PIRANIA1 - Olsztyn
2. JANUSZ - Toruń - janusz-kur2@wp.pl - Skype: skromniak2
3. ZOSIA - Warszawa - zocha_59@o2.pl
4. GOSIEŃKA - Szczecin - gosienka44@op.pl - Skype: gosienka4444 - gg11465861
5. SPINKA - Ożarów Mazowiecki / Warszawa - myspine@gazeta.pl
6. ANNA - Goleniów - aniasz14@vp.pl - gg: 9324368
7. JANO (Janeczek) - Kraków
8. RENBAZ (Renata) - Warszawa renbaz@tlen.pl - gg: 12835246
9. ELŻBIETA - Legionowo - elaka0@wp.pl
10. MARTTKA - Białystok
11. AIRWOMAN (Agnieszka) - Warszawa
12. BOŻENA - Wrocław - ixodida@neostrada.pl
13. FURION30 (Marcin) - Zabrze m_semenowicz@onet.eu Skype:grekoo30 - gg:10867934
14. DOROTA - Ostrołęka e.d.g@wp.pl - Skype: dorka1130

gg: 10208155
15. Ania - Białystok - andrzej97@autograf.pl
16. Amadobo (Ania) - Wrocław - gg: 3348670
17. Piesmaxik (Ewa) - Ostróda - eb125@wp.pl
18. krak62 (Irek) - Kraków - ir62@o2.pl
19.ADA( Dorota) -Wyszków -dorakami@op.pl gg:3996241
Przy czytaniu tego Pana Tadusza , kobiety będą musiały przejąć role męskie, bo jest ich tam więcej, a główne role kobiece już obsadzone,Jestem za czytaniembezapelacyjnie, bez względu jaką formę przyjmie.........
Pozdrawiam.ADA

Po przeczytaniu ksiąg 12 a może i 13 proponuję kolejne doznania artystyczne. Fryderyk Chopin byłby kontent koncertując wśród takich słuchaczy :)
O północy pojawi się zjawa w postaci ,, Biiałej damy''
W tak dobrowym gronie to i bez ,,literatury z podkładem muzycznym'' humor jest nieodłączny.
Neuro...Spinki i mój podczas ostatniej wizyty kiedy to wparowałyśmy w duecie do gabinetu i wdałysmy się z doktorem w miłą pogawędkę spytał z uśmiechem na ustach czym ugościłam Spneczkę :)
Tak to jest Nówki Sztuki-po usunięciu dysków jako rekompensta wzrasta poziom hormonu szczęścia :):) więc głowa do góry.
U mnie od dwóch dni 3 razy C
Cołnierz Cyni Cuda .Nie musiłam brać tabsów ale jest ciut niekomfortowo -babie to nie dogodzi .Parę dni temu wszystko bym oddała żeby tylko nie bolało a teraz ,,niekomfort '' się nie podoba :).
Na poważnie , zbyt krótko żeby oceniać ale mam nadzieję że trop dr. Wilka słuszny i chwilo trwaj.
Pozdrówki Zosia

Rzeczywiście była mowa o piciu podczas wizyty u dr Wilka. Rzeczywiście byłyśmy u niego razem - Zosia i ja. W recepcji powiedziałysmy, że jesteśmy siostrami... . Myślę, że personel miał z nami trochę radości. W tym nastroju weszłyśmy do gabinetu i poinformowałyśmy Pana Doktora, że przyszłyśmy zrobić mu operację .
Chyba dziwnie się czuł... jak to przed narkozą... ale później pogodził się z losem i troszkę "od rzeczy" zaczął mówić... jeszcze później już wszystko poszło dobrze, operacja zakończyła się sukcesem, pacjent przeżył.

U Zosi rzeczywiście piłam... efferalgan z codeiną... mniam, pycha i jak cudownie rozluźnia...



Zostańmy na razie przy "Panu Tadeuszu".
Czy będą mrówki? Bo jako Telimena tego najbardziej się obawiam... to znaczy mam największą tremę, czy dobrze zagram rolę... ...