Reklama:

śpiaczka (15631)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Forumowiczka
03-10-2007, 13:38:00

A cha Ulu jeszcze napisz konkretnie o jaka pomoc ci chodzi, bo jak ci dadzą jakiś zasiłek lub sprzęt to nie o to chodzi. Napisz że chcesz aby powstała lub przeobraziła się jakaś placówka, która naprawdę kompleksowo zajmie się leczeniem i rehabilitacją twojego męża bez znaczenia czy ma 7 czy 10 mpuntów w skali Glesgow. Bo chyba o to nam tak naprawdę chodzi? Prawda?[addsig]
Aniaiania
gość
03-10-2007, 14:17:00

Witam. Nie piszę często bo chyba powoli tracę siły. Mój tata 2 miesiące leżał w szpitalu i niestety musimy go przewieźć do innego ośrodka. Jutro jedze do hospicjum . Jest w stanie apalicznym ( chyba to samo co wegetatywny). Lekarz stwierdził, że w domu nie damy sobie rady, ma cewnik, rurkę trach., jest odsysany. Ogólny stan zdrowia nielepszy. Koszmar! Pozdrawiam
Majka
gość
03-10-2007, 18:30:00

Ula dla mnie jest b.dobrze tylko jeszcze można dopisać że w ZOL-u pomimo długiego czekania nie ma odpowiedniej rehabilitacji ani wystarczającej opieki bo personelu jest za mało, a mało tego nam się należy tylko 2 tygodnie opieki nad chorym a potem albo zęby w ścianę z rodziną bo trzeba zrezygnować z pracy albo drzwi na klucz i do pracy a pacjent niech sobie leży aż my przyjdziemy z pracy tak u nas to działa
a tak na marginesie ja jeszcze męża zwolnienie to nie mam zapłacone jeszcze za lipiec
Edyta
gość
03-10-2007, 19:22:00

Niewiem czy dobrze pamietam, ale o ile sie nie myle osób w spiączce w POLSCE jest ok 8 tyś!!!!!!!!
Ja tez napisałam do uwagi tvn zeby zrobili program o ludziach w spiaczce,o strasznie trunych sytuacjach ich rodzin, o bezdusznosci lekarzy i o tym ze nie ma nigdzie dla nich miejsca
Są hospicja, ale badzmy szczerzy tam na naszych bliskich czeka tylko smierć(i tak trzeba oczekiwac na miejsca)
Wszyscy zaczynamy powoli sie wypalać, kto tego nie przezyje nie ma pojecia co to znaczy nie tylko dla tych chorych ale i ich rodzin
I znikad zadnej , zadnej pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!
Tylko na Boga mozna liczyc On jest doskonaly i niezawodny, tylko musi byc to zgodne z jego wola aby nasza bliska osoba wyzdrowiala

pozdrawiam
Magda




Wtajemniczona
03-10-2007, 21:11:00

Witajcie,
dawno nie pisałyśmy, ale dopiero kilka dni temu wróciłyśmy z mamą z Bydgoszczy. jesli chodzi o klinike, dużo by pisać, baza rehabilitacyjna super, ale z wolą lekarzy zeby ratować takich "nierokujacych" pacjentów dużo gorzej. klinika zmienia profil i osób w śpiączce na palcach jednej reki można zliczyć i miałam wrazenie (nie tylko ja) ze nie bardzo na takich pacjentach lekarzom zależy jesli chodzi o tzw. efekty ogólnie mama jest aktywniejsza, widać to po wzroku, coraz częściej patrzy w oczy i wodzi za przedmiotami. trzyma też troche głowę i kręci nią na boki. też opadamy z sił, a od kilku dni to juz koszmar bo mama chora (wirusa zlapala jeszcze w bydg), noce nieprzespane, mama kaszle i sie meczy potwornie. byl pulmonolog, na szczescie nie ma zapalenia pluc.
Magda, dzieki za namiary na kawalerke, mieszkalysmy tam pzrez ponad tydzien, ah ten klimat lat 50-tych ale blisko super!
A skad sprowadzaliście Zolpidem oryginal, wiesz moze czy w Stanach mozna kupic bez recepty i przewiezc bez problemow?

Michal, ile czasu podajesz Tacie celebryzyne po tej 10 dniowej serii dozylnie? raz w tygodniu zastrzyk domiesniowy tak? ale w jakiej dawce (to co bylo w kroplowce podawane)? przez ile czasu te zastrzyki?
Bede wdzieczna bardzo) za info

Trzymajcie sie kochani, przechodzimy wszyscy to samo, takie to trudne oh
Kasia i Justyna
Isabell48
gość
03-10-2007, 21:48:00

Witam
Co tydzień (w sobotę akurat wypada) 10 domięśniowo.

Dawno nie pisałem a sporo sie dzieje. Od paru dni gram z ojcem w warcaby. Nie jest orłem ale zasady pamięta. Tylko trochę to trwa bo nad każdym ruchem mysli i myśli. Zaczyna probowac siadac samemu ale jeszcze trochę mu brakuje. W końcu też zacząl jesc łyżeczką nawet sam próbuje. I w końcu jakiś czas temu zacząl pokazywac co chce telewizor, wozek, siąśc itd. Rechabilitanci są zachwyceni w 2 miesiące zacznie podobno chodzic z balkonikiem.
A najciekawsze w tym jest to że jak ojciec był w spiaczce mial 3 Glagow w marcu i w szpitalu powiedzieli że sie nie obudzi po udarze obupólkulowym to prof. Talar powiedział że ojciec bedzie chodzil do grudnia. Będę mu wdzieczny do końca zycia bo po opini lekarzy jechalem do niego po wyrok śmierci a on nas tak podkręcil że tylko dzięki niemu ojciec żyje.
Pozdrawiam
Michał
Wtajemniczona
03-10-2007, 21:51:00

witam wszystkich. Majka: nie martw sie, wiem, że ciężko Wam na pewno. Majeczko, przemyślcie decyzję z hospicjum, jeśli mogę sie wtrącić, jeśli opcja z domem naprawde jest nierealna. lekarze nam tez mowili ze sobie nie poradzimy, niektórzy sie w glowe pukali, ale przeciez nie bylo wowczas innej opcji tak prawde mowiąc. majac spiocha w domu nie bedziecie narażeni na ten potworny stres, o ktorym pisza tu dziewczyny, ze głowa odchylona, że nie odessany, że pozycja niezmieniona albo pielucha, itp. w domu jest str. ciężko, bardzo duzo pracy, ale masz te osobę przy sobiem, mozesz wiecej z nia zrobic jesli chodzi o proces rehabilitacji. przepraszam, że sie wtraciłam. trzymaj się.
w sprawie listu do nfz - rzeczywiście b. emocjonalny . jesli jest skieorwany do konkretnego oddzialu nfz, to ma tez konkretnego szefa. proponuje skierowac go do jakiejs zywej osoby/ osób a nie do samej instytucji, bo to jak do nikogo. teoretycznie powinna być urzedowa odpiwedz do 2 tyg. Też uważam ze trzeba bardzo precyzyjnie zdefiniowac cel jaki chcesz osoagnać. pozdrawiam Autorkę!!
kiedyś zajrzała tu studentka szkoly filmowej: do studentki: zeby byc może zmienić odrobine nasza rzeczywistosc a nie uchwycić impresje prosze sprobowac nakrecic o beznadziejnej ale pełnej miłości walce opiekunow spiochow w kontekście tego kraju, jego absurdów, doswiadczania wszelkich możliwych braków itd. każdy tutaj wie o czym mowie. ktoś tu wyżej też o tej walce wspomnial. wydaje mi sie ze to dobry ważny temat wart ruszenia, bo daje szanse zeby cos ZMIENIC.
co do bydgoszczy, to przykre, ale dowiedzialysmy sie ogólnie ze pacjent po NZK to pacjent II kategorii. mam jednak gdzieś statystyki, bo chyba coś drgnęło u Mamy!!
a na koniec: w naszym cudownym malym miasteczku ludzie nie próżnowali przez ten czas, pracowicie obrabiali material na plotki i mielili dane. to szczegół ze nie do konca zgodne z rzeczywistoscia Za to teraz po powrocie... ach te wyjscia do sklepu, do apteki, permanentna inwigilacja, brr.
dobrze, kończę. Michał, co u Taty?? Magda, probowalas pewnie juz wszystkiego, a może też terapie tlenem hiperbarycznym? cos slyszałaś?podobno raczej świeżo po wypadkach, ale prof. Talar mowil, ze niekoniecznie.
Bardzo pozdrawiam Anie (aniaiania), czytałam wszystko tu, bardzo sie trzymaj, proszę Cię!!
dobranoc. Justyna
Isabell48
Wtajemniczona
03-10-2007, 21:57:00

Michał, kurcze znowu mnie rozwaliłeś wiadomościami. genialnie! trzymaj się, niech Tata sie trzyma. super. pozdr Justyna
Isabell48
Forumowiczka
04-10-2007, 06:41:00

Michał jak się cieszę że z twoim tatą lepiej, chyba ci zazdroszczę...
Mi Profesor Talar też powiedział że Michał będzie do grudnia chodzić, ale już wiem że to nierealne...

Justynko cieszę się że byłyście w Bygdoszczy, powiedz czy twoja mama po wyjściu dostała więcej punktów niż przez wyjściem, czy tak samo. A ile miała jak wypełnialiście skierowanie?


NIe wiem czy nie zrobiłam błędu i nie rzuciłam pracy i nie wziełam Michała do domu prosto ze szpitala, także tym którzy zastanawiają się nad ośrodkiem lub hospicjum radzę dobrze przemyśleć decyzję.
[addsig]
Aniaiania
gość
04-10-2007, 07:24:00

Aniu, gdybys zrezygnowala z pracy za co bys zyła.Tak naprawde niewiadomo ktory wybor bylby lepszy, choc tak naprawde wyboru prawie nie mialas
Kasiu , Justyno to prawda klinika w Bydgoszczy niestety schodzi na psy.Jest tak wiele osób ciezko chorych a oni np. przyjmuja nastolatki ze skoliozą-szok!!!
My nie stosowalismy tego tlenuhiperbarycznego ale mamy zwykly koncentrator tlenu, ktory podlanczalismy tacie
Lek zolpiem mielismy od znajomych z Berlina
Słyszeliscie o metodzie głebokiej stymulacji mózgu jest obiecujaca.W tej chwili wykonuje sie ja w Polsce na parkinsona ale rowniez i gdzieniegdzie na spastyke(podobno bezpieczna metoda ale koszt stymulatorów bardzo drogi)
W Ameryce robili doswiadecznia na 12 osobach w stanie
minimalnej swiadomosci i mieli dobre rezultaty
Michał twoj tata to as!!!!!!!Super!!!!!!

pozdrawiam
Magda

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: