Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29023)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
26-02-2020, 16:32:56

tltester A co neurochirurg na stenoze? Widziałam w opisie Mr że masz 7mm
Wtajemniczona
26-02-2020, 17:04:55

Gość 2020-02-26 16:44:26
Musi byc juz bardzo zle zeby dac sie kroic. A najepiej zeby zrobili to najmniej inwazyjna metoda jak juz.
Moim zdaniem nie do końca tak to wygląda, bywa tak, że jest tak źle że nie mogą operować bo zbyt duże ryzyko uszkodzenia rdzenia. Wtedy robią ewentualnie termolezję lub termoablazję-dla poprawy jakości życia.
Z drugiej strony jak ból jest nie do zniesienia, bez objawów neurologicznych to też w/w procedury się wykonuje
Discektomia C5/C6 i C6/C7 ACIF ze stabilizacją PEEK LFC 07-05-2019r.
Forumowiczka
26-02-2020, 17:15:54

No cóż - decyzję co do operacji każdy musi podjąć sam !!! Tu nie ma co doradzać, ani odradzać !!! Nikt za nikogo na forum odpowiedzialności nie weźmie i pisanie, że ja odwleklam/odwloklem to już 5,6 czy 10 lat więc może warto poczekać jest po prostu nie na miejscu - tak to widzę bo nie znaczy, że jak u mnie jest dobrze to u pani/pana X też tak będzie decyzję trzeba podjąć samemu razem z neurochirurgiem - tu na forum nikt tego nie zrobi bo za to nie poniesie konsekwencji
7.12.2019 C5/C6 stabilizacja międzytrzonowa Signus Rabea Peek
gość
26-02-2020, 17:45:55

Do tutef nastawianie chyba zeczywiscie moze zaszkodzic w moim przypadku napewno ustawianie kregow szyjnych tzw manipulacja kregoslupa szyjnego objawy sie nasilily a nawet doszly nowe dlatego lepiej nie ryzykowac
gość
26-02-2020, 18:01:59

Do ewelass moim zdaniem ucisk na rdzen sam sie nie cofnie a chodzenie do terapeutow manualnych tz kregarzy to za duze ryzyko mechanicznie nieda sie cofnac zmian degeneracyjnych w kregoslupie to tak jakby wierzyc w cuda a organizm sam sie regeneruje ale jezeli zmiany sa duze to ciezko z tym regenerowaniem
Forumowicz
26-02-2020, 19:46:47

Gość 2020-02-26 19:01:59
Do ewelass moim zdaniem ucisk na rdzen sam sie nie cofnie a chodzenie do terapeutow manualnych tz kregarzy to za duze ryzyko mechanicznie nieda sie cofnac zmian degeneracyjnych w kregoslupie to tak jakby wierzyc w cuda a organizm sam sie regeneruje ale jezeli zmiany sa duze to ciezko z tym regenerowaniem
Chyba w 2004 r. miałem bardzo bolącą rwę kulszową, byłem hospitalizowany. Wykonano badanie MRI. Na sali był też inny gość, z takimi samymi objawami. Do odczytu MRI był proszony jakiś lekarz z innego szpitala, zapewne neurochirurg.
Baliśmy się diagnozy, operacji. Lekarz przyszedł, popatrzył na nas, popytał, coś tam powyginał i poszedł patrzeć na MRI.
Diagnoza - ja do sanatorium (czekałem chyba niespełna 2 m-ce), ten drugi facet - operacja.
Ten drugi facet był przywieziony karetką pogotowia prosto ze stołu. Jakiś niby znany kręglarz, "rusek" nastawiał mu kości. Nastawianie przez "ruska" oczywiście prywatne. Facet połamany a "rusek" uciekł.
07-06-2019 r. Stabilizacja C4/C5; C5/C6; C6/C7 Płytka+ 8 śrub
gość
26-02-2020, 20:12:24

Dlatego nawet isc do fizjoterapeuty nie z kregoslupem szyjnym mozna samemu prowowac cwiczy czy chodzic ale jakas ingerencja osob trzecich niema tu sensu a moze zaszkodzic tak jak mowisz kawo
Wtajemniczony
26-02-2020, 20:35:28

No i mam kabałę w głowie. Byłem przed godziną u osteopatki, która zasugerowała terapię powieziową. Stwierdziła, że za szybko podjął decyzję o operacji. W opisie nie mam niby osłabionej siły mięśniowej ale sam czuje, że moja prawa ręka jakaś nie moja - nie ta sama siła, bo jestem w stanie to ocenić, gdy muszę użyć siły - ręka jakby trochę z waty. Co do stenozy to nic nie mówił. Mam termin operacji najprawdopodobniej za tydzień w środę. Oczywiście, bólu już praktycznie nie ma, czasem się w rekach, głowie, uchu, szyi pojawi bolesnego. Palec wskazujący odretwialy nadal, ale dziś czułem w nim nowe doznanie - takie jakby parzenie w środku palca. Teraz najbardziej czuję po ręce, że jest słabsza - nie mam aż tak dobrego chwytu jak kiedyś, że potrafiłem nią siłować się z dobrze zakręconym słoikiem. Jutro jeszcze to obadam. Dziś pora odpocząć.
gość
26-02-2020, 20:41:27

ja sie czulem dobrze leko palec mnie mrowil a po wizycie zaczela sie masakra a osteopaci wykonuja podobne techniki jak kregarze i chiropraktycy ja bylem 3 razy mi pomogl z bolem a teraz zaszkodzil masakrycznie wiec mam podzielone zdanie ale by juz wiecej nie poszedl na cos takiego do tlester
gość
26-02-2020, 20:46:35

Ja mialem tak ze myslalem ze mi pomoze a z lekiego bolu zrobila sie niestabilnosc w calym odcinku szyjnym wiec niby mala ingerencja w kregoslup a moze zrobic sie duze dolegliwosci dretwienie rak i zawroty glowy najgorsze wydaje mi sie ze to moze miec zwiazek z uciskiem na tetnice kregowe wiec mozna sobie zaszkodzic ale zdania sa podzielone do tesler

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

Późno rozpoznany kręgozmyk teraz tylko operacja
Cześć wszystkim.
Piszę tu, bo może ktoś był w podobnej sytuacji albo potrafi podpowiedzieć, co dalej. Rok temu zacząłem mieć poważne problemy z kręgosłupem – ból, drętwienie, osłabienie nóg. Poszedłem do jednego ze znanych profesorów w Warszawie, pełne zaufanie, bo nazwisko znane. Diagnoza? Żadnej konkretnej. Tylko środki przeciwbólowe, skierowania na rehabilitację, tabletki, zastrzyki. Leczenie objawowe bez zaglądania głębiej. Mija rok. Trafiam do innego specjalisty i co się okazuje? Kręgozmyk między L5 a S1, czyli coś, co powinno być zauważone na podstawowym rezonansie czy tomografii. Gdyby został rozpoznany wcześniej – miałbym szansę na leczenie zachowawcze: prądy, ostrzykiwania, konkretne zabiegi bez konieczności operacji. A dziś słyszę: jedyna opcja to operacja. Gdyby ktoś się wtedy postarał, miałbym wybór. Teraz już nie mam. Mam za to straszne newsy.
To nie jest „trudna sprawa” to po prostu przeoczenie, brak czujności, może rutyna i to mnie dziś kosztuje zdrowie i spokój. Mam pytanie: czy ktoś z Was miał podobną sytuację? Czy można coś z tym zrobić prawnie? Czy od razu iść do sądu, czy najpierw skonsultować się z dobrym prawnikiem medycznym? Z góry dzięki :-[
gość
Proszę o pomoc i poradę
Matkę chorą na stwardnienie zaniku mięśni bocznych, z dnia na dzień jest coraz gorzej nawet tabletki przeciwbólowe nie działają mama robi się nerwowa wulgarna itp . Nie wiem co mam już robić.
gość
DM1
Cześć choruje na dystrofie miotoniczna typu 1 od 10 lat czy ktoś jest w podobnej sytuacji? Proszę o kontakt na maila weronikakolodziejczak33@gmail.com
szukam miejsca dla taty po zawale i w stanie wegetatywnym , który wciąż jeszcze jest w programie budzikowim ale tylko do sierpnia...
Drodzy Wszyscy! dzień dobry! Nazywam się Joanna, mój tata rok temy 16.05 miał rozległy zawal, był długo niedotleniony, niestety nie wybudził się ze śpiączki, nie odzyskał świadomości; przebywa w programie NFZ budzikowim w Sawicach; niedługo minie rok, prognozy nie są optymistyczne; na jesieni musimy znaleźć mu inne miejsce. jesteśmy z Poznania, tata jest teraz 500 km od nas na Podlasiu, to nas wykańcza.. chcemy znaleźć ośrodek xblziej, wiemy, ze trzeba liczyć się z kosztami... ale czy ktoś w ogole wie o dobrym miejscu w Wielkopolsce? pielęgniarki mwoiac do ZOLu go, a przecież ws tyscy wiemy, ze to wyrok.. chciałabym zawalczyć jeszcze ... proszę, jeśli macie takie doświadczenia lub wiedzę, gdzie mogłabym spawrdzac? pytać? bo nie wiem od czego zacząć....
Reklama: