Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkująca
07-05-2011, 17:02:00

Witam! Dawno się nie odzywałam, ale mam tyle na głowie, że wciąż brak mi czasu. Od mojej operacji - implanty c5-c6, c6-c7 -minęło 8 miesięcy. Nie wróciłąm jeszcze do pracy. Byłam w styczniu na trzytygodniowej rehabilitacji (magnetronik, laser i mobilizacja z rehabilitantem). Czas mijał, a ja wciąż jakaś taka nie bardzo. Poszłam do neurochirurga, rtg niby ok, ale poprosiłam o rezonans. Odebrałam wynik i nie wiem, co myśleć.,, Zmiany zwyrodnieniowe (...) Zmniejszenie przedniekj rezerwy płynowej kanału kręgowego praktycznie na całej długości odcinka szyjnego oraz zmniejszenie rezerwywy płynowej zwłaszcza na poziomie c2-c3, c6-c7. Na poziomie c4-c5 widoczna jest ok 2 mm tylno-posrodkowa protruzja krążka międzykregowego z modelowaniem worka oponowego , z niewielkim zwęzeniem obu otworów międzykręgowych, bardziej prawego. Na wysokości c6-c7 stwierdza się ok. 3 mm tylno-pośrodkową z lewostronną latelaryzacją protruzję resztkowego krązka międzykręgowego z modelowaniem worka oponowego, z modelowaniem rdzenia szyjnego w odcinku przednio- lewobocznym - sygnał rdzenia szyjnego na tym poziomie wydaje się być niezupełnie jednorodny - podwyższony w sekwencjach T2- zależnych co nie pozwala na wykluczenie rozpoczynającej się mielopatii - ocena utrudniona za wzglądu na obecność artefaktów poczodzących od tytanowych implantów."

Czuję się chyba gorzej niż przed operacją, moja prawa strona ciała od głowy przez kark, bark całą rękę sprawia wrażenie zdrętwiałej i boli.

Wizytę u neurochirurga mam 29 lipca, dlatego proszę doświadczone Szyjki napiszcie, co sądzicie na podstawie opisu? Czy mam się szykować na powtórkę? Czy kroś z Was miał reoperację z powodu ucisku resztki nieusuniętego dysku? Czy można coś z tym zrobić, przezcież implanty zrosły się z kregami?

Czekam - pozdrawiam - Ela
gość
07-05-2011, 18:15:08

Mam 21 lat i przepukline odcinka lędźwiowego 7mm między kręgiem 4 a 5. Boli mnie już od 8 miesięcy, próbowałem praktycznie wszystkiego. Obecnie biore leki homeopatyczne i lekarz powiedział ze jak to nie pomoze to operacja... I mówił ze jest podobno w szpitalu MSWiA w warszawie jakies urzadzenie "dyskotom" czy jakos tak co wykonuje zabieg bez "cięcia" słyszał ktos cos o takim czyms??
gość
07-05-2011, 19:56:00

DO ELI. Witam, ja po 10 miesiacach od pierwszej operacji miałamdruga, tez przepuklina ktora została spokojnie odrosła. Wyrzucili stary dysk, wstawili nowy i wzmocnili blaszka tytaowa, obecnie jestem 3 tygodnie po operacji. Pozdrawiam anna
Początkująca
08-05-2011, 07:16:41

Anno, dziękuję za szybką odpowiedź. Proszę, napisz, jakie miałaś objawy, które doprowadziły Cię do drugiej operacji. A może przepuklina wyszła przy kontrolnym badaniu? Jak się teraz czujesz? Jakoś nie mogę sobie wyobrazić usuwania dwóch implantów. Zaczynam się bać - Ela
Początkująca
08-05-2011, 09:05:57

Elu, objawy wrociły jak przed operacja , dretwienie reki, bol barku i karku i z tym wrociłam do neurochirurga ktory zrobic kazał kontrolny rezonans . Niestety mało mozna było z niego wyczytac bo implant zasłaniał ale ze przepuklina sie znow pojawiła było bezsporne no i zapadła decyzja o reoperacji. 2 miesiace czekałam az szpital dostanie odpowiedni implant no i jakos sie udało. Dzis lewa strona jest ok ale nie wiem dlaczego i to postaram sie dowiedziec we wtorek na wizycie bardzo boli mnie prawa. Ja niebałam sie samej operacji tylko momentu wybudzenia, te okropne duszenie itp. No i problemy z przełykaniem. Teraz bardzo sie oszczedzam bo na 3 nie chce wyladowac. Pozdrawiam Cie Elu.
Początkująca
08-05-2011, 10:15:48

WitajJa właśnie czekam na operacje i mam obawy czy jest potrzebna.Wynik TK wykazuje centralną protruzje krążka m/kręgowego c6/c7 i c4/c5 z uciskiem przestrzeni płynowej kanału kręgowego.Drobny odczyn wytwórczy w otoczeniu krążka m/kręgowego c6/c7.Wiele dolegliwości jak drętwienie lewej ręki,bóle głowy,sztywność karku itp.Zastanawiam się czy jeszcze poczekać z operacją i czy wynik wskazuje konieczność poddania się jej.Masz duże doświadczenie więc napewno i wiele dobrych rad.Pozdrawiam
Początkująca
08-05-2011, 11:57:08

Aniu, u mnie jest podobnie, ale mam wrażenie, że czuję sie gorzej niż przed operacją. Cały czas miałam nadzieję, że czas załagodzi ból, sztywność, że muszę być cierpliwa. Podobnie mówili lekarze: jeszcze świeże, trzeba rozruszać mięśnie itd. Ból barku łaczyłam z RZS, ale zrobiłam usg i okazało się, że to nie staw. Czyli znów rwa barkowa. Operacji się nie boję, jest do przeżycia. Mam coraz większe obawy, czy to w ogóle ma sens? Przecież nie ma gwarancji, że drugi zabieg pomoże, a może jeszcze bardziej osłabi operowany odcinek? I znów tygodnie dochodzenia do siebie... Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko wróci do normy. Trzy tygodnie to bardzo krótki czas. Trzeba nam dużo cierpliwości. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej i bezbolesnej niedzieli Tobie Aniu i wszystkim Szyjkom - Ela
gość
08-05-2011, 17:05:13

Witajcie szyjki
Jeśli nie macie nic przeciwko to chciałabym do Was dołączyć :)
Mam na imię Karolina, mam ten sam co Wy problem - dyskopatia szyjną - dwupoziomowa
Miałam robiony rezonans, rtg normalne, rtg czynnościowe. Byłąm na konsultacji u kilku ortopedów - operacja.
Miałam konsultację u neurochirurga, nawet dwoch i niestety - operacja.
Operacja mam mieć za ok. 2 tygodnie, czekam na telefon ze szpitala, w którym będę operowana, ale ma być to w okolicy 23 maja. Jak się domyslacie - strasznie się denerwuję. Boję się bo operacja jest dośc poważna i ryzykowna :(
Niestety dolegliwości, które mam nie pozostawiają wyboru.
Byłam rehabilitowana, miałam masaże, basen itd. - niestety poprawy nie ma ani w wynikach, ani w moim samopoczuciu.
Mam do Was drogie "szyjki" pytania;
1. Jak nalezy się do takiego zabiegu przygotować?
2. Jak długo trwa sama operacja - kręgosłupa szyjnego?
3. Jak długi jest pobyt w szpitalu po operacji?
4. Jak długa jest rehabilitacja i powrót do normalnego życia?
5. Czy ktoś z Was był operwany w Łodzi?

Z góry dziękuję za udzielone odpowiedzi!
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę duuużo zdrowia
Początkująca
08-05-2011, 17:40:00

Elu, powiem tak im dłuzej tym gorzej, najwazniejsze by sie nie poddawac, ja po pierwszej operacji i rehabilitacji tylko miesiac czułam sie lepiej a potem było coraz gorzej, nawet moj lekarz mi powiedział ze kiedy widział mnie taka cierpiaca to wiedział ze musi z tym cos zrobic, ucisk na nerw wyjasnił mi na prostym przykładzie słomki do picia, jesli ucisniesz ja raz ona wroci do kształtu ale jesli bedzie długo uciskana niestety nie odzyska kształtu w miejscu ucisku. Elu , głowa do gory, oczywiscie nie w kołnierzu i do przodu. Ja po drugiej operacji kołnierz zakładam tylko do samochodu, zgodnie z zaleceniem. Odpowiadajac na pytania kolezanki, moja operacja trwała 4,5 godz, po tygodniu wyszłam ze szpitala, rane tym razem miałam klejona a nie szyta , bol po operacji nie jest tragiczny ale trzeba sie pilnowac, operowana byłam w Sieradzu. Pozdrawiam wszyskie Szyjki.
gość
08-05-2011, 17:44:43

Aniu dziękuję za udzielenie odpowiedzi :)
Troszkę długo trwała Twoja operacja - pewnie miałaś dość mocno skomplikowaną? ;/
Teraz już czujesz się dobrze? Są efekty po takim zabiegu?
Przepraszam, że zamęczam tak pytaniami, ale bardzo się stresuję - wolałabym mieć to za sobą bo stres jest ogromny :(
A tu jeszcze trzeba 2 tygodnie czekać, ale co zrobić, niektórzy czekają na zabieg kilka miesięcy ;/
Tak w ogóle mam na imię Karolina :)
Jeśli ma ktoś z Was jeszcze jakies doświadczenia to będe wdzięczna za informacje i porady.
Pozdrawiam wszystkie szyjki :)

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: