Volvova, decyzję o operacji już podjąłem tydzień temu na wizycie u neurochirurga (notabene bardzo miły lekarz dr. Jacek Osuchowski ze szpitala na Jaczewskiego w Lublinie). Papiery złożyłem w szpitalu następnego dnia. Wczoraj chwilę jechałem samochodem, starałem się wolno i ostrożnie ale wieczorem nasiliło się drętwienie lewych kończyn oraz w sumie obu stóp. Myślałem o kupieniu takiego lekkiego miekkiego kołnierza z pianki żeby chociaż trochę wspierać głowę na barkach ale odradzano mi żeby nie osłabiać mięśni szyi. Tyle że wewnętrznie czuję że albo pogłębia mi się ucisk dysku na rdzeń już zdiagnozowany albo doszły nowe uciski na kolejnych, bo z dnia na dzień nasilaja mi się objawy neurologiczne dyskopatii. Ehh wiem że marudzę, zobaczę do jutra i chyba jadę do szpitala, może zrobią chociaż kontrolnego rentgena i dadzą tramadol. Pozdrawiam, Kuba