Hej Madziu !!!

Ja to stosowałam,pielegniarka ,która robiła mi opatrunki własnie pryskała mi tym,rana sie ladnie goi,ja mimo 22 operacji mam rzeczywiscie rane niewielka

Pozdrawiam wszystkie szyjki i życzę spokojnej nocy

Poprawka miało byc 2 operacji

Marysia

Dziękuję za miłe przyjęcie!
Wsparcie jest mi jak najbardziej potrzebne - mieszkam daleko od Warszawy, aż w Przemyślu, więc spotkania mogą być trudne. Dzisiaj próbowałam się dodzwonić do lekarza, ale na razie bezskutecznie - cały czas żyję w niepewności, czy będzie wcześniej ta operacja, czy nie, czy będę czekać do grudnia. W sumie najbardziej boję się organizacji życia po operacji - muszę nastawić się na najgorszy scenariusz - czyli zima, mąż na morzu a najmłodsze dziecko zaczyna pierwszą klasę:( Liczę więc na to ,że ktoś wypadnie z kolejki. Lekarz kazał mi dzwonić końcem czerwca, początkiem lipca - no i zaczęłam dzisiaj oczywiście tłucze mnie nerwica, że się nie dodzwoniłam. Pozdrawiam! Ewa

Ewa czy jesteś wpisana na termin operacji w uzgodnieniu z konkretnym neurochirurgiem?
Na Szaserów obowiązuje 4-8 tygodniowy reżim kołnierzowy (zależnie od przypadku)
Niezależnie więc od czasu w jakim przypadnie operacja dobrze byłoby żebyś na okres ok.1-1,15 miesiąca zapewniła sobie dużą pomoc.
Nawet jeśli większość objawów ustąpi od razu po operacji to sam fakt jej przejścia jest dużą traumą zarówno fizyczną jak i psychiczną i powinnaś mieć trochę czasu dla siebie na spokojne odreagowanie.
Przy wielopoziomowych zmianach musisz żyć rozważnie żeby nie zniweczyć efektu operacji.
Podejrzewam,że przy takiej gromadce jesteś KOBIETĄ NIEZASTĄPIONĄ Znam ten stan aż nadto dobrze chociaż moja trójka na etapie operacji była już dużo starsza.
Telefoniczne dobicie do pokoi lekarskich graniczy z cudem. Doktorzy gro czasu spędzają na bloku operacyjnym. Możesz zacząć od 7 30 .Przed 8 zaczyna się odprawa ,potem obchód i jest jeszcze szansa między + - 8 40 a 9 .Potem zaczynają się operacje i trzeba liczyć na łut szczęścia.
Pozdrawiam Z.

Ewuniu, widze, że boimy sie obie chyba tak samo. Ja czekam juz ponad
rok i nie wiem kiedy sie w końcu doczekam. To jest tak, że im dłużej sie spodziewa TEGO telefonu, tym bardziej pracuje wyobraznia.


Dzisiaj zaraz jade do "mojego" neurochirurga w nadziei, ze coś sie w końcu wyjaśni.
Zeby było zabawniej, kilka dni temu wezwano mnie na rehabilitacje do szpitala na Bierutowskiej we Wrocławiu.
Już mi i tak huczy w głowie, a w tej sytuacji jeszcze by zwariować i będzie komplet
Siedzcie wcieniu Drogie szyjki i nie dajcie sie komarom. Ania

Zosiu,
jestem po 2 konsultacjach neurochirurgicznych. Mimo zabranej ze sobą listy pytań nie udało mi się dowiedzieć wszystkiego. Straszne, że płaci się za wizytę, a lekarz sprawia wrażenie poirytowanego, że człowiek w ogóle o coś pyta, zamiast od razu zanotować termin zabiegu.

Obydwaj lekarze stwierdzili, że w rachubę wchodzi jedynie operacja klasyczna, przy czym jeden nazywał ją „mikrochirurgiczną”. Czy to znaczy, że miałaby być bardzie „oszczędzająca” od tej drugiej – nie wiem! Czyli przynajmniej odnośnie metody zgodność.


Wizyta nr 1:
- dysk ruchomy metalowo-plastikowy, operacja trwa 2 godziny, pobyt w szpitalu 5 dni, bez konieczności noszenia kołnierza, rehabilitacja po 6 tyg., przed zabiegiem nie są konieczne żadne badania (???), niezdolność do pracy ok. miesiąc

Wizyta nr 2:
- dysk ruchomy plastikowy, operacja trwa 1 godz., pobyt w szpitalu 3 dni, bez konieczności noszenia kołnierza, rehabilitacja od razu!!!, przed zabiegiem badania krwi, m.in. krzepliwość krwi i rtg czynnościowe, niezdolność do pracy ok. miesiąc


Zasadnicze różnice dotyczyły mojego stanu i odpowiedzi na pytanie, czy lekarz uważa, że powinnam już teraz bez zwłoki poddać się operacji.

Lekarz nr 1: tak, bo jak dostanę niedowładu, to nawet przy pilnej operacji niedowład nie ustąpi. Był też zdania, że mrowienia/bóle w nogach są efektem ucisku na rdzeń, a nie pochodzą z odc. lędźwiowego. Stwierdził po obejrzeniu płyty, ze jest ucisk na rdzeń

Lekarz nr 2: nie muszę się spieszyć, brak operacji skutkuje jedynie dalszym pogarszaniem stanu poziomów sąsiednich Nie mam się natomiast co martwić, bo na pewno żaden paraliż czterokończynowy mi nie grozi. I że dolegliwości w nogach na pewno nie są efektem ucisku na rdzeń, ale nie pochodzą też z odcinka lędźwiowego, zresztą przy rdzeniu jeszcze jest rezerwa. Zalecił ew. zrobienie przewodnictwa nerwowego.

Tak więc moje wątpliwości zamiast zostać rozwiane w efekcie jeszcze bardziej się nasiliły. Bo są to 2 zupełnie odmienne opinie na temat kolizji rdzenia i przyczyn mrowień w nogach…

Pytanie: czy wśród forumowiczów są osoby z implantem ruchomym? Te są rzekomo lepsze, niż sztywne, ale jeden z lekarzy powiedział, że ruchome są stosowane dopiero od 6 lat, a sztywne od 30 i tak naprawdę, to jeszcze niewiele o nich wiadomo….

Czy faktycznie niezdolność do pracy trwa jedynie miesiąc??? Wydawało mi się, że większość operowanych forumowiczów była na L-4 pól roku, a nawet dłużej! I dlaczego nie trzeba nosić kołnierza???

Mewa

Witam Wszystkich w ten kolejny upalny dzień :)

Mam pytanie a nawet dwa zwłaszcza do Wszystkich Zaimplantowanych Szyjek.
1. Po jakim czasie można zacząć swobodnie rehabilitację?? ( jedni lekarze mówią że po 6 miesiącach inni że po 3 ja już sama nie wiem)
2. Czy wiecie cos moze o stabilizatorze przednim "modo Dero"?? mam to w kręgosłupie a nie wiem z czego jest wykonany bo na wypisie tego niema a w Naszej sieci znaleźć nic nie mogę .

Pozdrawiam

Madziu znalazłam coś takiego o implancie:
Mo-do to typ implantu-jego surowiec.
Dąbrowski J. R., Baran J., Słowikowski S., Oksiuta Z.

W pracy przedstawiono wstępne wyniki prac nad oceną możliwości wykorzystania metalurgii proszków do wytwarzania spiekanych materiałów na bazie układu Co-Cr-Mo. Uzyskano spiekane stopy o porowatości rzędu 15...17% i twardości 24...25 HRC ze znacznie rozdrobnioną, w stosunku do stanu lanego, strukturą. Zróżnicowana wielkość porów o wymiarach liniowyvh 10...250 um stwarza nadzieję na możliwość ich przerastania tkanką kostną oraz ukierunkowaną na polepszenie charakterystyk tribologicznych spieków ich fizyko-chemiczną modyfikację. Omawianą techniką wykorzystującą oryginalną technologię doprasowywania rotacyjnego uzyskano ponadto kompozyt zawierający fosforan trójwapniowy, który może stanowić biologicznie czynny materiał implantacyjny.
# "Badania biomechaniczne implantów kręgosłupowych"
natomiast dero to chyba sposób i narzędzie do montowania tego implantu.
Tu znalazłam tytuły literatury pasujące do danych z wypisu
http://www.univ.rzeszow.pl/uctt/MWM10/podstrony/archiwum/mwm2/podstrony/tytuly.htm
Nie znam się dobrze na tym ale tylko to się kojarzyło z tym tematem-Vika

Zosiu - na konsultacji neurochirurgicznej byłam u konkretnego neurochirurga - mam jego numer telefonu komórkowego - ostatnio udawało mi się do niego dodzwonić ok 16 - jutro spróbuję rano.
Masz rację należę do tych "niezastąpionych" i nadruchliwych- będę musiała się mocno trzymać w ryzach żeby nie szaleć. Teraz też mam chwilę zapomnienia i np. gram badmington, albo w siatkę, a potem mnie znoszą z boiska. Będę się bardzo starała:)

dawno tu nie zaglądałam, u mnie wszystko dobrze ale chciałabym się spotkać w naszym starym gronie, ale jakoś mało was widać na forum..............czyżby był to początek końca ????????????????