Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29023)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Forumowiczka
28-09-2020, 16:11:25

Dorka ja właśnie przeczytałam, że wszystkie zabiegi są wstrzymane i przyjęcia też. Póki co na tydzień dalej zobaczymy.... Także też mogę sobie poczekać. Teraz to strach iść trochę pójdziesz i nie wiadomo kiedy wyjdziesz.
Super że już samopoczucie dobre i coraz lepiej się czujesz :)
Forumowiczka
28-09-2020, 17:10:46

My też właśnie śledzimy informacje na bieżąco, mam znajomą, która utkwiła tam na oddziele. Tam nawet nie ma za wiele informacji .Mój mąż też ma ten sam termin, myślę, że do tego czasu wszystko ruszy z powrotem. Zobaczymy
Forumowiczka
28-09-2020, 17:51:48

Faktycznie Twój mąż ten sam termin, zapomniałam. No zobaczymy jak się sprawy potoczą.
Forumowicz
28-09-2020, 18:51:14

Dorka1616 2020-09-28 16:00:48
Kawo, Ty po zabiegu, jak dlugo utrzymywał Ci się ten ból ramion? P
Nie pamiętam. Myślę, że jakiś tam zapewne był. Minęło dużo czasu.
W tej chwili mam ból prawego ramienia.
Po nocy to nie mogę sięgnąć do suszarki po kubek na kawę. W czasie dnia "rozchodzę" ale przy klawiaturze boli. Nie wiem od czego to się wzięło. Myślę, że przesilenie.
Co do szyi. Nie jest tak różowo. Głowa mocno zadarta do góry przez jakieś 10 sek. i już mocny zawrót . Głowa mocno schylona - to samo. Nawet grabienie liści przez 5 min. i już spięty mięsień szyjny. Całe szczęście, że wymienione przykłady zdarzają się sporadycznie. Martwi mnie tylko jazda samochodem. Przejadę 40 km i już delikatnie czuję, że mam szyję. Lekko spięty mięsień.
Reszta to " mały pikuś"
07-06-2019 r. Stabilizacja C4/C5; C5/C6; C6/C7 Płytka+ 8 śrub
Forumowiczka
28-09-2020, 19:16:09

Wiem, że po takich zabiegach pozostają dolegliwości ale napewno nie takie jak przed były. Tamto to masakra. Dlugo przed tym zabiegiem stosowałam takie proste cwiczenia na szyje, bardziej na mięśnie jak lekko ciągnęły, zawsze pomagały. Myślę, ze jak dojdę do siebie, to wrócę do tych ćwiczeń.
gość
28-09-2020, 19:56:07

KasiaŚwiebodzin
Zerknij na priv
Forumowiczka
28-09-2020, 20:23:55

Kasiu nie mam świeżej wiadomosci od Ciebie
Wtajemniczona
29-09-2020, 07:56:43

U mnie jako tako. Trochę lepiej, bo wczoraj miałam masaż ale i tak mi dokucza kark. Frustruje mnie to, bo nic nie mogę robić.
I tak sobie siedzę i czekam na lepszy dzień ;)
Forumowiczka
29-09-2020, 16:05:26

Kasiu wiem o czym mówisz, ja tak miałam 4 miesiące przed operacja. Żyłam z dnia na dzień i cieszyłam się każdym lepszym dniem. Jedynie spacery mi zostały, autem trudno było jeździć, jesli już to tylko na miejscu. Zakupy na dwie torby i to bez przesady. Trudno tak żyć. A Ciebie jeszcze czeka kilka miesięcy, uważaj tylko na tą rehabilitacje. Ja do pewnego czasu robiłam cwiczenia w domu, potem odpuściłam bo się wogóle nie dało, a nie chciałam pogłębić ucisku. I tak okazało się, że nerwy były już mocno uszkodzone.
Wtajemniczona
29-09-2020, 17:19:39

Ano trudno tak żyć. Ostatnio za dużo chodzić też nie mogę,widocznie ucisk się zmienił czy coś. Autem trochę jeżdżę ale po mieście, zakupy to tylko coś lekkiego bo jak wezmę w ręce więcej, to kark i ramiona dają zaraz znać. A tu jeszcze 8 miesięcy...ech muszę uzbroić się w cierpliwość.
Dziś byłam w zusie po druki do świadczenia rehabilitacyjnego. W grudniu kończy mi się umowa o pracę i również zwolnienie chorobowe. Miałam nadzieję, że rehabilitacja pozwoli mi chociaż wrócić do pracy ale cudów nie ma :)
Daagula nie przesunęli Ci terminu w związku z sytuacją w szpitalu? Dorka miałaś szczęście, a jak bóle pooperacyjne?

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: