Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
03-11-2018, 09:05:08

Witam wszystkich serdecznie
Aniu ja miałam tak jak Ty
W środę minie miesiąc od mojej operacji ,miałam operowane dwa poziomy .
Te trzy tygodnie po operacji były bardzo ciężkie ,wiadomo że człowiek zachowuje się jak robokop ,trzeba na wszystko uważać.
Teraz już co dzień to lepiej ,na wszystko trzeba czasu ,aby wrócić do normalności ,do pracy .
Ja też teraz będę składała dokumenty do ZUS na zasiłek rehabilitacyjny-zobaczymy co będzie dalej.Do 14 .12 mam zwolnienie .
Pozdrawiam
gość
03-11-2018, 09:41:35

Joanna00000
To bardzo przykre co piszesz ,życie potrafi być brutalne o ludziach to nawet nie wspomnę.Kochana nie poddawaj się wszystko będzie ok.Wiem że jest Ci ciężko po tym co przeszłaś, i trudno cokolwiek Tobie doradzić ale nie trzymam mocno za Ciebie kciuki tak jak przed Twoją operacją.Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i nie poddawaj się ,no i oczywiście pisz w razie doła .Nie musisz tu na czacie ale w prywatnej wiadomości .BUZIAKI
Początkująca
03-11-2018, 09:49:34

Dziękuję serdecznie ❤️
gość
03-11-2018, 10:27:10

Malin41
No to super że czujesz się lepiej ,oby bóle nie wróciły .Człowiek żyje zupełnie inaczej jeżeli nie odczuwa bólu, jest jakiś sens że zrobił wszystko aby było dobrze.Życzę miłego dnia i dużo zdrówka .Pozdrawiam serdecznie
Początkująca
03-11-2018, 10:51:57

Ale jeszcze dodam, bo czuję, że muszę.
Ja mam taką diagnozę-disectomia C5C6 z implantacją protezy m-kregowego C-DISC ( PEEK LfC ) nr 4/6
PRODUCENT reklamuje ową protezę tak, cyt:
"Protezy wykonane są z materiału klasyfikowanego jako tworzywo sztuczne – polimeru .Materiał ten jest odporny chemicznie w agresywnym środowisku fizjologicznym, nie uczula pacjenta, posiada zbliżone własności do kości kortykalnej, szczególnie w zakresie sprężystośc. Protezy dostępne są w dwóch wersjach z karbowanymi powierzchniami zabezpieczającymi przed dyslokacją oraz z dodatkowymi 4 kolcami na karbowanych powierzchniach górnych i dolnych, wzmacniając utwierdzenie implantu w przestrzeni międzytrzonowej"
http://lfc.com.pl/produkt/cdisc/
Nie mam żadnej stabilizaji, płytek czy koszyczków. Nic. Tylko ten implant wczepiony kolcami...
Doktor z którym rozmawiałam i przed operacją i wczoraj to wybitny lekarz, wysoko postawiony, na wysokim stanowisku. Geniusz. Szef jednej z najlepszych klinik w kraju. Z kolei Doktor który mnie operował, również. To są lekarze, którzy kręgosłupy operują codziennie, operują też głowy-mózgi. W internecie mają bd opinię.
To może ja się mylę? Obok mnie leżała moja równolatka, która miała 2 poziomy i fruwała od początku i na tą chwilę wróciła całkowicie do normalnego funkcjonowania...choć dopiero co szwy zdjęte...:0
Wiem, że truję tu na tym forum, ale próbuję coś zrozumieć, jakoś sobie to w głowie poukładać...przepraszam tych których to nie interesuje, a proszę o pomoc w rozwikłaniu zagadki doświadczone Szyjki :)
Dodam, że jestem do połowy grudnia na rehabilitacyjnym , gdyż moja droga do operacji trwa od lutego. Zobaczę i zdecyduję co dalej na początku grudnia.
Dziś bolą mnie barki i kark. Głowa tylko lekko.
Cudownego dnia Kochane Peryskopki ;)
gość
03-11-2018, 11:18:19

Napiszę kilka słów z pozycji kilkunastoletniego doświadczenia po operacjach.
Joanno, głównie do Ciebie- trzy dni po operacji gotowałaś, tydzień po operacji zakupy. Ja wiem, że wątek ma ponad 2000 stron, ale wielokrotnie pojawiały się nasze wskazówki- przez pierwsze dni ćwiczy tylko palec wskazujący:)
Twoja konsultacja u neurochirurga, szkoda słów. Lekarz ze swojego punktu widzenia ocenił pewnie techniczną stronę operacji jako udaną. Struktury nerwowe odbarczone od ucisku i zdrowie powróciło. Pozostaje jednak cały proces regeneracji tego co było uciśnięte i regeneracji ogólnej po zabiegu operacyjnym.
Sama operacja jest traumą dla organizmu. To obciążenie psychiczne ale też procesy chemiczne, które przebiegają w tym czasie w organizmie.
Wszystko co zaburza ogólny "spokój" musi znaleźć odreagowanie.
Postawa, o której wspomniałaś ma zapewne wpływ na poziom dolegliwości ale przyjmij do świadomości, że kilkanaście dni a nawet tygodni po operacji MOŻE boleć. Kręgosłup "układa się" na nowo. Przy uszkodzonym dysku przestrzeń międzykręgowa była obniżona, po założeniu stabilizacji jest rozciągnięta. Przed operacją, z powodu bólu przyjmowałaś pozycję ochronną, taką w której ból był mniejszy więc mięśnie są przykurczone. Mogą się też jeszcze odzywać skutki długiego ucisku w postaci różnych objawów neurologicznych, które z czasem łagodnieją.
No i ta presja w głowie- MUSZĘ być jak najszybciej samodzielna, wspierająca rodzinę itp. Musisz to być teraz dobra dla siebie i tyle.
Podam kilka pomocnych wskazówek.
-Dobry sen , przynoszący regenerację organizmu. Jeżeli trudno zasnąć to może być pomocny np. APAP NOC- dwa w jednym- p. bólowo i nasennie. Radzę przed przyjęciem być już w łóżku bo działa błyskawicznie.
Ewentualnie inny łagodny środek.
- Ciepły, wręcz bardzo ciepły masaż prysznicem okolic, w których mięśnie są napięte albo ciepły okład żelowy typu hot/cold pack.
- Dobre podparcie szyi podczas snu i relaksu dziennego. To np. dobra poduszka ortopedyczna z pamięcią kształtu, zużyty na tyle żeby był podatny na składanie, jasiek zwinięty po przekątnej tak by złożenie wypełniało zagłębienie głowa/bark.
- Wielokrotny w ciągu dnia odpoczynek z wyłączeniem obciążenia psychiki - muszę szybko wstać bo robota w domu czeka.
- Odpowiednie nastawienie do powrotu do pracy- wrócę wtedy, kiedy będę gotowa zdrowotnie, a nie kiedy się doktor wymyślił, będzie zależne od charakteru pracy i samopoczucia.
- Nie należy bronić się przed lekami p. bólowymi z obawy na przyzwyczajenie i konieczność zwiększania dawki. Bzdura. Cale leczenie w poradniach p. bólowych i prawidłowe prowadzenie pooperacyjne polega na tym by do bólu nie dopuszczać ale z tą prawidłowością różnie niestety bywa. Trzeba tylko trafić na odpowiedni środek dla siebie bo nie wszyscy reagują na dany lek. Wrzuć sobie jakiekolwiek hasło na temat-skutek bólu przewlekłego. We wczesnym okresie pooperacyjnym lek należy przyjmować kiedy ból się tylko pojawia żeby był czas na zadziałanie i nie dopuszczenie do znacznego nasilenia. Konsekwencje już poznałaś - obawy o wszystko co się pojawiło albo i nie pojawiło ale psychika siada z powodu lęku. przestanie boleć, przestaniesz brać leki.
- Jeżeli możesz sobie pozwolić finansowo bo niestety tylko prywatnie jest dostępna, to może spróbuj terapii u osteopaty. NIE kręgarza, nastawiacza czy innego domorosłego specjalisty ale wykształconego w tym kierunku fizjoterapeuty. Bardzo pomocna terapia w komponencie psycho-fizycznej.
http://www.osteoklinika.pl/metody-osteopatia-fizjoterapia/
Wrzucam link żebyś zorientowała się mniej więcej o co w tym chodzi.
Po operacji można korzystać z rehabilitacji w warunkach stacjonarnych. Skierowanie na leczenie uzdrowiskowe z zaznaczeniem opcji - szpital z załączeniem kopii wypisu ze szpitala.
http://www.nfz.gov.pl/gfx/nfz/userfiles/_public/dla_pacjenta/zalatw_sprawe_krok_po_kroku/uzdrowisko/wzor_skierowania_do_uzdrowiska.pdf
W pkt IV- UZDROWISKOWE LECZENIE SZPITALNE 21 dni
lub UZDROWISKOWA REHABILITACJA W SZPITALU UZDROWISKOWYM 28 dni
ZUS, może być wyjazdowa ale w większych miastach ZUS ma podpisane również kontrakty ambulatoryjne.
https://www.forum.nasze-sanatorium.pl/viewforum.php?f=3&sid=636ac96c6bf7bddcfff25a48369102c5 warto poczytać
Skierowanie na druku "Skierowanie do szpitala" wypisane przez specjalistę (neurolog, neurochirurg, ortopeda, specjalista rehabilitacji ) wysłane bezpośrednio do wybranego szpitala rehabilitacyjnego z załączonymi ważniejszymi dokumentami dotyczącymi choroby- ksero wypisu, MRI.
Jeżeli jest w waszym miejscu zamieszkania ośrodek rehabilitacyjny z opcją Rehabilitacja dzienna to warto się zainteresować. Okres oczekiwania jest zwykle dosyć krótki. Dla mieszkanek Warszawy mogę podać dobry namiar na PW.
Joanno, odbierz PW. Pozdrawiam Z.
gość
03-11-2018, 11:30:45

Joanno, Twój implant jest stabilizacją. Zespala sąsiadujące ze sobą trzony kręgowe i unieruchamia poziom C5-6. Z czasem w procesie zrostu pokrywa się kością. Koszyczek, to nieraz używana nazwa potoczna dla implantów. Z.
Początkująca
03-11-2018, 11:50:12

Z dziękuję z całego serca!!!!
Muszę poczytać z 10x na spokojnie to co mi napisałeś Z.
Dziękuję!
Początkująca
03-11-2018, 22:19:55

Ale...czy ja muszę do sanatorium? Tak sobie myślę, czy nie wystarczy rehabilitacja te prądy co zaleca szpital , laser i pole, a do tego chcę zacząć terapię u osteopaty?
Czuję się lepiej, bo poważniej do siebie podchodzę po uświadomieniu mi przez Z co ze mną tak naprawdę się dzieje. Dziękuję Ci Z 😊 , boli bez wielkich zmian, ale liczę że za kilka dni będzie popuszczać
Pozdrawiam Peryskopki ❤️
gość
04-11-2018, 10:57:36

Tu Karol.
Dziękuję dla Malin41(Grzegorz) , dziękuję dla Joanny za podzielenie się "swoim bólem".
Teraz już wiem, że u mnie to tylko kwestia czasu. Najgorszym jest okres czekania .... jak długo i kiedy, w jakich okolicznościach.
Jak pisałem - każdy z dwóch neurochirurgów nie będzie mnie operować. Nie dają gwarancji że będzie lepiej ( byłem u nich prywatnie) Trzeba czekać na "awarię" to wówczas tak. Teraz skoro wizualnie jestem zdrowy - to ćwiczenia i tabletki przeciwbólowe.
Jednak napiszę jeszcze coś innego. Z natury jestem taki choleryk, nerwus. Co mam zrobić jutro- zrobię dziś.
Ten ból mnie po prostu wykańcza. Pojawiają się lęki, niepokój. Co zrobiłem ... ano poszedłem do psychiatry. Tam skierowania nie potrzeba. Pogadaliśmy sobie. Z początku powiedział mi, że taki stan to leczy neurolog lub rodzinny ale skoro przyszedłem to mi pomoże. Przepisał Sympramol. To taki, jak mówił, "dziecinny" lek. Nie uzależnia a pomaga w trudnych sytuacjach. Ból, lęki, zmartwienia lepiej się znosi. Mnie pomaga.
Pozdrawiam
Karol.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: