Tesska do tarłaś do kodeksu szyjek??
Marzenko - Stokrotko Do szpitala zabrałam pidżamkę rozpinaną, pojechałam jeden dzień wcześniej przed operacją, 18 kwietnia 2012, operacja 19 kwietnia 2012. Podstawowe badania wykonano na miejscu i raz jeszcze MRI tuż przed operacją. Rozmowa z lekarzem anestezjologiem, wywiad co gdzie kiedy i dlaczego wieczorem wykąpana z myciem włosów na głowie , rano, przed operacją, mycie mydełkiem otrzymanym od pielęgniarki ( bakteriobójcze) tabletka na spokój i koszulka bardzo seksowna hmm ale była. Zmywasz lakier z paznokci i zero makijażu. Oczywiście na czczo , na blok pojechała łóżkiem zawieziona przez panie pielęgniarki, odebrała mnie pielęgniarka blokowa i przywitał zespół, bez lekarze operującego, ten przychodzi jak już smacznie śpisz. Na bloku idzie bardzo szybko. Wkucie wenflonu (ten z oddziału ma zakaz wjazdu na blok operacyjny, tak przynajmniej jest w Klinice AM w Olsztynie) i coś tam mówią i...odjazd do świata snu. Po tym jak zaśniesz intubują i układają do operacji. Pierwsze wybudzenie miałam na bloku, mój operator prosił o nabranie śliny i przełknięcie....ma szczęście, że byłam praktycznie bezwładna...uczucie takie jak byś połykała mielone szkło lub jeża... i zasnęłam ponownie. Pojechałam na SIN (sala intensywnego nadzoru) każdy po zabiegu tam trafia, przynajmniej w Olsztynie. Siusiu w basenik, zero jedzonka, picia...dostawałam kroplówki, wieczorem odwiedził mnie mój operator i powiedział, że jest OK. Rano mycie na SINie , wizyta i ogólny wywiad jak się czujesz, czy nie gorączkujesz, boli nie boli i odjazd jak wszystko ok na normalną salę. Przyszła pani rehabilitantka i mnie postawiła na nogi i tak właściwie to już koniec jak wszystko dobrze. Nie miałam kołnierza, poduszka ortopedyczna (zabrałam swoją, dobrana przez fizjo zgodnie z tym co napisał Janusz, długość szyjki jest ważna, bark itd, wzrost) Do domu pojechałam 21 kwietnia i to był ostatni dzień w którym przyjmowałam środek przeciwbólowy. od 22 kwietnia 2012 nie połknęłam ani jednej tabletki przeciwbólowej. A potem żyła długo i szczęśliwie kręcąc szyjką na prawo i na lewo....a co pomarzyć nie można???
Bogna