Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29022)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Forumowicz
27-01-2014, 21:50:15

Pozdrawiam WSZYSTKIE PERYSKOPKI.Na zachodzie bez zmian.Dyskobolka niemam implantów ruchomych i z musu musiałem jechać samochodem w obstawie żony na 6 dzien po .niemniej miałem zapowiedziane ,że po około 14 dniach mogę jak emeryt z pomocą osoby siedzącej obok.Mam do was pytanie moja znajoma zapytala kogo bym wybrał jako operatora Sagana ze Szczecina czy Harta z Bydgoszczy chyba.Poradziłem Harta bo ma operację zwiazaną rdzeniem itp.? Pozdrawiam WSZYSTKICH.....piotr...
piotr19 C-5/C-6,C-6/C7,implanty ;Peek Prevail stabilizacja C-5-C6-C7,4 śróby operacja;13.11.2012.
Początkująca
27-01-2014, 22:14:15

Dziękuję za podesłanie artykułu. Objawy rzeczywiście się zgadzają, bo to objawy przy neuropatii. Co do cukrzycy, mama twierdzi, że miała robione badania krwi w szpitalu i cukier ma dobry - jutro to sprawdzę w papierach.
Miała robione też badania pod kątem boreliozy, innych chorób wykrywanych poprzez punkcję - stwardnienie rozsiane itp. Wszystko jest wykluczone. Wiem, że wykryto dużą ilość białka w tym płynie, co miało wskazywać na stan zapalny - sugerowali, że to przez długotrwały nacisk na rdzeń kręgowy i korzonki nerwowe.
Lekarze rodzinni w naszym mieście nie prezentują sobą wiele - leczyli mamę na reumatyzm zamiast zlecić konkretne badania. Oni są świetni, owszem w leczeniu bólu gardła czy kataru. Jeśli chodzi o coś więcej - tragedia.
Fizjoterapię mama ma w marcu. Ale to dobrze, bo nie będzie chodzić w ten śnieg i mróz. Przed operacją też miała te zabiegi i było ciut lepiej. Mama trafiła do szpitala przez rwę, która złapała ją w nodze, przestała chodzić, tak strasznie ją bolało. I dopiero wtedy okazało się, że od 5 lat ma objawy tej dyskopatii, a nikt na to nie wpadł. Kręgi szyjne miała ''zepsute'' już od młodości, chodziła na zabiegi i jakoś tak objawy ustąpiły.
Od 5 lat miała zawroty głowy, szumy w uszach, bóle kręgosłupa rzadziej, za to często bóle mięśni, jakby utratę czucia w stopach i dłoniach która postępowała z czasem i przed operacją mama nie umiała utrzymać szklanki w dłoniach - teraz jest okey. Być może taka nagła rwa spowodowana była nagłym stresem - tato mój trafił do szpitala na serce i na drugi dzień "złapało mamę"...
Wtajemniczona
27-01-2014, 22:31:27

Piotr - odpowiadam, bo to z mojego podwórka Prof. Harat specjalizuje się w operacjach głowy - jest w tym rzeczywiście klasa światowa i w operacjach ucisku - w sensie guza rdzenia- operował moja koleżankę, której powiedziano , ze już nigdy nie będzie chodzić (miała właśnie guza na rdzeniu) a teraz kilka miesięcy po operacji już chodzi przy balkoniku
co do operowania dyskopatii - tu sa różne opinie, niektórzy mówią, ze prof. tak rzadko to robi z uwagi na inne skomplikowane operacje, że nie zawsze jest jak powinno, po prostu pewnie jak wszędzie - cwiczenie czyni mistrza...
Serdeczności
Ela
Początkująca
28-01-2014, 07:50:49

W Bydgoszczy jest jeszcze jeden lekarz, który cieszy się dobrą opinią. To dr Furtak. On chyba operuje i jedno i drugie,bo słyszałam na poczekalni jak chłopak mówił,że usunął mu guza na mózgu i uratował życie.
operacja: 30.09.13; discektomia C6/C7 ze stabilizacją międzytrzonową LFC 5mm peek
Forumowiczka
28-01-2014, 08:28:59

Ettena - ja znam jedną szyjkę ze szpitala, która z powodu dyskopatii szyjnej miała już problem z chodzeniem i faktycznie u niej wszystko ustępowało dużo wolniej po operacji niż u mnie i innych koleżanek, które nie miałyśmy ucisku rdzenia.
U tamtej znajomej przez 6 miesięcy była tez dodatkowo przeczulica ręki i to na taką skalę, ze w chwilach załamania psychicznego zaczynała już żałować ze w ogóle poszła na operację. Na szczęście w końcu nerwy się zregenerowały na tyle, że przeczulica się uspokoiła.
Tak więc, skoro twoja mama miała już też problem z chodzeniem i wiesz, że pochodziło to od ucisku z szyi, to w takim razie nie dziwi, że powrót do zdrowia jest wolniejszy. I tak fajnie, że już chodzi na spacery - czyli zaczyna się już pewnie czuć stojąc na nogach.
Z tych objawów, które opisałaś wynika, że statystycznie (pod względem opisów które czytamy na forum) to u twojej mamy i tak jest lepiej niż u innych po operacjach tak zaawansowanych dyskopatii
Gratulujemy wam operatora - chyba wykonał naprawdę dobrą robotę :)
A coś tam mamie pewnie i tak pozostanie, bo za długo to już trwało. Ale widać, że kobieta jest pełna życia i da sobie radę.
Asia
Początkująca
28-01-2014, 17:47:32

Dziękuję za słowa otuchy. Ja też wierzę, że w końcu będzie lepiej i że potrzeba czasu. Bo pamiętam jak wyglądało to przed operacją, w tym czasie kiedy nagle się pogorszyło. Różnie się mówi o operacjach, dużo osób narzeka i żałuje, że w ogóle zdecydowała się na operację. Akurat u mamy groziła utrata całkowicie władzy w rękach i nogach, bo już nie mogła utrzymać nic z rękach a teraz normalnie. Słaba jest jeszcze wiadomo, ale nie widać pogorszenia.
Sama już nie wiem...
Trzymajcie kciuki za jutrzejszą wizytę. Buziaki dla was, życzę wam dobrego samopoczucia i wytrwałości :)
Początkująca
28-01-2014, 18:57:16

Witam Was po dłuższej mojej nieobecności ! kiedy ostatnio pisałam to 13 luty wydawał się taki odległy...dziś zbliża się szybkimi krokami...zaczynam się bardzo poważnie bać !! nie mam dnia bez stresowego !! zupełnie nie wyobrażam sobie mojej operacji !! myślę, że szybciutko stanę na nogi i wrócę szybciutko do pracy !!
Początkująca
28-01-2014, 19:04:12

Witam , Prof. Harat mnie operował 10-09-2014,wstawiono ruchomy implant UFO na poziomie c6c7. Profesor to wspaniały człowiek , byłam jeszcze na pięciu konsultacjach u dobrych Neurochirurgow , zdecydowałam , ze jak sie operować to tylko u profesora , teraz objawy zaczely wracac , po tel . konsultacji zrobilam MR w piatek odebrałam wynik , obrazowo jest duzo gorzej jak przed , cześć objawów juz jest reszta to pewnie kwestia czasu , implant przesunięty , dyskopatia wielopoziomowa wzbogacona o jeszcze jeden poziom , mój rodzinny stwierdził wczoraj , ze kręgosłup ruina ,mam nadzieje , ze profesor bedzie to widział jutro inaczej , miałam dziwny spokój do dzisiaj ale teraz niezłe mnie trzęsie ze strachu . Ale co tam byle do jutra .Dr Furtak rownież operuje w szpitalu wojskowym w Bydgoszczy i obaj operuja i kregoslupy i mózgi także maja doświadczenie w tych dziedzinach . Sprzęt tez maja najlepszy a w tego typu operacjach to bardzo ważne , poza tym personel miły i człowiek czuje sie bezpiecznie . Wszystko było ,,naj"ale coś sie spieprzylo, samo życie
Początkująca
28-01-2014, 19:08:45

POMYLKa operacja 10-09-2013,nie 2014 niezłe zakrecona jestem dzisiaj , chyba , ze w rocznice następna mnie czeka
Początkująca
28-01-2014, 19:13:02

Pozdrawiam wszystkich , którym sie poprawiło i tych , którym sie dopiero poprawi , jeszcze będziemy skakać

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: