Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29023)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
05-03-2018, 21:09:06

Marlena, jestem po dwóch szyjnych ponad dziesięć lat temu i przed niespełna rokiem po stabilizacji lędźwiowego. Uruchomienie po szyjnym na drugi dzień i samoobsługa. Przez 6 tygodni w kołnierzu, co ograniczało ruchomość . Po zdjęciu kołnierza dosyć szybko wystarczający zakres ruchu. Bólowo różnie, szczególnie po drugiej było ciężko ale przyczyna była bardziej złożona. Generalnie bóle wynikające z regeneracji nerwów, wzmożonego napięcia mięśni. Po znalezieniu przyczyny poszło z górki.
Po lędźwiowym dla mnie masakra mimo dużych dawek p. bólowych. Pas lędźwiowy poza łóżkiem dwa miesiące, trzeba zakładać w pozycji leżącej przed wstaniem. Każdy ruch obracania się w łóżku to nie lada wysiłek i ból. Wstawanie w trzeciej dobie. Przez sześć tygodni nie wolno siadać poza niezbędnym minimum (toaleta i z rzadka krótki posiłek). Głównie leżenie i chodzenie. Chyba po ok miesiącu dało się obracać i wstawać z mniejszym bólem. W pierwszych tygodniach jadłam głównie w pozycji stojącej kombinując z podpieraniem nóg żeby było wygodniej. Do tego długotrwała anemia co dodatkowo osłabiało.
Porównując szyja, mimo tego, że tuż po wydawała mi się ciężka to w porównaniu z lędźwiowym sama przyjemność. Efekt końcowy szyi zadawalający, lędźwiowego niestety nie ale to wynika z rozległości poziomów jeszcze nie zoperowanych.
Wtajemniczona
06-03-2018, 05:16:50

Marlena dokładnie jak opisuje gość tylko ja jestem raz pi szyi dwa po LS i po szyi szybko się do siebie dochodzi od razu wstajesz w kołnierzu 6 tygodni i to jeden minus a po lędźwiowym jest więcej problemów buli i ciężaru .
gość
06-03-2018, 09:45:46

To ja Marlena-dziękuję za odpowiedzi.Ja osobiście jestem po operacji lędzwi w 2012roku , więc wiem jak to wygląda,a teraz muszę iść na operację szyjnego dlatego pytam.
gość
06-03-2018, 10:11:02

Witajcie .Chciała bym się dowiedzieć czy ktoś z Was miał operacje kręgosłupa szyjnego w Szczecinie na ul.Uni Lubelskiej1.Jestem ciekawa jaka jest tam atmosfera i obsługa ponieważ w czerwcu mam mieć tam operację.Lidka
Wtajemniczona
06-03-2018, 12:09:29

Marlena operacja szyi to też może być różnie zależy co będziesz miała robione i jaki kołnierz ci założą .Ja miałam campa więc było trochę niewygodnie i trzeba od zrazu podłożyć sobie mięciutką ściereczkę z mikrofibry by sobie nie odparzyć brody tak jak ja rana po cięciu zagoiła się pięknie a odparzoną brodę długo leczyłam .Jestem rok i miesiąc po C5/C6 implant peeck i nawet śladu nie ma że coś było nie tak ,a z L4/L5 mam problem zrobiłam rezonans i wyszło że mam obrzęk szpiku w kościach przyległych i obrzęk tkanek miękkich po operacji z tąd te bóle i skurcze .
gość
06-03-2018, 12:38:31

Jesteś rok po to proszę powiedz jak sobie radzisz z codziennymi czynnościami sprzątanie/okna/ prasowanie odkurzanie itd a mycie głowy układanie włosow fryzjer itp czy czegoś w ogóle nie możesz
Początkująca
06-03-2018, 12:42:56

Witam wszystkich, jestem tu nowa.
Prawie 3 tygodnie temu przeszłam operacje kręgosłupa szyjnego C5-C6. Dysk napierał już na rdzeń, dlatego operacja była nieukniona. Po operacji nadal odczuwam drętwienie prawej ręki, dłoni i palców i oczywiście ból szyji. Od ponad miesiąca mam tez szumy uszne, które lekarz operujący uznał, że nie jest to związane z kręgosłupem, tylko jest to problem laryngologiczny. Jestem kosmetyczką, po operacji lekarz powiedział mi, że po 4 tygodniach będę mogła wrócić do pracy i na tyle tez dostałam zwolnienie. Mija prawie 3 tydzień, a mój stan kompletnie się nie polepsza, co powoduje tez u mnie napady płaczu i rezygnacji w to, że będzie lepiej. Z racji mojego zawodu, w którym moja głowa musi być pochylona, a ręce sprawne, tym bardziej nie wyobrażam sobie, że za tydzień, czy dwa wyzdrowieje :(((( Po jakim czasie ustąpiły Wam objawy i kiedy wrociliscie do pracy? Tez mieliście takie momenty załamania i rezygnacji, że nie widzieliście poprawy?
Początkująca
06-03-2018, 12:46:38

[]KasiaP87 2018-03-06 13:42:56
Witam wszystkich, jestem tu nowa.
Prawie 3 tygodnie temu przeszłam operacje kręgosłupa szyjnego C5-C6. Dysk napierał już na rdzeń, dlatego operacja była nieukniona. Po operacji nadal odczuwam drętwienie prawej ręki, dłoni i palców i oczywiście ból szyji. Od ponad miesiąca mam tez szumy uszne, które lekarz operujący uznał, że nie jest to związane z kręgosłupem, tylko jest to problem laryngologiczny. Jestem kosmetyczką, po operacji lekarz powiedział mi, że po 4 tygodniach będę mogła wrócić do pracy i na tyle tez dostałam zwolnienie. Mija prawie 3 tydzień, a mój stan kompletnie się nie polepsza, co powoduje tez u mnie napady płaczu i rezygnacji w to, że będzie lepiej. Z racji mojego zawodu, w którym moja głowa musi być pochylona, a ręce sprawne, tym bardziej nie wyobrażam sobie, że za tydzień, czy dwa wyzdrowieje :(((( Po jakim czasie ustąpiły Wam objawy i kiedy wrociliscie do pracy? Tez mieliście takie momenty załamania i rezygnacji, że nie widzieliście poprawy? Dodam jeszcze, że lekarz nie zalecił mi noszenia kołnierza, ani rehabilitacji.
gość
06-03-2018, 16:45:52

Ania39 Kasia 87 jak przeczytałam twóją wypowiedź to poczułam jakbys pisała o mnie Ja też jestem 3tyg po operacji c4 c5 z uciskiem na rdzeń i tak jak ty nie czuje żeby cokolwiek szło ku lepszemu.Poziom bòlu utrzymuje się na stałym poziomie a już nie daj Boże jak coś zrobie to samo z rękoma z tym że drętwienie nieco ustąpiło. Mam tez wielki problem z szumem w prawym uchu jest tak silny że nie daje mi spać,więc myślę że nie do końca jest prawdą że jest to problem laryngologiczny.Tak naprawdę jedynym plusem po operacji jest brak bòlu potylicy i spokój z rwą barkową która dała mi się we znaki.Też marzę żeby poczuć się na tyle dobrze aby iść do pracy ale narazie nic na to nie wskazuje i nie wiem co będzie dalej
gość
06-03-2018, 18:09:35

Mnie tez bardziej bolalo po operacji niz przed. Najgorszy byl pierwszy miesiac a pozniej malymi kroczkami coraz lepiej. Bardzo pomogla mi rehabilitacja i sama cwicze w domu 3 razy dziennie. Dajcie sobie czas, bol ma prawo utrzymywac sie do pol roku. Pozdrawiam

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

Późno rozpoznany kręgozmyk teraz tylko operacja
Cześć wszystkim.
Piszę tu, bo może ktoś był w podobnej sytuacji albo potrafi podpowiedzieć, co dalej. Rok temu zacząłem mieć poważne problemy z kręgosłupem – ból, drętwienie, osłabienie nóg. Poszedłem do jednego ze znanych profesorów w Warszawie, pełne zaufanie, bo nazwisko znane. Diagnoza? Żadnej konkretnej. Tylko środki przeciwbólowe, skierowania na rehabilitację, tabletki, zastrzyki. Leczenie objawowe bez zaglądania głębiej. Mija rok. Trafiam do innego specjalisty i co się okazuje? Kręgozmyk między L5 a S1, czyli coś, co powinno być zauważone na podstawowym rezonansie czy tomografii. Gdyby został rozpoznany wcześniej – miałbym szansę na leczenie zachowawcze: prądy, ostrzykiwania, konkretne zabiegi bez konieczności operacji. A dziś słyszę: jedyna opcja to operacja. Gdyby ktoś się wtedy postarał, miałbym wybór. Teraz już nie mam. Mam za to straszne newsy.
To nie jest „trudna sprawa” to po prostu przeoczenie, brak czujności, może rutyna i to mnie dziś kosztuje zdrowie i spokój. Mam pytanie: czy ktoś z Was miał podobną sytuację? Czy można coś z tym zrobić prawnie? Czy od razu iść do sądu, czy najpierw skonsultować się z dobrym prawnikiem medycznym? Z góry dzięki :-[
gość
Podejrzewam u siebie początki Parkinsona
Skończyłem 87 lat, Pewne objawy utraty sprawności są zrozumiałe. Znalazłem w sieci opis objawów wczesnego Parkinsona. Utraciłem powonienie, mój charakter pisma odpowiada opisowi symptomu Parkinsona. Nie odczuwam żadnych ubytków w sferze psychiki. Nie odczuwam problemów z pamięcią i sprawnością w prowadzeniu samochodu. Zwracam się do autorów postów na forum, .czy opisane objawy widzieli u znanych sobie osób ze stwierdzoną chorobą.
gość
Ośrodek neurorehabilitacji z pegiem i tracho Lublin
Cześć.Syn jest po bardzo ciężkim urazie czaszkowo mózgowym ,po stabilizacji miednicy.Wybudzony od tygodnia z niewielką komunikacją typu wodzenie oczami I ściskanie prawą ręką.Szukamy ośrodka w okolicy Lublina neurorechabilitacji opieki całodobowej.Jakieś podpowiedzi może .Marta
szukam miejsca dla taty po zawale i w stanie wegetatywnym , który wciąż jeszcze jest w programie budzikowim ale tylko do sierpnia...
Drodzy Wszyscy! dzień dobry! Nazywam się Joanna, mój tata rok temy 16.05 miał rozległy zawal, był długo niedotleniony, niestety nie wybudził się ze śpiączki, nie odzyskał świadomości; przebywa w programie NFZ budzikowim w Sawicach; niedługo minie rok, prognozy nie są optymistyczne; na jesieni musimy znaleźć mu inne miejsce. jesteśmy z Poznania, tata jest teraz 500 km od nas na Podlasiu, to nas wykańcza.. chcemy znaleźć ośrodek xblziej, wiemy, ze trzeba liczyć się z kosztami... ale czy ktoś w ogole wie o dobrym miejscu w Wielkopolsce? pielęgniarki mwoiac do ZOLu go, a przecież ws tyscy wiemy, ze to wyrok.. chciałabym zawalczyć jeszcze ... proszę, jeśli macie takie doświadczenia lub wiedzę, gdzie mogłabym spawrdzac? pytać? bo nie wiem od czego zacząć....
Reklama: