TIA czy migrena z aurą?
Cześć! Jestem po operacji embolizacji dwóch tętniaków mózgu - oba na tętnicach ocznych, operowana byłam przez świetnego specjaliste. Wszystko się udało, jeżdżę na rowerze, ćwiczę, rzuciłam palenie, alkohol, zrezygnowałam z mięsa i nabiału.
ALE : dwa-trzy miesiące po drugiej operacji doznałam stanu, który lekarze zdiagnozowali jako TIA. ostałam tydzien w szpitalu, kazali mi brac leki na cholesterol i dbac o diete, co zrobilam. Dwa miesiace temu mialam kolejny atak : te same objawy - czyli TYLKO zaburzenie widzenia, lekkie rozkojarzenie (imiona znanych mi osób brzmiały dziwnie :D ) i pogoniło mnie do łazienki.
Tym razem w szpitalu powiedzieli mi, że nie wiedzą czy to TIA czy migrena z aurą (bo żadnych niedowładów, mrowień itp)
W zeszłym miesiącu znowu to samo : ale tym razem bardzo delikatny, zamiast zasłonić mi połowę wzroku na jedno oko jak poprzednio, tym razem mialam tylko charakterystyczny dla migreny z aurą 'zygzak' + rozkojarzenie.
Każdy z tych ataków trwał nie dłużej niż godzine. Ostatnie dwa byly po wysiłku fizycznym dnia poprzeniego i małej ilosci snu.
Zaczęłam się diagnozować u kardiologów i neurologów - na razie nic nie znaleźli.
Neurolodzy i radiolodzy którzy oglądali moje badania powiedzieli że oni tu TIA nie widzą.
Problem jest tylko taki, że po pierwszym, najmocniejszym epizodzie mam pogorszony wzrok w jednym oku, do tego stopnia że muszę wymienić szkło.
Zastanwiam się czy mozliwe jest aby jedno to było TIA a reszta to już migreny?
Jak ktoś ma podobny problem i nie wie co mu dolega zapraszan do dyskusji. Zaczęłam suplementację Q10 i to ma ponoć pomóc z migrenami.
A.