Reklama:

Neuralgia Nerwu Trójdzielnego - proszę o pomoc! (975)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
09-02-2012, 07:54:58

Droga Tesiu to nie jest takie proste ,nie chcę Cie martwić pisałam na forum wiele razy przeszłam szereg operaci lącznie z odbarczaniem nerwu 2x i nic dalej ból nie do wytrzymania . Dwa stymulatory bólu miałam wszczepiane jeden usunięty czekam na usunięcie drugiego nie działają . Tylko ja mam inna sprawę szanowny pan profesor chcąc mnie pozbawić bólu przeciął mi pień nerwu V i tym sposobem załatwił mnie do końca życia . Ból całej połowy twarzy pieczenie ,kłucie ,szczypanie i nie wiem co jeszcze wymienić już nie daję rady ,a trwa to wszystko ponad 10 lat . Pisałam wcześniej na forum ,ale przestałam bo co niby mam pisać ciągle to samo jeżeli nic sie nie zmienia to nie ma sensu . Pozdrawiam MICA
gość
27-03-2012, 20:21:07

Mica, dzięki za odpowiedź. Nie wchodziłam na forum ze dwa miesiące i nie wiedziaam, że mi idpowiedziałaś. Bardzo ci dziękuję. U mnie troche lepiej, Duzo pracuję, żeby mój móżg odłączył sie od bólu. U mnie to trochę działą. Pozdrawiam cię ciepó. Trzymaj się.
gość
14-04-2012, 09:21:19

ja również mam neuralgię nerwu trójdzielnego. Mój ból jest stały, leki nie uśmierzają bólu. Droga Tesiu, czy przez te dwa lata od poczatku choroby ból się u Ciebie zmniejsza? Doskonale Cię rozumiem, bo borykam się z tym samym. Są dni, w których nie jestem w stanie nic robić. Zastanawiam się nad operacją neurochirurgiczną, bo nie wiem jak długo wytrzymam. życzę wszystkim, którzy żyją z tą chorobą dużo siły i wytwałości.
gość
26-04-2012, 01:30:59

CHCIALAM SIE PODZIELIC MOIM DOWIATCZENIEM PROSZE O KONTAKT PODAJE E-mail
baluniac@yahoo.com
gość
26-04-2012, 07:41:57

Mica, co u Ciebie? Czy chociaż trochę lepiej??? Ciepło Cię ściskam. Mój ból, trwający ponad 2,5 roku, powoli zmniejsza się. Pomaga mi medytacja i emocjonalne angażowanie się w różne sprawy. Ale wiadomo, jak się zwiększa, to już tylko ból i lęk i myśii o ekstremalnych krokach. Nie polecam nikomu interwencji neurochirurgicznych. Ja przestrzegam zasad: nie ruszać (żadnych blokad, akupunktur itp.), akceptować, izolować się od bólu i czekać, czekać z nadzieją na słońce. Pozdrawiam Was wszystkich ciepło:) Tesia
gość
11-05-2012, 20:42:30

Zachorowalam 3 lata temu. Teraz prawie wyszłam z tej choroby! Nerw trójdzielny juz jest wyleczony, pozostał podniebienny. Mam to od przeziebienia. U mnie leczenie trwa okolo 2 lat z przerwami, jest coraz lepiej. Tabletki bralam 1 miesiac + wypisal neurolog ale mialam szok jak zaczely po nich wypadac mi wlosy a bol sie nie zmniejszal. Szukalam innego wyjscia..metod niekonwecjonalnych. "Postawil mnie na nogi" pan doktor Wasyl Sycz z Ukrainy - hirudoterapeuta, ma gabinet w Czestochowie, przyjmuje tez w innych miastach. Numer tel. +48502732920
Mnie nie pomoglo NIC, zadna Poradnia Bolu, zadna blokada, leczylam sie w Szpitalu Wojskowym w Warszawie u najlepszych neurologow- i NIC. Powiedzieli ze niewyleczalne i prochy na padaczke do konca zycia(((
ktore i tak mnie nie pomogly.
Kazdy czlowiek sam podejmuje decyzje jak sie leczyc. Ja bylam zmuszona z tego "wyjsc" bo mam male dziecko. Jestem wkoncu znowu szczesliwa ze mnie NIC NIE BOLI!!!
To jest moja historia, nie narzucam nikomu swojego zdania. Tylko chcialam podzielic sie informacja.
gość
30-05-2012, 07:50:29

Witam. U mojej mamy stwierdzono neuralgie i jestem załamana przechodzi to 3 raz w swoim życiu (pierwszy atak pare lat temu, następny w zeszłym roku) ale dopiero teraz lekarze się poznali. Od 4 tygodni moja mama strasznie cierpi z powodu bólu. Ataki zdarzają się co pare minut w najgorszym wypadku w najlepszym mama ma 2-3 h wytchnienia. Ból trwa pare sekund czesem parenaście, ból na tyle duży że mama zwija się z bólu. Ból ma od głowy, ucho aż po gardło. Była u paru lekarzy neurologa, laryngologa, została skierowana do poradni leczenia bólu- skutków żadnych. Bierze leki przeciwpadaczkowe, tramal a w przychodni leczenia bólu dostaje dwa razy w tygodniu zastrzyki przeciwbólowe w policzek. Szkoda mi mamy bo widzę jak bardzo cierpi, jak dotąd energiczna kobieta teraz boi się wyjść z domuu przez te ataki. Dodam że zauważyliśmy wzmorzone ataki po odebraniu telefonu, oglądaniu tv. Proszę Państwa doradźcie coś.
gość
12-06-2012, 22:41:42

Witam, jestem rehabilitantką i miałam pacjentów z neuralgią nerwu żuchwowego. Baaaardzo pomaga praca w obrębie stawu skroniowo-żuchwowego, na tkankach miękkich. Polecam udać się do rehabilitanta pracującego na tkankach miękkich.
Pozdrawiam i życzę zdrowia
gość
19-06-2012, 08:55:53

Witam, mój Tata choruje na tę chorobę od jakiś8 miesięcy. Na początku nikt z lekarzy się nie poznał, dopiero teraz zaczynają kojarzyć. Proszę o pomoc gdzie, do jakiego lekarza można sie udać, aby choć trochę pomogło... Widzę, jak Tata bardzo cierpi..
gość
19-06-2012, 09:19:46

Witaj !
Niech tato szuka dobrego neurologa w swojej miejscowości.Leki dobrej generacji padaczkowe one są drogie bo na to schorzenie 100 % odpłatności.Koniecznie do poradni leczenia bólu.Sprawdzić za pomocą tomografu czy nie ma konfliktu naczyniowo-nerwowego na gałęzi nerwu trójdzielnego.ogromu siły ducha i ciała.Ja przez tydzień lezałam w okrutnych cierpieniach,nie jadłam,nie piłam,nie mówiłam,wbijałam się w kołdrę i modliłam się że znajdzie się ktoś mądry i będzie wiedział jak ten ból wyhamować.Pomogły w szpitalu ogromne dawki antybiotyku i sterydy + leki padaczkowe podawane przez strzykawkę prosto do ust,morze cierpienia.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: